Kolejny atak na ratowników medycznych. Interweniowała policja

2025-07-24 9:37
Karol Szumny
2025-07-24 9:37

Para w średnim wieku zaatakowała w minioną sobotę ratowników medycznych, którzy przyjechali na interwencję. Zarówno poszkodowana kobieta, jak i jej partner znajdowali się pod wpływem alkoholu. Byli wulgarni i agresywni. Interweniowała policja.

zdj. ilustracyjne // archiwum SP24

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 19 lipca, w Rewalu. Około godziny 20:00 zespół ratownictwa medycznego został zadysponowany do jednego z budynków mieszkalnych, gdzie pomocy potrzebowała 54-letnia kobieta z urazem głowy po upadku ze schodów. Towarzyszył jej mężczyzna, oboje znajdowali się w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Od samego początku interwencji byli agresywni wobec przybyłych ratowników.

- Zarówno pacjentka, jak i towarzyszący jej mężczyzna utrudniali dokonanie medycznych czynności ratunkowych. Byli agresywni słownie oraz fizycznie – informuje Natalia Dorochowicz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

Ratownicy medyczni zdecydowali się wezwać policję. Para w dalszym ciągu lekceważącym tonem odnosiła się zarówno do ratowników, jak i do przybyłych na miejsce funkcjonariuszy. Poszkodowana kobieta została przewieziona do szpitala w asyście policji.

 - Potwierdzam, że policjanci udzielali wsparcia zespołowi ratownictwa medycznego, w związku z agresywnym zachowaniem pacjentki. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że doszło do naruszenia nietykalności cielesnej oraz znieważenia ratowników medycznych. Trwa postępowanie w tej sprawie – przekazał kom. Zbigniew Frąckiewicz, rzecznik policji w Gryficach.

Parze grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. To kolejna tego typu sytuacja w ostatnim czasie. Podobny incydent miał miejsce w połowie czerwca br. w Gryficach. Zatrzymano wówczas 39-latkę, która również pod wpływem alkoholu agresywnie zachowywała się wobec ratowników, jak i policjantów. Niestety, mimo zaostrzonych przepisów, pracownicy służby zdrowia w dalszym ciągu spotykają się z atakami.

- Niestety, zdarzają się przypadki, w których pacjenci – często będący pod wpływem alkoholu lub substancji psychoaktywnych – podejmują próby naruszenia nietykalności cielesnej personelu, dopuszczają się znieważania, zakłócają porządek oraz w sposób bezpośredni utrudniają udzielanie świadczeń zdrowotnych – mówi Łukasz Szyntor, rzecznik szpitala w Gryficach.

- Tego typu zachowania stanowią realne zagrożenie nie tylko dla personelu medycznego, ale także dla innych pacjentów przebywających w oddziale, znacząco utrudniając prowadzenie bezpiecznej i skutecznej pomocy medycznej – podkreśla rzecznik.

Temat agresywnych pacjentów poruszyliśmy również w artykule „Spier… frajerze jeb…” i pościg z siekierą. Historie naszych ratowników szokują

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!