Zwycięstwo wyrwane w ostatnich minutach
Ina Goleniów odniosła kolejne ligowe zwycięstwo, które tym razem nie przyszło jedank łatwo. Przeczytajcie, co powiedział po spotkaniu Michał Łukasiak, strzelec dwóch goli.
![](https://superportal24.pl/storage/67469/646ae4023af92.jpg)
To nie był łatwy mecz dla podopiecznych Mariusza Bernacha. Długo Ina nie potrafiła znaleźć sposobu na rozmontowanie dobrze funkcjonującej defensywy gości z Ustronia Morskiego. Do przerwy kibice nie obejrzeli goli, a na domiar złego w 68 minucie to Astra po szybkim ataku objęła prowadzenie. Nie pierwszy raz jednak biało-zieloni pokazali charakter. W ciągu dwóch minut objęli prowadzenie po golach w 79 i 81 minucie Michała Łukasiaka. Rezultat spotkania na 3:1 dla Iny ustalił w doliczonym czasie gry Damian Banachewicz.
- Zespół przyjezdnych postawił nam wysoko poprzeczkę i dzielnie bronił się przez większość meczu, a my byliśmy bezradni w ataku pozycyjnym. Przeciwnicy wyprowadzali kontry, które sprawiały duże zagrożenie dla defensywy. Na przekór złego w drugiej połowie meczu po dobrze wyprowadzonym szybkim ataku rywali, a następnie rykoszecie tracimy bramkę. Na szczęście nie raz Ina pokazywała, że walczy do końca. Zwycięstwo i trzy punkty wyrwaliśmy w ostatnich minutach spotkania. Bardzo się staramy, żeby klub w następnym sezonie wrócił tam, gdzie jego miejsce, a więc w czwartej lidze – podsumował spotkanie Michał Łukasiak, strzelec dwóch goli w meczu z Astrą.
Drugi z naszych przedstawicieli w klasie okręgowej - Orzeł Łoźnica zremisował na wyjeździe z Regą Trzebiatów 3:3 po dwóch trafieniach Damiana Teofila i jednym Wojciecha Borka.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!