Przedsiębiorcy są zdecydowanie za powrotem handlu w niedzielę. W rok zniknęło 5 tysięcy małych sklepów
W rok z Polski zniknęło ponad 5 tysięcy małych sklepów - czy to wina braku handlu w niedzielę? Powodów jest więcej, w tym drapieżna polityka marketingowa dyskontów oraz fakt, że coraz częściej kupujemy "na zapas" i coraz chętniej zaopatrujemy się w Internecie. Handel w niedziele może być więc zmianą bardzo oczekiwaną dla gospodarki.
Małe sklepy masowo się zamykają. Czy sprzedaż w niedzielę jest rozwiązaniem na coraz większe bolączki handlu?
Czy handel w niedzielę powróci w 2024 roku? Należy się tego spodziewać, biorąc pod uwagę deklarację partii politycznych, które prawdopodobnie utworzą nowy Rząd. Takie jest także oczekiwanie przedsiębiorców, choć trzeba przyznać, że ostatnie lata przyzwyczaiły konsumentów do tego, że w niedzielę nie robi się zakupów. – Rynek potrzebuje dodatkowego dnia handlu. Ostatnie statystyki pokazują zadyszkę handlu detalicznego. Również galerie handlowe tracą klientów na rzecz sektora e-commerce. Handlowa niedziela będzie bodźcem, który może pobudzić handel – przyznaje prezes Północnej Izby Gospodarczej Hanna Mojsiuk. Dodaje jednak: - Wszystko musi odbywać się w porozumieniu z pracownikami.
Zakaz handlu w niedzielę dotyka mniejsze sklepy? Dyskonty się umacniają, a rodzinne firmy tracą
Ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w roku 2022 z Polski zniknęło ponad 5 tysięcy sklepów. Co ważne, statystyki pokazują, że jednocześnie rośnie ilość dyskontów, supermarketów oraz hipermarketów. To oznacza, że najmocniejsze zmiany dotyczą małego, rodzinnego handlu detalicznego.
- Zakaz handlu w niedzielę spowodował, że polityka dyskontów oraz sieci stała się bardziej drapieżna i doprowadziła do tego, że Polacy przyzwyczaili się do robienia zakupów „na zapas”. Taki styl życia wypiera z rynku małe sklepy spożywcze czy małe sklepy przemysłowe i skupia uwagę tylko na dyskontach lub ewentualnie formatach franczyzowych. Dla małych przedsiębiorców wprowadzenie ponownego handlu w niedzielę nie będzie więc problemem, a rozłoży ruch na kolejne dni, co może dać im szansę na uczciwszą konkurencję – przyznaje Hanna Mojsiuk.
- Nie da się ukryć, że handel w ostatnich latach mocno przenosi się do Internetu. Mniej klientów w galeriach handlowych, niektóre sieci wycofujące się z Polski. Przywrócenie handlu w niedzielę uważamy za dobry pomysł – dodaje Hanna Mojsiuk.
Dyrektor Piotr Wolny o scenariuszach dla pracowników handlu
Piotr Wolny, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, przypomina, że od roku apelujemy o przywrócenie handlu w niedzielę, a jeżeli ktoś ma wątpliwości czy jest to dobry pomysł należy przeprowadzić odpowiednie konsultacje społeczne.
- To temat w którym znalezienie kompromisu nie powinno być wielkim problemem. Oczekiwania przedsiębiorców są takie, by sklepy były czynne we wszystkie niedziele w miesiącu, ale wyobrażamy sobie np. pracę w dwie niedzielę w miesiącu albo odpowiednio wyższe wynagradzanie pracowników, którzy pracują siódmego dnia tygodnia. Chcielibyśmy rozmawiać z ekonomistami, przedsiębiorcami i związkami zawodowymi, by poprawiać sytuację pracowników w handlu. Przedsiębiorcy nie mają problemów z tym, by stosować dodatkowe przywileje dla osób decydujących się na pracę w niedzielę – mówi Piotr Wolny, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
- Opcje, które są na stole to np. 150% wynagrodzenia za pracę w niedzielę, dwie niedziele pracujące w miesiącu, dodatkowy dzień wolny za pracę w niedzielę czy praca jednozmianowa, czyli sklepy czynne maksymalnie do godziny 17:00 lub 18:00 – dodaje dyrektor Piotr Wolny.
Eksperci: „Klienci przyzwyczaili się do wolnych niedzieli, ale handel przekona ich do powrotu na zakupy”
Eksperci zajmujący się tematami handlu, nie mają wątpliwości, że ponowne wprowadzenie handlu w niedzielę, zmieni sektor detaliczny w Polsce. Pytanie tylko, czy takie są realne oczekiwania np. kupców na targowiskach i małych sklepikarzy.
- Na początku był szok i chęć do powrotu do handlowania w niedzielę. Dzisiaj myślę, że to nie jest najpilniejszy temat w gospodarce. Przedsiębiorcy się przyzwyczaili do wolnych niedzieli, konsumenci chyba także. Handel w ostatnich latach bardzo się zmienił – mówi Dariusz Jędrzejewski, prezes targowiska Nowy Turzyn.
O zmianach mówi także Anita Gałek, ekspertka ds. handlu i trenerka biznesu. – Na pewno przywrócenie handlu w niedzielę będzie wymagało na nowo przyzwyczajenia klientów do tego, że można robić zakupy w sklepach. Osobiście uważam, że rozwiązania hybrydowe nie są dobrym pomysłem, bo jeżeli sklepy będą otwarte np. w c drugą niedzielę, to będzie to irytujące dla ludzi, którzy np. pojadą na zakupy i okaże się, że ich sklep jest zamknięty. Na pewno wymagać to będzie także porozumienia na linii przedsiębiorcy-pracownicy. Po latach wolnych niedzieli kadry handlowe są nieprzygotowane do dodatkowego dnia pracy – dodaje Anita Gałek.
Komentarze (21)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Stop niedzielom
odpowiedzPrawda będzie taka, że za niedziele Ci nie zapłacą tylko dostaniesz dzień wolny. Wyzysk w biały dzień. Jesten na NIE !!!
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Czak
Zakaz powinien być utszymane
Jarek
Wolne niedzielę powinny być utszymane
Edyta
Urzędy też niech pracują w niedzielę czemu tylko sklepy
Mieszkaniec
Niemiec i francuz każe to rudy zrobi wszystko co trzeba żeby zachodnie markety wyciągały od Polaków pieniądze bo już nie mają za co utrzymywać uchodźców że swoich koloni z ktorych tyle lat czerpali zyski a teraz zwrot akcji
Super
odpowiedzchętnie poszłabym do urzędu w sobotę 😊 albo posłała dzieci do przedszkola w niedzielę 😁
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Kaśka
Jestem za !!! Urzędy powinny być otwarte z niedzielą włącznie lub przynajmniej czynne do 20:00 od poniedziałku do piątku. Aby załatwić sprawę w urzędzie zazwyczaj trzeba wziąć wolne z pracy.
Karolina
Również jestem za tym, żeby urzędy były otwarte w weekend.
rabat
Uspokój się wściekła macico heheheh
Xyz
odpowiedzHandel w niedziele napędzi tylko duże sklepy . Małe sklepiki nie mąka szans dopóki wielkie sieci nie zaczną płacić normalnych podatków i to płacić w naszym kraju. Przykłady jak strasznie niskie podatki płaca zachodnie sieci w Polsce można sprawdzić w internecie .
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Żaba
Otwórzcie urzędy i przedszkola w weekendy!
Marcelina
Zgadzam się w 100%. Mały sklepik niech właściciel stanie za lada przecież może .Tak naprawdę małych prywatnych sklepów jest coraz mniej .Nie wieże w to że nie można zrobić zakupów od poniedziałku do soboty .Sklepy są czynne do 21,22.W niedzielę chcecie mieć może świeże mięso i chlebek .Życzę powodzenie .
Wera
Małe sklepiki zamykają się nie przez nie handlowe niedziele ale przez opłaty np. za prąd. Idąc do małego sklepiku klient kupuję drobnostki tracac nie więcej niż 100 zł. Idąc do marketu wyjeżdża wózkiem wydając czasem 600 zł. Jesteśmy społeczeństwem zakupicholików. Cały tydzień czekamy aż będzie niedziela handlowa bo to modne jest robić zakupy w niedzielę.
Sklepik
odpowiedzMały szantaż i praca niewolnicza
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Gość
odpowiedzDo roboty towarzysze chcieliście Tuska to zapie...
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Danka
Sam się weź do roboty
Karolina
odpowiedzDlaczego ktoś pyta o zdanie przedsiębiorców a nie pracowników?
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Bogusława.
odpowiedzWystarczy te 7 niedziel co do tej pory. Bo ja jako sprzątaczka musiałabym.pracowac we wszystkie niedzielę. A pracuje cały tydzień. A w niedzielę chce spędzić z rodziną. Proszę zostawić jak.bylo
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Kas
odpowiedzW dni wolne od pracy jak sklepy to i urzędy i gminy.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Koko
odpowiedzSami dobie prscujcie w niedziele ja chce ja spedzic z rodzina
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Katarzyna
odpowiedzHandel ma wrócić w niedzielę to niech urzędy będą otwarte również klient nasz PAN
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!