Olgierd Geblewicz o walce z koronawirusem: „To był i jest szalenie trudny czas”
- Jako mieszkańcy Pomorza Zachodniego kolejny raz udowodniliśmy, że potrafimy razem współdziałać, łączyć siły na wielu frontach, wspierać innych i szybko reagować – mówi o pandemii i walce z nią marszałek Olgierd Geblewicz.
Koniec roku, a do tego roku zdominowanego przez pandemię, jest dobrą okazją do pierwszych podsumowań. Podobnie jak dla innych, tak również dla Samorządu Województwa Zachodniopomorskiego był to wyjątkowo trudny i pracowity rok.
O prowadzonych na wielu płaszczyznach działaniach, których celem jest walka z koronawirusem rozmawiamy z Olgierdem Geblewiczem, Marszałkiem Województwa Zachodniopomorskiego.
Jaki był ten rok?
Olgierd Geblewicz: Rok 2020 każdy z nas zapamięta na długo. To był i jest szalenie trudny czas dla ochrony zdrowia, gospodarki, rynku pracy, pomocy społecznej. Długo będziemy jeszcze pracować, by nadrobić straty. Ale szukam też dobrych stron. Jako mieszkańcy Pomorza Zachodniego kolejny raz udowodniliśmy, że potrafimy razem współdziałać, łączyć siły na wielu frontach, wspierać innych i szybko reagować, np. organizując różnego rodzaju akcje pomocowe. Jedno jest pewne - możemy na siebie liczyć.
Pomocna okazała się też Unia Europejska i eurofundusze…
Olgierd Geblewicz: Trzeba mocno podkreślić, że dzięki otwartej postawie Komisji Europejskiej mogliśmy przeznaczać spore unijne pieniądze tam, gdzie były one najbardziej potrzebne, wypełnić obszary, gdzie nie trafiało wsparcie rządowe. Od wybuchu pandemii wykorzystujemy środki Regionalnego Programu Operacyjnego do przeciwdziałania jej skutkom. Filarami Zachodniopomorskiego Pakietu Antykryzysowego było wsparcie ochrony zdrowia oraz pomoc dla regionalnej gospodarki.
Służba zdrowia stała na pierwszej linii frontu.
Olgierd Geblewicz: Oddaję wielki szacunek wszystkim, którzy z oddaniem i poświęceniem walczą z pandemią, ratując życie i zdrowie mieszkańców Pomorza Zachodniego. Jednak, żeby ta walka była efektywna, jednostki ochrony zdrowia muszą być doposażone w niezbędny sprzęt i środki ochrony osobistej. Zależało nam, żeby pomoc trafiła także do najmniejszych szpitali. Dzięki eurofunduszom mogliśmy doposażyć placówki w: aparaty RTG, USG, EKG, respiratory, sprzęt diagnostyczny, namioty medyczne, łóżka szpitalne czy środki ochrony osobistej. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie mogła kupić cztery dobrze wyposażone ambulanse. Pojazdy wyjeżdżają do akcji ratujących ludzkie życie w Policach, Gryfinie, Goleniowie i Gryficach. Można je poznać po żółtym kolorze karoserii. To pierwsze systemowe karetki w tym kolorze na Pomorzu Zachodnim, należące do WSPR w Szczecinie.
Dzięki eurofunduszom udało się także wprowadzić pierwszy w Polsce program pokazujący odporność populacyjną na koronawirusa. Trwają badania, ale czy znane są już cząstkowe wyniki?
Olgierd Geblewicz: To bardzo szerokie działanie. Jako pierwsi w Polsce przeprowadzamy badania dotyczące odporności w populacji wśród społeczności pracującej. Dzięki testom dowiemy się, jaka część mieszkańców nieświadomie przebyła zakażenie i nabrała odporności. Po miesiącu testowania mamy pierwsze, cząstkowe wyniki. Przeciwciała wykryto u 18,7% przebadanych osób - w tym - u 15,2 % osób wykryto przeciwciała IGG (tzw. późne) - związane z odpornością na SARS-COV-2. U 7,3% osób z przeciwciałami wykryto aktywne zakażenie SARS-COV-2. Testy na przeciwciała, dla osób, które nie mają takich objawów jak np. gorączka, utrata smaku lub węchu są wciąż dostępne. Wszystkie niezbędne informacje znajdują się na stronie covid.wzp.pl.
Nie jest tajemnicą, że koronawirus spowodował, że w dramatycznej sytuacji znaleźli się przedsiębiorcy. Na jakie wsparcie Zachodniopomorskiego Pakietu Antykryzysowego mogła liczyć gospodarka? Czy wszystko udało się zrealizować?
Olgierd Geblewicz: Uczciwie muszę powiedzieć, że ogłaszając Zachodniopomorski Pakiet Antykryzysowy nie na wszystkie nasze działania rząd wyraził zgodę, nad czym ubolewam. Uważam, że nasz pierwotny pomysł na dotacje dla przedsiębiorców był dużo lepszy niż to, co później zostało wdrożone według zasad narzuconych przez ministerstwo. Udało nam się jednak uruchomić 72 mln zł RPO na dopłaty do wynagrodzeń, 90 mln zł na pożyczki i poręczenia finansujące kapitał obrotowy w ramach JEREMIE 2 i Zachodniopomorskiego Funduszu Rozwoju, 50 mln na bezzwrotne granty dla MŚP oraz kolejne 50 mln zł na wsparcie przedsiębiorstw działających w obszarze inteligentnych specjalizacji i w turystyce. Nabór wniosków w tym ostatnim działaniu prowadzony będzie od połowy grudnia, zakończy się w połowie lutego 2021 r. przyszłego roku. Dotychczasowe wsparcie wyniosło zatem 262 mln zł, a w przygotowaniu są kolejne działania.
To nie był też łatwy rok dla samorządów. Na JST spadło wiele dodatkowych i przede wszystkim kosztowych obowiązków np. związanych z przygotowaniem placówek oświatowych do pandemii.
Olgierd Geblewicz: Od samego początku mieliśmy świadomość, że kwestia przygotowania roku szkolnego to odpowiedzialność rządu. Obserwowaliśmy jednak aktualną sytuację i brak konkretnych decyzji w tym zakresie. Na samorządy, które nierzadko znajdowały się w trudnej sytuacji finansowej, spadł cały ciężar kosztownych przygotowań. W odpowiednim czasie zwróciliśmy się z prośbą do Komisji Europejskiej o zgodę na przeprowadzenie specjalnego naboru wniosków adresowanego do gmin oraz powiatów. Na ten konkretny cel przeznaczyliśmy 25 mln zł. To jest spora pomoc dla samorządów, przed którymi ponowne otwarcie szkół.
Dużo mówi się też o bezinteresownej pomocy wolontariuszy.
Olgierd Geblewicz: Bardzo ważna okazała się pomoc organizacji pozarządowych czy strażaków ochotników. Mimo pandemii nie zrezygnowaliśmy z realizacji Programu Społecznik, ale dostosowaliśmy go do realiów covidowych. Razem z naszym Regionalnym Ośrodkiem Polityki Społecznej szukaliśmy też nowych rozwiązań i przede wszystkim finansów. Dodatkowe wsparcie dla personelu DPS-ów pozyskaliśmy z Europejskiego Funduszu Społecznego, będącego w dyspozycji Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dzięki tym środkom zostały wypłacone dodatki do wynagrodzeń dla pracowników DPS-ów w regionie.
Jak zapowiada się przyszły rok? Podczas ostatniej sesji Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego radni przyjęli budżet. Mówi się, że to historycznie najwyższy budżet.
Olgierd Geblewicz: Tegoroczny budżet jest bardzo mocno związany z tempem wydawania funduszy unijnych, które w ogromnym stopniu napędzają rozwój naszego regionu. Jest to historycznie największy budżet – wydatki opiewają na kwotę 1 mld 224 mln zł. To sprawia, że traktujemy ten budżet również jako wielkie wyzwanie. Z dużą ostrożnością podeszliśmy do wpływów do kasy województwa z tytułu podatków PIT i CIT. Mamy świadomość, że pandemia może dotknąć przedsiębiorców, a przecież duża część naszego budżetu pochodzi właśnie z podatku CIT, który jest bardzo wrażliwy na koniunkturę.
Czego najbardziej życzyłby pan na Święta Bożego Narodzenia i na Nowy Rok?
Olgierd Geblewicz: Życzę przede wszystkim, aby Święta Bożego Narodzenia spędzili w zdrowiu, radości i poczuciu bliskości z rodziną nawet wtedy, gdy bezpośredni kontakt z bliskimi będzie niemożliwy. Życzę, aby przyszły rok był rokiem stabilizacji i przewidywalnych przepisów oraz osobistych sukcesów.
Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (3)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
stąd
odpowiedzMarszałek unijny . Tylko dzięki unii tu żyjemy ?
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
obserwator
odpowiedzA ile szanowny pan Geblewicz przeznaczył na budowę nowej stacji pogotowia ratunkowego w Szczecinie ? Na nową siedzibę sejmiku to jest 100 mln. zł. a na wsparcie służby zdrowia to już nie. Slogan za sloganem a mieszkańcy najlepiej zróbcie ściepę bo "panowie" na razie budują pałac dla siebie.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
andrzej
odpowiedzPan Geblewicz to najlepszy marszałek- pytam jakiego miasta skoro jeździ do warszawy- a tam z kolesiami rozsiewa herezje.- to najbardziej potrafi.A gdy ktoś nadepnie na odcisk- staje się niczym Pani lempart.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!