NOWOGARD: Rada Miejska ucieka w obliczu epidemii?
Mieszkańcy walczą z pandemią a radni(niektórzy) krytykują rozdawanie darmowych maseczek!
Zapewnienie bezpieczeństwa jest jednym z najbardziej oczekiwanych przez społeczeństwo zadań stawianych władzy publicznej. Zwłaszcza teraz w dobie światowej epidemii koronawirusa oczekiwania te są szczególne. Zatem po blisko dwóch miesiącach czas już na pierwsze podsumowanie działań podjętych przez władzę lokalne. Mimo, iż koordynacja na linii rząd- samorząd nie jest najlepsza i pozostawia wiele do życzenia. To jednak samorządowcy w całym kraju podejmują różne często konieczne działania by pomóc swoim mieszkańcom w tym największym od lat kryzysie.
Zatem jak w korona- rzeczywistości działa nowogardzki samorząd?
Zacznijmy od Rady Miejskiej, która od ponad miesiąca się nie zebrała a co za tym idzie nie przekierowała żadnych środków na walkę z kryzysem. Podczas gdy rajcy w innych miastach mają już przygotowany plan działania i zabezpieczone środki, oczywiście obradując zdalnie. W tym celu rady gmin, gdy tylko pojawiła się pandemia przygotowały stosowne dokumenty by tego rodzaju sesja była legalna. U nas tego nie było, mało tego nie ma też aktualnie terminu sesji by można było uchwałę o zdalnej sesji podjąć. Im ten stan dłużej się utrzyma grozi to paraliżem tego organu. Ustalenie tego leży po stronie większości czyli dwóch klubów PiS i Nowej, których pandemia najwyraźniej rozłożyła. Przeglądając profile internetowe radnych próżno szukać rozwiązań na epidemiczny kryzys a wręcz niektóre wydają się śmieszne. Jak obłożenie krytyką burmistrza, że ten chciał kwarantanny komendy Policji po tym gdy okazało się, że jeden z jej pracowników miał kontakt z zarażonym lub gdy burmistrz wraz z sztabem kryzysowym rozdawał za darmo tak bardzo potrzebne teraz maseczki. Jeden z radnych wskazał za to miejsca, gdzie ludzie mogą je sobie kupić. To dziwne zwłaszcza, iż jest to członek PiS czyli formacji starającej się słynąć z wrażliwości społecznej bardziej aniżeli z merkantylnego napędzania interesu poprzez wskazywanie, miejsc gdzie mieszkańcy mogą wydać tak potrzebne w czasie epidemii pieniądze. Wyczyn ten jest bez wątpienia obrażaniem inteligencji walczących z epidemią mieszkańców Nowogardu. Bo gdzie można nabyć maseczkę każdy w gminie wie. Dziwię się, że koledzy ów rajcy zarówno z PiS jak i Nowej nie zareagowali na takie podejście. Zwłaszcza ci lubiący robić sobie zdjęcia w trakcie licznych zbiórek na cele charytatywne. Do krytyki darmowych maseczek włączył się także jeden z radnych powiatu goleniowskiego w rozmowie telefonicznej zapytałem go wprost. Czy powiat ma jakiś plan kupna maseczek dla mieszkańców? Odpowiedz brzmiała, iż nie ma takiego planu.
W przeciwieństwie do rady sprawnie działa urząd miejski, jego starania można ocenić jako przyzwoite. Przede wszystkim na samym początku powołano sztab kryzysowy w którego skład weszli doświadczeni pracownicy urzędu. Zakupiono potrzebny materiał dla pań szyjących maseczki warto tu wymienić te panie z nazwiska ( Anna Pacer, Alina Okrasa, Zofia Dobrowolska, Danuta Falfura, Sylwia Gęglawa, Kamila Iwan, Hanna Duda, Jadwiga Prochowska, Teresa Żabecka, Ewa Sidłowska, Lucyna Durkowska) oraz koła gospodyń wiejskich z Wierzbięcina. Za co w imieniu mieszkańców tym paniom należą się wielkie podziękowania. Wiele osób nie posiadających możliwości uszycia maseczki będzie mogło w ten sposób poruszać się bezpiecznie po mieście. Już dziś wiadomym jest, że w akcję szycia maseczek włączą się 24 sołectwa. Gmina pozyskała także środki na komputery dla dzieci by mogły uczyć się w sposób zdalny w domu. Planuje się także nabyć specjalny pojazd do odkażania chodników. W pomoc włączyli się także lokalni przedsiębiorcy zakupując przyłbice dla naszych medyków. Dzięki tym zabiegom mamy oficjalnie tylko 6 zakażeń przy czym nie doszło do nich w przestrzeni publicznej gminy.
W epidemii poznajemy uczestników życia publicznego ich dojrzałość polityczną i cechy. Widzimy, że członkowie rady miejskiej są zajęci nie obroną nas w przestrzeni publicznej przed skutkami koronawirusa a przede wszystkim zapewnieniu bezpieczeństwa sobie. A przecież dostali nasze poparcie by w sytuacjach trudnych reagować. Najwyraźniej jest to dla nich zbyt trudne.
Paweł Słomski Partnerstwo i Rozwój