Radny wnosi o badania!
Specjalistą od geotechniki nie jest, ale wskazuje, co mogło przyczynić się do opadania bloku przy ul. Kościuszki 3 w Goleniowie i wnosi o "w miarę możliwości" zbadanie tematu...
Do biura Rady Miejskiej we wtorek 9 marca wpłynęło zapytanie kierowane do Burmistrza Gminy Goleniów przez radnego Bogdana Zaczkiewicza, w którym czytamy:
Jak wszystkim wiadomo, doszło do "opadnięcia" obu połówek bloku przy ulicy Kościuszki 3 od strony strumyka. Ten "proces" był zauważony w 2017 r. Może i takie "opadnięcie" nie jest rzadkością w budownictwie w pierwszych latach po budowie...lecz należy zwrócić uwagę na jeden szczegół, który mógł przyczynić się do tego "zjawiska". Na wąskim terenie pomiędzy strumykiem a rzeką Iną został wybudowany - jeżeli dobrze pamiętam - w 2016r. budynek w odległości zaledwie 40 m od Kościuszki 3. Przy budowie tego obiektu zostały wykonane bardzo głębokie odwierty może i wbijane pale. Nie znam ilości wykonanych odwiertów, lecz pytanie nasuwa się jedno: czy wykonanie tych głębokich odwiertów a może i wbijanie pali nie miało wpływu na osiadanie obu połówek bloków tzw. bliźniak od strony właśnie wykonanych w/w prac. Specjalistą ds. gruntów i geotechniki nie jestem lecz takie wykonane odwierty mogły odprowadzić bądź doprowadzić wodę pod fundamenty obu bloków położonych powyżej tej budowli zatem mogły przyczynić się bezpośrednio do opadnięcia obu połówek bloku. Wnoszę o w miarę możliwości zbadanie tematu.
radny Bogdan Zaczkiewicz.
Temat fatalnego stanu technicznego bloku przy ul. Kościuszki 3 poruszony zostanie w najbliższą niedzielę 14 marca o godz. 19.30 w programie Polsatu "Państwo w Państwie".
Przypomnijmy, bloki przy ul. Kościuszki wybudowane zostały kilkadziesiąt lat temu. Później mieszkańcy otrzymali możliwość wykupienia mieszkań na własność, co większość chętnie zrobiła. Kilka lat temu zaczęły pojawiać się pęknięcia. Przeprowadzone ekspertyzy wykazały, że budynek osiada na niestabilnym gruncie i wymaga wzmocnienia jego żelbetonowych filarów oraz fundamentów. Koszty tej operacji oszacowano na blisko 3 miliony złotych.
Komentarze (5)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Inżynier
odpowiedzCo za bzdury ten Pan wymyśla !!! Znalazł się specjalista. Jego historyczne wypowiedzi i składane wnioski jako radnego kilku kadencji już trafiły do specjalnej gabloty - GŁUPOTA DO POTĘGI :)
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Roman
odpowiedzCo za głupstwa wypisujecie to się nie trzyma kupy. Blok osiadał już dawno w latach 80 proces postępował powoli. W latach 90 były prowadzone jakieś prace w okolicach bloku był zrobiony drenaż z rur okrągłych czerwonych długości około 30-40 cm najprawdopodobniej po niemiecki jeszcze. Drenaż został zerwany ktoś stwierdził że nie jest potrzebny. Od tego momentu destabilizacja gruntu zaczęła się posuwać w zastraszającym tempie . Brak opieki nad budynkiem śmieszny fundusz remontowy w granica,0,15g/m2 spowodował to co widać na obecną chwilę. Mieszkania były sprzedawane i każdy wiedział co kupuje jak mi się wydaje to najtańsze mieszkanie jakie występowało w tej wspólnocie zostało sprzedane za 300zł. Nic nie uratuje tego bloku trzeba wyburzyć i postawić na nowo Działkę już wspólnota ma teraz tylko przychylności urzędów i do połowy przyszłego roku mają nowe mieszkania.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Bogdan Zaczkiewicz
odpowiedzOczywiście, nie nie jestem specjalistą w tej dziedzinie dlatego taką ekspertyzę winni wykonać specjaliści ... dlatego zadałem takie zapytanie.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Janusz Wentruba
odpowiedzNareszcie w sprawie feralnego budynku rozsądny wpis Pana Romana. Pozdrawiam
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
XYZ
odpowiedzJeżeli tacy radni zasiadają w Radzie, to cóż się dziwić, że brednie wypisują. Mało, że brednie..., poza tym pan Zaczkiewicz "słynie" z podobnych wystąpień.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!