Rywal rozbity! Ina wysyła sygnał do rywali! (FOTO)

2021-02-27 18:16
Sylwester Wasiak
2021-02-27 18:16

Takiego startu rundy wiosennej Iny Goleniów w IV lidze nie spodziewał się chyba nikt!

ZDJĘCIE 5 z 18

Dziś biało-zieloni w pierwszym meczu rundy rewanżowej zdemolowali beniaminka ligi Białych Sądów aż 7:1. Mimo iż tabela po rundzie jesiennej pokazywała, że był to mecz ścisłej czołówki IV ligi (Ina plasowała się na trzecim miejscu, a Biali na czwartej pozycji), to od początku spotkania dominowała tylko jedna drużyna. Podopieczni Piotra Rasta ruszyli ofensywnie na przeciwników, prowadzili grę i byli przede wszystkim nader ambitni i głodni zwycięstwa. Wynik spotkania otworzył w 7 minucie Szymfeld. Do przerwy na listę strzelców wpisał się dwukrotnie Jarząbek i wynikiem 3:0 zakończyła się pierwsza odsłona spotkania, choć gdyby gospodarze wykorzystali jeszcze dwie doskonałe okazje, wynik mógł być wyższy.
Tuż po przerwie drugi rzut karny w tym meczu na czwartego gola dla Iny zamienił Jarząbek. W 66 minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości. Jedenastkę obronił Henger, jednak wobec dobitki rywala był bezradny i goście z Sądowa na moment złapali przysłowiowy wiatr w żagle. Po chwili jednak Ina wróciła do dominacji, czego efektem były trzy kolejne gole, w tym ostani Jarząbka, który ostatecznie zakończył ten mecz z czterema trafieniami na koncie. Ina pokonując rywala z czołówki tabeli, wysłała czytelny sygnał do lidera - Vinety Wolin, z którą zmierzy się za tydzień, że sprawa awansu do III ligi nie jest jeszcze przesądzona, a zespół i działacze mają chrapkę na tak spektakularne uczczenie 75-lecia klubu!

Ina Goleniów - Biali Sądów 7:1 (3:0) - koniec meczu
Bramki dla Iny: Jarząbek - 4, Tomaszewicz -2, Szymfeld.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!