Trener Sparty Gryfice podsumowuje rundę jesienną i odpowiada na krytykę
- Pierwszą rundę po awansie uważamy za udaną, ponieważ zrealizowaliśmy cel, jaki postawiliśmy sobie przed startem ligi, czyli pierwsza dziesiątka tabeli – ocenia Paweł Rytwiński, trener Sparty Gryfice. Szkoleniowiec odniósł się też do krytyki, jaka spadła na zespół po ostatnich meczach.
W minioną sobotę Sparta Gryfice rozegrała swój ostatni mecz w rundzie jesiennej. W debiutanckim sezonie w IV lidze Spartanie do tej pory zgromadzili 26 punktów. Rundę zakończyli na 9. miejscu. 8 razy zwyciężali, 2 razy remisowali i 7 razy przegrywali.
- Pierwszą rundę po awansie uważamy za udaną, ponieważ zrealizowaliśmy cel, jaki postawiliśmy sobie przed startem ligi, czyli pierwsza dziesiątka tabeli – ocenia w rozmowie z naszą redakcją trener Sparty Gryfice, Paweł Rytwiński.
Ostatnie pięć meczów to cztery porażki i jeden remis. Wśród kibiców pojawiło się wiele nieprzychylnych komentarzy. Paweł Rytwiński odpowiada, że wynikało to m.in. z ułożenia terminarza.
- Nastroje są różne, ponieważ bardzo dobrze wystartowaliśmy, a to spowodowało, że apetyty naszych sympatyków szybko nabrały rozpędu. Trzeba jednak pamiętać, że do tej ligi dopiero co awansowaliśmy. Gdybyśmy zdobyli te punkty przeplatając wyniki, wszyscy byliby szczęśliwi, a tak nastąpiła fala krytyki ze względu na kilka meczów bez zwycięstwa. Było to spowodowane dużymi brakami kadrowymi, z różnych względów, co przełożyło się też na dyspozycję zespołu – tłumaczy trener Sparty Gryfice.
Nasz rozmówca zwraca uwagę również dużą intensywność rozgrywek. Zapewnia, że zdobyte do tej pory doświadczenie przełoży się na zwycięstwa w rundzie wiosennej.
- Końcówka rundy to też lekcja dla nas od tej ligi, jak istotne jest tutaj przygotowanie motoryczne i gra w każdym meczu na bardzo dużej intensywności przez 17 kolejek. Nie doświadczyliśmy tego wcześniej. Nasza drużyna, bogatsza w doświadczenia, na pewno przystąpi do rundy rewanżowej zdecydowanie mocniejsza niż była w tej rundzie – zapowiada Paweł Rytwiński.
- Zapraszamy kibiców do wspierania naszego klubu bez względu, czy jesteśmy na samym szczycie tabeli, czy też gdy mamy słabszy moment. Bo kibicem się jest, a nie bywa – podsumowuje nasz rozmówca.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!