Zwycięska seria trwa! Ina pokonała Olimp

2023-10-22 9:07
Sylwester Wasiak
2023-10-22 9:07

Zespół MKS Ina Goleniów wygrał z Olimpem Gościno 2:0 i odniósł tym samym czwarte zwycięstwo z rzędu. Mecz podsumował dla nas trener Mariusz Bernach.

Foto: MKS Ina Goleniów

- Mecz z Olimpem Gościno zgodnie z przewidywaniami okazał się bardzo trudnym spotkaniem. Z analizy video wyszło mi bowiem, że wielu zawodników gości posiada bardzo dobry poziom sportowy oraz jako drużyna poprawnie zachowują się w poszczególnych fazach gry. Początek spotkania należał do nas. Świetnie operowaliśmy piłką i często gościliśmy na połowie przeciwnika. Wydawało się, że bramka dla nas jest tylko kwestią czasu. Niestety tak się nie stało. Z kolei goście coraz śmielej sobie poczynali i do tego byli bardzo groźni po swoich stałych fragmentach gry. My z kolei raziliśmy niecelnymi strzałami na bramkę w kilku sytuacjach, które sobie stworzyliśmy w pierwszej połowie. Do przerwy wynik 0:0. Po przerwie obie strony wymieniały się ciosami z lekkim wskazaniem na nas. I jak to często bywa w takich meczach, o końcowym rezultacie zadecydowały stałe fragmenty gry. Najpierw najprzytomniej w polu karnym po rozegranym na krótko rzucie różnym i dośrodkowaniu Damiana Banachewicza zachował się Marcin Mojsiewicz i sytuacyjnym uderzeniem z kilku metrów do bramki wyprowadził nas na prowadzenie w tym meczu. A pod koniec spotkania nasz najlepszy strzelec Damian Banachewicz po strzale z rzutu karnego po faulu na nim samym ustalił wynik spotkania 2:0. W mojej opinii koniec końcem zasłużyliśmy swoją postawą na te 3 punkty, bo byliśmy zespołem lepiej funkcjonującym w fazie atakowania niż przeciwnik, a to przełożyło się na więcej popełnionych błędów przez Gościno niż przez nas. Dopisujemy więc kolejne cenne 3 punkty do swojego dorobku – podsumował spotkanie Mariusz Bernach, szkoleniowiec MKS Ina Goleniów.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!