Dwie czerwone kartki i przegrana z Darłovią

2021-11-27 15:15
Sylwester Wasiak
2021-11-27 15:15

MKS Ina Goleniów przegrał ostatni mecz rundy jesiennej na wyjeździe z Darłovią. Trener Kamil Twarzyński wprost wskazał na przyczyny porażki w Darłowie…

Już do przerwy goleniowska Ina przegrywała 2:0 po golach straconych w odstępie pięciu minut. Najpierw w 14 minucie spotkania gospodarze wykorzystali sytuację sam na sam, a następnie w 19 minucie podwyższyli na 2:0. Obie bramki niestety obciążają konto goleniowskiej defensywy.
W przerwie trener Twarzyński dokonał trzech zmian, wprowadzając Winogrodzkiego, Mojsiewicza i Kominka. Gra Iny nieco się poprawiła, jednak brakowało wykończenia stwarzanych okazji. Lepszą skuteczność tego dnia mieli gospodarze, którzy w 84 minucie strzelili trzecią bramkę, ustalając wynik spotkania na 3:0. W 85 minucie powstało zamieszanie przy ławce rezerwowych przyjezdnych, prawdopodobnie wynikające z głośnego skomentowania przez jednego z rezerwowych pracy sędziego. W jego efekcie arbiter podszedł do ławki Iny i pokazał czerwoną kartkę rezerwowemu bramkarzowi Hengerowi, a dwie żółte i w konsekwencji czerwony kartonik dostał trener Iny.
- Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu. Mieliśmy plan, żeby przetrzymać ataki gospodarzy, niestety dwa głupie błędy w defensywie kosztowały nas utratę dwóch goli. W drugiej połowie po zmianach, dominowaliśmy, mieliśmy kontrolę, mieliśmy sytuacje sam na sam, jednak nie strzeliliśmy gola na 2:1. Brakowało nam wykończenia, za to gospodarze znów wykorzystali nasz błąd, strzelili trzecią bramkę i mecz został zamknięty – podsumował spotkanie trener Kamil Twarzyński.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!