Protestowali pod gryfickim szpitalem. „Nie dla likwidacji porodówki!”
- Organizujemy dzisiaj tę konferencję, bo jesteśmy zbulwersowani tym, co Ministerstwo Zdrowia zamierza zrobić z Oddziałem Ginekologiczno-Położniczym w Gryficach – powiedziała podczas dzisiejszej konferencji prasowej Katarzyna Dyczyńska, przewodnicząca komitetu PiS w Gryficach. Członkowie tej partii oraz zainteresowani mieszkańcy zgromadzili się dziś pod szpitalem, by pokazać swój sprzeciw wobec nowego projektu ustawy Ministerstwa Zdrowia.
Nie milkną echa nowego projektu ustawy Ministerstwa Zdrowia, według którego system szpitalny miałby zostać dopasowany do struktury demograficznej. Zamknięte miałyby być wówczas oddziały porodowe, w których roczna liczba porodów nie przekracza 400. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w Szpitalu w Gryficach.
W związku z tym w piątkowe przedpołudnie pod placówką odbyła się konferencja prasowa z udziałem posłów Prawa i Sprawiedliwości, członków tej partii oraz zainteresowanych mieszkańców.
- Organizujemy dzisiaj tę konferencję, bo jesteśmy zbulwersowani tym, co Ministerstwo Zdrowia zamierza zrobić z Oddziałem Ginekologiczno-Położniczym w Gryficach – powiedziała Katarzyna Dyczyńska, przewodnicząca komitetu Prawa i Sprawiedliwości w Gryficach.
Z kolei Marek Gróbarczyk, poseł PiS, ocenił projekt ministerstwa jako „zamach na zdrowie”.
- Jak posłowie tej ziemi, ale też generalnie jako Polacy, sprzeciwiamy się politycznym oddziaływaniom, które mają na celu przede wszystkim ograniczenie przede wszystkim dostępu do służby zdrowia, bezpieczeństwa Polaków. To zamach na nasze zdrowie – mówił Gróbarczyk.
- Likwidacja oddziału porodowego to olbrzymi cios dla każdego szpitala, a tym bardziej dla szpitala w Gryficach, o profilu wielospecjalistycznym, o wysokim poziomie referencyjności, a jednocześnie o wysokich standardach i renomie. […] To pogwałcenie misji i służby szpitala na rzecz zdrowia – powiedział Czesław Hoc, poseł PiS.
Marzena Salamon, także członek Prawa i Sprawiedliwości, nawiązała do liczby porodów. Wskazała, że liczba ta jest zależna od migracji i nie da się jednoznacznie określić właściwego pułapu.
- Do Kołobrzegu latem nie dojadę. Do Nowogardu mam ponad 50 kilometrów i również dojazd w tym okresie będzie utrudniony. […] Dochodzimy do takich absurdów, że będziemy robić takie oddziały, w których kobiety będą czekały na poród – mówiła Marzena Salamon.
Ze szpitalnych danych wynika, że liczba porodów rzeczywiście spada. W 2023 r. na gryfickiej porodówce przyszło na świat 369 dzieci. Rok wcześniej liczba ta wyniosła 468.
- Na chwilę obecną SPZZOZ w Gryficach nie otrzymał żadnej informacji/decyzji w zakresie planowanych zmian w Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, a także nie są prowadzone w tym obszarze rozmowy – powiedział we wtorek w rozmowie z naszą redakcją Łukasz Szyntor, rzecznik gryfickiego szpitala.
Czytaj: Porodówka w Gryficach zostanie zamknięta?
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!