Sezon turystyczny w dobie koronawirusa

2020-09-25 11:06
Adam Litwinowicz
2020-09-25 11:06

Zdaniem Józefa Domańskiego, burmistrza Trzebiatowa tegoroczny sezon wakacyjny był udany. Jak zaznacza włodarz gminy – ten sezon nadal trwa, bo jak można zauważyć w Mrzeżynie i Rogowie ciągle jest wielu turystów.

Sezon wakacyjny 2020, to specyficzny czas. Wiele osób zastanowiło się „jak to będzie” kiedy szaleje pandemia. Obostrzenia miały wpływ na kondycję, szczególnie turystyki, ale zdaniem wielu – tegoroczny sezon można, mimo wszystko, zaliczyć do udanych.

- Moim zdaniem tegoroczne wakacje można uznać jako udane. Szczególnie jeżeli patrzymy na ten czas w pryzmacie pandemii. Docierały do mnie pytania i obawy gestorów branży turystycznej z naszej gminy. Wszyscy obawialiśmy się jak to będzie, ale nie jest źle – zauważa Józef Domański. Zdaniem Burmistrza bardzo ważne jest to, że na terenie gminy nie doszło do wykrycia zachorowań na Covid - 19. - Informowaliśmy, że nasze plaże są bezpieczne. Mamy blisko 14 kilometrów szerokich, przepięknych plaż i każdy mógł czuć się na nich komfortowo. Do udanych szczególnie można zaliczyć drugą połowę lipca, sierpień i wrzesień, który jest zaskoczeniem. - Ten sezon nadal trwa. Widzimy w Mrzeżynie i Rogowie wielu turystów, którzy pragną ciszy i spokoju i u nas to wszystko znajdą. Obserwujemy przesuniecie okresu turystycznego. Dzięki czterogwiazdkowemu hotelowi w Mrzeżynie ten ruch jest znaczący i korzystają na tym również inne podmioty – wyjaśnia Domański. - Uważam, że byliśmy przygotowani na przyjęcie gości z całej Polski i innych krajów. Oczywiście nie możemy powiedzieć, że wszystko było pięknie. Pojawiały się sygnały o pewnych problemach. Tu w tym miejscu muszę przyznać, że turyści i mieszkańcy informowali nas o problemach w sanitariatach publicznych. Wiemy, że należy lepiej dobierać firmy, które będą się tym zajmowały. To lekcja na przyszłość – dodaje. Niektórzy Radni w czasie sesji zarzucali, że na terenie gminy Trzebiatów było zorganizowanych mało imprez. - To prawda, że nasz repertuar był okrojony. Jeszcze przed wybuchem pandemii planowaliśmy blisko 120 imprez w okresie wiosenno – letnim. Cały świat się zatrzymał i wszędzie imprezy zostały albo odwołane, albo przesunięte w czasie. My nie jesteśmy w tym przypadku wyspą i musieliśmy się podporządkować do zaleceń. Nie chciałem ryzykować i narażać mieszkańców i turystów. I tak uważam, że nasza oferta była bogata. Dzięki zaangażowaniu pracowników TOK-u, Grupy Nałęcz, wolontariuszy z Baszty Kaszanej, Trzebiatowskiej Organizacji Turystycznej Ujście Regi, Parku Mandragora, moich pracowników z Urzędu i wielu innych, mogliśmy miło spędzić czas. Warto w tym miejscu przypomnieć kilka z nich: Rekonstrukcja Powstania Warszawskiego, Bieg Nałęcza połączony z Piknikiem Zielnym i Militarnym, zwiedzanie Trzebiatowa i Mrzeżyna, otwarcie wakacji w Baszcie Kaszanej, kino samochodowe. Oczywiście nie odbyły się nasze perełki takie jak Święto Kaszy czy Święto Flądry, ale tak jak wspomniałem, było to ryzyko gromadzenia się wielu osób w jednym miejscu – podkreśla włodarz Trzebiatowa i dodaje, że w dzisiejszych czasach należy spojrzeć inaczej na promowanie walorów turystycznych. - Uruchomiliśmy wirtualne zwiedzanie – Trzebiatów 360. Każdy mógł zobaczyć naszą gminę siedząc w fotelu, a później zapragnąć przyjechać do nas. Stworzony spot reklamowy o Mrzeżynie przez dwa dni był wyświetlanych w Szczecinie na Walach Chrobrego. Pałac w Trzebiatowie również można zwiedzać wirtualnie. To praca, której może nie widać, ale ona jest i przyciąga turystów – zaznaczył Józef Domański. - Nasza Gmina się zmienia. Na lepsze. Widzą to turyści, bo takie sygnały otrzymuję każdego dnia. To cieszy – podkreśla.

Komentarze (1)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Turysta, który nie pochwala działań gminy

odpowiedz
27.09.2020 12:38

Widzimy w Mrzeżynie i Rogowie wielu turystów, którzy pragną ciszy i spokoju i u nas to wszystko znajdą- mówi Pan Burmistrz, a jednocześnie promuje budowę turystycznych molochów, dla których wycina się tysiące drzew i niszczy środowisko naturalne, które ściągną tu tysiące ludzi, którzy zadeptają, zdewastują i zniszczą to co jeszcze zostało, a więc robi wszystko, żeby za kilka lat tej ciszy i spokoju w Mrzeżynie i Rogowie już nie było. Zastanawiam się czy ten człowiek wie co mówi i wie co robi....