To był bardzo dziwny okres przygotowawczy
Z Piotrem Rastem, trenerem MKS Ina Goleniów rozmawiamy o przygotowaniach do rundy wiosennej, zmianach w kadrze oraz ewentualnej walce o awans do III ligi.
- Za Wami zimowy okres przygotowawczy do drugiej rundy rozgrywek. Jakby podsumowałby Pan ten czas?
- Był to bardzo dziwny okres przygotowawczy. Dla nas, ale myślę, że i dla pozostałych zespołów było to coś nowego. Zazwyczaj przygotowywaliśmy się w tym czasie około 10 tygodni. Teraz czas ten został skrócony do 8 tygodni treningowych. Trzeba było zmienić plan przygotowań, a do tego doszły obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Staraliśmy się jednak maksymalnie wykorzystać ten czas, zmieniliśmy przede wszystkim ustawienie i skupiliśmy się na trenowaniu nowego wariantu gry. Liga teraz będzie wykładnikiem tego, czy dobrze przepracowaliśmy ten okres.
- Nieoficjalnie pojawiają się głosy, o Waszych aspiracjach do walki o awans do III ligi, co byłoby zwieńczeniem 75-lecia istnienia klubu. O co będzie walczyć Ina?
- Odpowiedź na to pytanie da nam początek rundy wiosennej. Wszystko zależy od tego, jak ruszymy. Jeśli od początku zanotujemy zwycięstwa, to wszystko może się zdarzyć. Do każdego meczu podchodzimy zawsze, tak by go wygrać, a czas pokaże, co z tego wyjdzie.
- Na początku sezonu zanotowaliście falstart, przegrywając pierwsze trzy spotkania, w tym inauguracyjny mecz z beniaminkiem Białymi Sądów. Teraz rywal ten jako pierwszy zawita do Goleniowa. Jaki scenariusz przewiduje Pan na to spotkanie?
- Na pewno będzie to inny mecz niż ten w rundzie jesiennej. Biali Sądów to solidy zespół z doświadczonymi zawodnikami w ataku i obronie. Runda jesienna pokazała, że byli groźni zwłaszcza na swoim terenie. Myślę, że będzie to trudny mecz dla obu ekip. Będzie to duża niewiadoma, która pokaże, w którym miejscu my jesteśmy, a gdzie są Biali.
- Jakie zmiany kadrowe nastąpiły w przerwie zimowej?
- Do zespołu dołączy prawdopodobnie jeden zawodnik. Chcemy pozyskać Aleksandra Krasińskiego z SALOSU Szczecin. To środkowy pomocnik, rocznik 2002, który chce spróbować seniorskiej piłki, a całkiem nieźle zaprezentował się w okresie przygotowawczym, trenując z naszym zespołem. Będziemy chcieli, aby u nas pozostał. Niestety wiosną nie zobaczymy na boisku Sobańskiego, który zerwał więzadła i nie wiadomo kiedy wróci do gry. Do treningów powrócił z kolei Radek Gil oraz po kontuzji Michał Łukasiak.
- Próba generalna, a więc mecz z trzecioligowym Chemikiem Police za Wami. Czy jeszcze przed startem rundy zagracie jakiś sparing?
- W sobotę o 15.10 zmierzymy się w Goleniowie z Dębem Dębice.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!