U Brata Alberta w święta nie będzie głodnych. Wszystko dzięki hojności mieszkańców!
24 mieszkańców Domu Brata Alberta, a także osoby samotne, które przyjdą w wigilijny wieczór do schroniska, zasiądą przy stole pełnym świątecznych potraw. Wszystko dzięki ludziom o dobrych sercach, którzy dołączyli do zbiórki darów na ten cel.
Na tegorocznym stole wigilijnym w Domu Brata Alberta w Gryficach nie zabraknie świątecznych potraw. Wszystko dzięki ludziom, którzy wpłacili pieniądze na specjalną zbiórkę, którą zorganizował pan Krzysztof Frąckowiak. Dziś, za zebrane pieniądze zostały zrobione zakupy.
- Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tak dużego odzewu ludzi – mówi w rozmowie z reporterem SUPERPORTALU Krzysztof Frąckowiak, który już po raz kolejny zorganizował zbiórkę pieniędzy na pomoc bezdomnym. – W ubiegłym roku zebraliśmy 730 złotych, w tym roku marzyliśmy o 1000 złotych. Zebraliśmy 2430 złotych. Za te pieniądze kupiliśmy artykuły spożywcze, z których powstanie wigilijna wieczerza. Oprócz jedzenia, potrzebna była pralka, bo akurat w ubiegłą sobotę zepsuła się wysłużona już maszyna – opowiada organizator zbiórki.
Pan Krzysztof pomaga schronisku, bo sam wie, jak smakuje samotność i brak dachu nad głową. Teraz pracuje, ma swoją rodzinę i normalny dom, ale 20 lat temu sam znalazł się na życiowym zakręcie. Był samotny, bez dachu nad głową. Miał szczęście, bo trafił do podobnego schroniska, jak Dom Brata Alberta w Gryficach. Dzięki wsparciu udało mu się wyjść na tak zwaną prostą. Dziś pomaga innym, choć cały czas podkreśla, że to ludzie pomogli, a on tylko zorganizował zbiórkę.
Rafał Jełkaszew, kierownik gryfickiego schroniska, który dziś razem z mieszkańcami Domu i panem Krzysztofem poszedł na zakupy, nie ukrywa wzruszenia. Gdyby nie pomoc dobrych ludzi, to wigilia oczywiście by się odbyła, ale nie przy stole pełnym jedzenia.
- Chciałbym z całego serca, szczerze podziękować wszystkim, którzy pomyśleli o tych ludziach (o mieszkańcach Domu Brata Alberta – przyp. red.). To jest dla nich ważniejsze niż dary materialne. Dzięki temu czują, że ktoś o nich pomyślał, wiedzą, że nie są sami – to jest najwspanialszy prezent. Wielka, niesamowita radość – skomentował Rafał Jełkaszew.
Potrawy na świąteczny stół mieszkańcy Domu Brata Alberta przygotują sami. 24 mieszkańców przed rozpoczęciem wieczerzy połamie się opłatkiem i złoży sobie życzenia. Tradycyjnie, przy stole nie zabraknie wolnych miejsc dla niespodziewanych gości.
Komentarze (10)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Gryficzanin
odpowiedzI fajnie ;)
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Kolega Piątaka
odpowiedzBrawo Krzysztof oby więcej takich ludzi jak Ty.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
NOC WIGILIJNA
odpowiedzDUŻO ZDROWIA I BŁOGOSŁAWIEŃSTW BOŻYCH , DLA WSZYSTKICH BEZDOMNYCH , W GRYFICACH , W POLSCE I NA ŚWIECIE .NIECH NOWO NARODZONY JEZUS , UTULI WSZYSTKICH BEZDOMNYCH , I LUDZI W POTRZEBIE
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Wwf
odpowiedzBiedni, schorowani, niektorzy przepracowali cieżko całe zycie nie mają co wrzucić do garnka, a wy leniom pomagacie? Młode byki w sile wieku, siedzą na drapane liczą. Roboty w okół nie do przerobienia, ale jeden z drugim powie ci że za zimno na pracę. Wrrrrr
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Ek
odpowiedzŚwietna inicjatywa, dziękuje za to ze są jeszcze ludzie niosący pomoc.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Czpis
odpowiedzI to tak za darmo dostano? Ja żem musiał prawie cało rente na święta wydać!
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
X
To mógł Pan iść do nich tam na święta,
M
Trzeba było przeczytać cały artykuł, wigilię mogłeś spędzić w ich gronie, zaoszczędził byś swoją " rentę"
Taki
Jak to nie ironia, to to porażka. Już było zazdroszczenie uchodźcom wojennym, co dalej?Zazdrościmy bezdomnym? Jeszcze trochę i będą ludzie zazdrościć bezdomnym psom w schronisku że nie płacą czynszu?
MIKOŁAJ
Wygrasz w totka , znów jest kumulacja . Koniecznie wyślij z plusem , będzie na nowe kapcie