Remont jednej drogi zakończył się zniszczeniem drugiej. Poszkodowani mieszkańcy pytają co z nami?
Mieszkańcy Lubina (gm. Gryfice) czują się oszukani. Podwykonawca przebudowy drogi wojewódzkiej nr 109 (trasa Gryfice – Płoty – przyp. red.) korzystał z drogi dojazdowej do Lubina. Po dwóch latach jeżdżenia ciężkim sprzętem po drodze gminnej okazało się, że jezdnia jest w fatalnym stanie. Teraz mieszkańcy małego Lubina nie mogą doprosić się, aby ktoś naprawił drogę do ich domu. [ZOBACZCIE ZDJĘCIA]
- Mieliśmy jedną z najlepszych dróg dojazdowych w okolicy – mówi sołtys Lubina Paweł Dyjak. Droga prowadząca do miejscowości kilka lat temu przeszła gruntowny remont. W Lubinie mieszkają 22 rodziny więc jezdnia nie była intensywnie eksploatowana. Właśnie dlatego była w bardzo dobrym stanie. Bez żadnych dziur. Do czasu gdy rozpoczął się remont drogi wojewódzkiej nr 109. Firma pracująca przy przebudowie wojewódzkiej trasy na wjeździe do miejscowości, dokładnie na polu, miała magazyn materiałów budowlanych. Aby dostać się do swojego magazynu ciężki sprzęt musiał pokonać około 300 metrów gminnej drogi. I tak przez dwa lata, niemal codziennie ciężki sprzęt niszczył nawierzchnię.
- Tak jak widać. W asfalcie dziury, pobocza zarwane. Autem można przejechać jedynie slalomem. Najgorzej ma autobus, który dowozi dzieci do szkoły, bo musi wjechać w ogromne dziury – opowiada sołtys Dyjak.
Mieszkańcy, którzy codziennie jeżdżą tą drogą na zakupy lub do pracy boją się o swoje bezpieczeństwo i liczą straty. – Zerwane zawieszenie w moim aucie kosztowało 2,5 tysiąca złotych – narzeka Zofia Turek mieszkanka Lubina. Mąż Agnieszki Kamińskiej wracał w nocy skuterem z pracy. Wpadł w dziurę i przewrócił się. – Dobrze, że mu się nic nie stało – mówi pani Agnieszka. Skuter, niestety, nie nadaje się już do jazdy.
- Lubin to jest naprawdę cudowna miejscowość do życia. Cisza, spokój i fajni ludzie, którzy naprawdę lubią się wzajemnie. Kiedy rozpoczął się remont ciężarówki jeździły w jedną i drugą stronę. Ciężki sprzęt parkował na poboczu drogi. Nikt z nas nie protestował. Zaciskaliśmy zęby, bo wiedzieliśmy, że trwa remont i dla wspólnego dobra trzeba się przemęczyć – mówi jeden z mieszkańców Lubina. - Do tego przedstawiciel wykonawcy zapewniał nas, że zadba o porządek, a po zakończeniu prac doprowadzi naszą drogę do porządku. Przebąkiwał nawet o tym, że być może poszerzy jezdnię – opowiada sołtys Paweł Dyjak. Po zakończeniu inwestycji wykonawca zabrał sprzęt, a nas zostawił z rozwaloną drogą – tłumaczy sołtys, który próbował interweniować u wykonawcy i w urzędach. Niestety bezskutecznie, dlatego społeczność Lubina zwróciła się do naszej redakcji.
Faktycznie, tak jak mówią mieszkańcy, około 300 metrowy odcinek jezdni, prowadzący od krzyżówki do miejscowości jest zniszczony. W ubiegłym tygodniu zapytaliśmy urzędników co ze zniszczoną drogą? Dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg w Koszalinie Michał Zuber jako inwestor zapewnił w rozmowie z reporterem SUPERPORTALU24, że wykonawca musi zostawić po sobie porządek. – Z urzędu wymagamy od wykonawcy pisemnego potwierdzenia, że gmina, na terenie której realizowana jest inwestycja nie ma żadnych roszczeń wobec wykonawcy – powiedział w rozmowie z reporterem SUPERPORTALU dyrektor Michał Zuber.
W Gminie Gryfice o problemie urzędnicy wiedzą. Jak udało się ustalić naszej redakcji Urząd Miejski jest w stałym kontakcie między innymi z Zachodniopomorskim Wydziałem Dróg.
Dziś (18.11.) w Lubinie pojawiła się firma z Gryfic, która na zlecenie wykonawcy przyjechała naprawić uszkodzenia. - Dziury zostały „zaklejone” ale nie tak powinna wyglądać naprawa naszej drogi – komentuje sołtys Paweł Dyjak, który przesyła do naszej redakcji zdjęcia.
*Na zdjęciu "naprawiona" droga.
Dziś, reporterowi SUPERPORTALU24 udało się również porozmawiać z właścicielem firmy, która wykonywała remont wojewódzkiej 109. Zdziwiony był pytaniami dotyczącymi zniszczonej drogi.
- A co ma do tego SUPERPORTAL? Droga została już naprawiona – odpowiedział właściciel.
Wykonawcą inwestycji pt. "Przebudowa drogi wojewódzkiej Nr 109 na odcinku Trzebiatów – Płoty" jest spółka Colas Polska z Palędzia, która swoje usługi wyceniła na blisko 85,3 mln zł. Podwykonawcą, który rozmawiał z mieszkańcami Lubina i korzystał z ich drogi była firma As-Bud Adrian Sobolewski z Koszalina.
Mieszkańcy Lubina nie zostawią tak tej sprawy. Zamierzają walczyć o remont zniszczonej drogi. Nie może być tak, że ktoś naprawia jedną drogę niszcząc drugą. - Jeśli nie uda się doprowadzić do naprawy polubownie, zawiadomimy prokuraturę – mówi sołtys Paweł Dyjak.
Komentarze (11)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Mara
odpowiedzŁąckiego trzeba zawołać niech się teraz wykaże
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
😁
Dokładnie tak 👍
Użytkownik...drogi
odpowiedz1.5 roku 30 metrów od okna huk i zgrzyt przewalajacych się kamieni, piasku... koparka, spycharka, tiry z naczepami... cóż, ok. dla dobra drogi głównej nad morze. Ale obiecali zrobić drogę jak zniszczą i słuch po nich zaginął A my codziennie wpadamy w te dziury, ktorych nie da się już ominac. Dla nas drogą jest bardzo ważna, rano i po południu każdy z niej korzysta,po prostu jest nam przykro .
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Obcy
odpowiedzNarzekajcie, narzekajcie. Drodzy mieszkańcy Lubina, pojedźcie sobie do miejscowości Przybiernowo - Tąpadły - Stołąż - Brojce. Tam to dopiero jest droga, dziura na dziurze, a jak jest łatana to co dwudziesta dziura i to z takim fachem że nie trzyma się tygodnia. Tam mieszkańcy od kilku, jak nie kilkunastu lat proszą, błagają, nalegają żeby w końcu droga została wyremontowana. Samorząd ma w d*pie prośby ludzi, naobiecają i zapomną, choć niby remonty dróg są na liście inwestycji. Tam ludzie już nie mają siły już o cokolwiek prosić, bo już włodarzom nie wierzą. Rozumiem Wasz problem, ale weźcie też na zimno że samorząd nie zrobi tego w ciągu najbliższych lat, prędzej łaty zrobią i po tygodniu będą pękać.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
z Gryfic
Samorząd pewnie nie , ale ten , który zniszczył ma to naprawić . Tam była dobra droga a jest to ,co widać . Skandal . Lubinianie - walczcie ! Zresztą z tej drogi korzysta tez wielu rowerzystów z okolicy .
Tiaaa
Nie narzekaja tylko są oburzeni bo drogę mieli idealna A zniszczyła ja konkretna firma i to ona deklarowala o nią zadbać także P-T-S-B to co innego.
Obcy
Sytuacja jest inna. Tam droga została zniszczona przez eksploatację w ciągu długich lat. W Lubinie droga została zniszczona w ciągu około 2 lat przez remont głównej drogi. Poza tym sprawy urzędowe mają tu inne korzenie. Od ZZDW w Koszalinie do podwykonawcy As-Bud.
unkas
odpowiedzSzkoda, że włodarze naszej gminy nie dbają i olewają wiejskie drogi w końcu tu też mieszkają ludzie tacy sami jak w miastach,przecież. dobre drogi wiejskie to idealna forma wypoczynku do rekreacji,biegania .jazdy rowerem.Władza rządzaca daje teraz takie możliwości na remont dróg można wyegzekwować ogromne środki finansowe.ale trzeba się o nie upomnieć a to jest w gestii włodarzy gminnych,Już niedługo znowu będą wybory samorządowe nie ma dróg nie pójdę do wyborów i będę namawiał innych aby nie brali udziału w wyborach dopóki nie wezmą się za nasze wiejskie drogi
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Ale co to da?
Jak nie pójdziemy na wybory to ktoś wybierze za nas, trzeba wywalić tych co szkodzą i dać nowych, niech się wykażą.
kolega
odpowiedzWzywam wszystkich mieszkańców naszych gminnych wiosek o totalną walkę o nasze drogi! To jest szlachetna sprawa o którą warto walczyć dla na .naszych rodzin .przyjaciół i dzieci. Niech żyje sprawiedliwość!!!!
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Soprano
odpowiedzZawołał Łąckiego. Popieram. On radę da...hahaha
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!