Pożar sadzy w przewodzie kominowym przyczyną interwencji strażaków
Kilkanaście minut po godzinie 19:00 dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Gryficach otrzymał zgłoszenie o pożarze sadzy w przewodzie kominowym jednego z budynków wielorodzinnych przy ulicy Kilińskiego w Trzebiatowie.
Na miejsce zadysponowane zostały trzy zastępy: Ochotniczej Straży Pożarnej z Trzebiatowa, Jednostki Wojskowej, Państwowej Straży Pożarnej z Gryfic oraz wysięgnik. Na miejscu okazało się, że w jednym z budynków przy ulicy Kilińskiego doszło do zapalenia się sadzy w przewodzie kominowym.
Komentarze (9)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Strażak
odpowiedzKazik, strażacy nie podają prądów ognia, niech Pan Janek Ci wytłumaczy.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Wacek
odpowiedzże zapytam, tylu tu wiedzących. Kto płaci za tego rodzaju akcje, podatnicy zapewne?. A może takie bezpośrednie ustalenie przyczyn interwencji. Czy był wykonany przegląd kominiarski ostatniego roku. Jakiś dokument, tak jak w przypadku realizacji polisy odszkodowawczej. Dlaczego za każdą interwencje, musi płacić podatnik?
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Tatata
odpowiedzSadza lubi kominiarzy lecz oni nie lubią sadzy . Widziałem jak wygląda czyszczenie komina , pożal się Boże. Sadzy opadającej po czyszczeniu już nikt nie wybiera .Przy czyszczeniu nie jest obecny przedstawiciel zarządcy budynku , usługę opłacają na słowo honoru , oczywiście nie ze swojej kasy.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Kazimierz D.
odpowiedzDrodzy Państwo.Kto chce niech czyta.Nie jestem ekspertem.Jestem praktukiem.Mi też ,,zapalił się komin,,.Wiele lat zgłębiałem temat,co było teg przyczyą Niemal napewno wiem,dlaczego dochodzi do zapalenia się ,,przewodu kominowego,,Zadam pytanie, .Dlaczego nikogo z naszych służyb PSP nie stara się zgłębić ten bardzo poważy prolem,,który przeradza się w tragedię.Wszystko zaczyna się całkiem niewinnie, poprzez palnie w piecach C.O. lub kominkach mokrym drewnem.Trwa to miesiącami a nawet latami, i nic sie nie dzieje.Tak nam się tylko wydaje.Substanscje smolne,niedopalone osadzają się na ściankach kominów wszelkiego typu.Najbadziej u ujścia ,gdzie ingeruje powietrze zimne z zewnątrz.Kiedy tego zanieczyszczenia nazbiera się,ono nie spada,lecz przypomina bardziej szkło przylepione do ścianek.I teraz wystarczy dobry cią kominowi spowodowany sićnieieim atmosferycznym,gdzie dochodi do ,,dojścia języka ognia do komina i jego penetracji w górę.A tam ma pożywkę.Nagromadzone na ściankach,substancje palne.Komin,na skutek temperatury pęka.Substancje ciekłe palne ,palące się, spływają prze szczeliny na elementy drewniane zadaszenia.No i mamy pożar.No i jadą nasi,, bohatyrowie,,.Ile podali prądów ognia. Ile wozów gaśniczychy użyli. Jakiej wartości mienie uchronili.Proszę Państwa. EDUKACJA.Kiedyś pan Jan L.strazak obecnie na emerytuże PSP Gryfice ,przyznałi mi rację.Konkluzja-drewno do palenia jedynie sezonowane,suche.Życzę zdrowia,panie Janku L. i świadomości dla mieszkańców naszego powiatu.Palmy sezonwanym,suchym opałem.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Martin S.
Nie no oczywiście to wszystko wina strażaków, też ich wina że właściciele olewają obowiązek czyszczenia przewodów kominowych oraz tym że ludzie palą czym chcą. Dramat Panie Kazimierzu dramat. A co do samych strażaków to oni są dla mnie BOHATERAMI
Palacz
A przede wszystkim to trzeba robić przegląd kominiarski...przynajmniej raz w roku. Oszczędzają jakieś 100 zł rocznie kosztem...odpowiedz sobie sam( a).
Do Kazimierza D
W 100% się zgadzam ale jeszcze dodam, że drzewo suche czyni to sami jeżeli pali się nim z małym dostępem tlenu, czyli przy zamkniętych dolnych drzwiczkach pieca.
Krzysztof
Cytuję Pana: "No i jadą nasi,, bohatyrowie,,.Ile podali prądów ognia. Ile wozów gaśniczychy użyli." O co Panu chodzi, po co to szydzenie ze strażaków...? Co oni mają wspólnego z tym, że ktoś pali mokrym drewnem w kominku.
Piotr
Nie każdego stać na sezonowanie drzewa lub nie ma miejsca lub nie ma pieniędzy w odpowiednim czasie wcześniej aby to drewno sezonować.Przeważnie kupuje się świeże drzewo z tartaku a ono ma w sobie dużo wody.Ten problem nie jest taki prosty ponieważ aby drzewo sezonować trzeba spełnić wiele warunków na co nie każdego stać.Lepszym rozwiązaniem byłoby ogrzewanie na gaz.Pod względem pożarowym jest o wiele bezpieczniejsze ale trochę droższe.Idealnych ani łatwych rozwiązań na to nie ma bo problem istnieje od wieków i nie dało się go skutecznie wyeliminować.