Wicemistrz świata jest z Goleniowa!
Goleniowianin Maciej Adamkiewicz wspólnie z kolegami z ekipy BM Stal 3x3 został wicemistrzem świata w turnieju koszykarskim 3x3 serii RED BULL Half Court. Przeczytajcie co powiedział zawodnik z Goleniowa po wielkim finale.
W drużynie BM Stal 3x3 oprócz Macieja Adamkiewicza wystąpił również Marcin Zarzeczny, który w przeszłości był zawodnikiem goleniowskiego klubu koszykówki Gryf. Światowy finał RED BULL Half Court odbył się w miniony weekend w Belgradzie. Po serii spotkań eliminacyjnych drużyna M. Adamkiewicza i M. Zarzecznego dotarła do wielkiego finału, gdzie zmierzyła się z zespołem reprezentującym Serbię. O wyniku meczu decydowała dogrywka. Po regulaminowym czasie gry był remis 9:9. Ostatecznie gospodarze, niesieni dopingiem serbskich kibiców, zwyciężyli 11:10.
- Bycie wicemistrzem świata Redbull Half Of Court to coś pięknego, wielka sprawa, lecz również wielki niedosyt, bo mogliśmy to wygrać, ale wiadomo, grając w finale z Serbami, na ich terenie było to dwa razy trudniejsze. Czuję ogromny sukces, a przeżycia, które nam towarzyszyły, są nie do opisania. Trzeba docenić to, gdzie jesteśmy i co robimy, bo mało kto ma takie możliwości na takie życie, na które oczywiście bardzo ciężko pracujemy krok po kroku. Jako jedyny czynny gracz pochodzący z naszego miasta, który w baskecie chyba zrobił najwięcej, czuje się spełniony sportowo i życiowo. Bycie wicemistrzem świata to wielka sprawa i kolejna przygoda do wspomnień na stare lata. Przykre jest tylko to, że nigdy te moje sukcesy nie zostały docenione przez władze miasta, z którego pochodzę, a brałem udział w Igrzyskach czy zdobyłem dwukrotnie tytuł Mistrza Polski. Uważam, że długo nie będzie w naszym mieście drugiego takiego gracza w basket, który poświecił życie dla tego sportu, robiąc przy tym całkiem ciekawe wyniki. A jak wiadomo, zawsze jest miło, gdy ktoś doceni Twoją robotę na boisku. Czy to jest przechodzień na ulicy, czy bliski znajomy, czy też władze miasta. Teraz czas wracać do domu, oczyścić głowę, naprawić mikro urazy i dalej robić swoje. Lecimy z tym życiem i zawsze będę się trzymał tego zdania, które sam sobie wymyśliłem – powiedział nam Maciej Adamkiewicz.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!