Rywal zgarnął komplet punktów
Piłkarze MKS Ina Goleniów przegrali przed własną publicznością z Kluczevią Stargard 1:2. Spotkanie podsumował nam Michał Łukasiak, wiceprezes goleniowskiego czwartoligowca.
Do przerwy był remis 1:1. Pierwsi gola strzelili goście z rzutu karnego w 14 minucie, jednak już w 25 minucie biało-zieloni doprowadzili do wyrównania po trafieniu Kurtanidze. Kluczevia zwycięską bramkę strzeliła w 66 minucie.
- Mecze z Kluczevia Stargard nigdy nie należały do łatwych i spodziewaliśmy się, że i tym razem będzie ciężko – powiedział po spotkaniu Michał Łukasiak, wiceprezes MKS Ina Goleniów. - Rywal przez większość meczu dominował, lecz nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie naszego bramkarza Hengera. Niestety niefortunne zagranie ręką obrońcy Paszkowskiego, a następnie pewnie wykorzystany rzut karny Kluczevii otworzył wynik spotkania. Przed przerwą udało się zdobyć bramkę kontaktową po dobrze założonym pressingu wysokim i odbiorze piłki przez Winogrodzkiego, który następnie przytomnie zagrał do dobrze ustawionego Kurtanidze - zdobywcy gola. W drugiej połowie na własne życzenie po złym wyprowadzeniu piłki sprowokowaliśmy sytuację bramkową dla przeciwnika, co ostatecznie zakończyło się utratą bramki. Wynik do końca meczu nie uległ zmianie, choć mieliśmy ku temu okazje. Po wejściu na boisko Banachewicz dwukrotnie mógł pokonać bramkarza Kluczevii, ale zabrakło trochę szczęścia. Myślę, że wcześniejsze zmiany mogłyby przyczynić się do lepszego wyniku meczu. Nie mniej jednak w tym dniu zawodnicy ze Stargardu zasłużyli na zwycięstwo – powiedział wiceprezes M. Łukasiak.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!