Pijany proboszcz z Gryfic sikał na ulicy. Później znieważył i uderzył policjanta!

2021-01-20 18:05
Tomasz Krupecki
2021-01-20 18:05

Zgorszenie w Gryficach. Pijany ksiądz najpierw zanieczyścił chodnik własnym moczem, a następnie znieważył funkcjonariuszy policji. Po pyskówkach doszło do rękoczynów. Jeden z policjantów miał zostać uderzony. Teraz proboszczowi z Gryfic grozi grzywna lub więzienie.

 

Była mroźna, styczniowa noc, we wtorek 12 stycznia. Ulicami centrum Gryfic szedł pijany, starszy mężczyzna. W pewnym momencie zatrzymał się, rozpiął spodnie, wyciągnął genitalia na mróz i bez żadnego wstydu zaczął oddawać mocz na ulicę.

Niestety miał pecha, bo ten niesmaczny incydent zauważył przejeżdżający patrol policji. Policjanci natychmiast zareagowali. Poprosili mężczyznę o wylegitymowanie się, jednak pijany człowiek nie zamierzał współpracować ze stróżami prawa. Jak mówi naszej redakcji nasz informator, zatrzymany mężczyzna powoływał się na swoje wpływy i znajomości w partii rządzącej, jednak policjantów to nie przestraszyło. Dalej było już tylko gorzej, bo skończyło się rękoczynami. Jeden z policjantów miał zostać uderzony. Pijany mężczyzna został obezwładniony i aresztowany.

Okazało się, że to Ireneusz P. Znany niektórym mieszkańcom jako proboszcz jednej z gryfickich parafii. Prokurator postawił księdzu zarzuty i przekazał sprawę do sądu.

- Do Sądu Rejonowego w Gryficach wpłynął akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, któremu prokurator zarzucił znieważenie funkcjonariuszy Policji oraz naruszenie nietykalności cielesnej jednego z nich podczas i w związku z wykonywaniem czynności służbowych względem oskarżonego w dniu 12 stycznia 2021 r. – przekazał naszej redakcji sędzia Michał Tomala rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Próbowaliśmy skontaktować się z księdzem proboszczem i porozmawiać o całym zajściu, niestety bezskutecznie.

Oskarżonemu za popełnione przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Czytaj również: Proboszcz z Gryfic wziął urlop. Zobowiązał się przeprosić wiernych i policjantów za swoje postępowanie

Komentarze (14)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Ireneusz

odpowiedz
21.01.2021 07:35

Pewnie był nawracać jakąś grzesznicę, ale musiał uciekać bo mąż wracał do domu.

Marcin

21.01.2021 07:35

Do Ireneusza. Widzę że znasz całą historię pewnie to ty wracałeś do domku.

Szata

odpowiedz
21.01.2021 08:18

Kto nie ma pokus? Jak mawiał klasyk 🤣🤣

Gryficzanin

odpowiedz
21.01.2021 10:32

Jestem ciekawy kiedy redakcja poprosi kurię szczecińską o komentarz bo jakie kroki podejmują, bo ten człowiek powinien być odwołany ze stanowiska Proboszcza tej parafii.czekam na informacje

Gryficzanka

21.01.2021 10:32

Jakby każdy za wysikanie się bo pęcherz nie zrozumie że toaleta daleko miałby ponosić konsekwencje to pewnie pierwszy poszedł byś siedzieć 🤣🤣

ber

odpowiedz
21.01.2021 18:17

Kiedy redaktorku zaczniesz usuwac wisy pelne mowy nienawisci i chamstwa?

Ludzik

21.01.2021 18:17

Nigdy, przecież o to chodzi żeby podkręcać atmosferę

bogdan

odpowiedz
21.01.2021 23:46

Te niebieskie niedorajdy zawsze są uderzone i ludzie którzy sobie wypili mają później kłopoty. Jak nie ma dowodu w postaci wideo to sądy nie powinny wydawać wyroków skazujących za niby uderzenie smerfa.

znajoma

odpowiedz
21.01.2021 13:26

były proboszcz jednego ze znanych Sanktuariów w Szczecinie,przykre

Teresa

21.01.2021 13:26

I były proboszcz parafii w Niechorzu.

Piotr

odpowiedz
21.01.2021 17:54

Przecież po kolędzie chodził nooo...to wiecie jak to jest..u każdego jeden kielich musi być...:D

dorota125

odpowiedz
23.01.2021 10:58

A co wy tacy święci jesteście???