Potężny fetor na klatce schodowej. Wezwano specjalistyczną firmę
Śmierdzący problem mieszkańców jednej z kamienic przy ul. Ogrodowej w Trzebiatowie. Nieznany sprawca rozlał duszącą substancję o mocnym zapachu. To najprawdopodobniej preparat odstraszający dziki. Dziś na miejscu pojawiła się specjalistyczna firma, która zajęła się neutralizacją tej substancji, choć – jak mówią mieszkańcy – niewiele to dało. Sprawa trafiła na policję.
Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na skrzynkę mailową SUPERPORTALU24. „W kamienicy na klatce schodowej w Trzebiatowie ktoś rozlał płyn odstraszający dziki. Fetor okropny, wszystkie mieszkania przesiąknięte tym smrodem” – dowiadujemy się od anonimowego nadawcy.
Całe zajście potwierdza w rozmowie z naszym reporterem Katarzyna Gładysz, przewodnicząca tamtejszej Wspólnoty Mieszkaniowej. Substancja została rozlana w nocy z niedzieli na poniedziałek.
- Początkowo myślałam, że to fetor z oczyszczalni ścieków, ale gdy wyszłam na klatkę, nie dało się wytrzymać. Coś strasznego. Nie tylko zapach, ale też duszności, zawroty głowy i łzawienie oczu. Ledwo dojechałam do pracy – opowiada Katarzyna Gładysz.
Nasza rozmówczyni zaalarmowała służby. Na miejsce przyjechała straż pożarna. Jeden ze strażaków przekazał pani Katarzynie, że to najprawdopodobniej preparat odstraszający dziki. Przewodnicząca Wspólnoty Mieszkaniowej zgłosiła sprawę na policję, choć – jak mówi – nie wierzy w powodzenie tej sprawy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że do rozlania substancji przyczynił się jeden z sąsiadów, który jest w konflikcie z pozostałymi. Od kilku dni nie ma go jednak na miejscu.
- W poniedziałek w godzinach porannych Zakład Budynków Komunalnych został poinformowany mailowo o zaistniałej sytuacji. Od razu został wykonany telefon do zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej. Zaproponowano wezwanie firmy sprzątającej bądź deratyzacyjnej – wyjaśnia Paulina Litwinowicz z Zakładu Budynków Komunalnych w Trzebiatowie.
Sprawą zainteresował się też Sanepid, który nakazał natychmiastowe podjęcie działań w tej sprawie. Dlatego też, decyzją prezesa Zakładu Budynków Komunalnych w Trzebiatowie na miejsce wezwano dziś specjalistyczną firmę. Zdezynfekowano całą klatkę schodową, natomiast mieszkańcy zostali wyposażeni w preparaty neutralizujące przykre zapachy. Niestety, dusząca woń utrzymuje się dalej.
- Pół godziny temu wróciłam z pracy i to nic nie dało. Będziemy w dalszym ciągu próbowali to neutralizować, bo dostaliśmy od firmy preparaty. W poniedziałek ma jeszcze ktoś przyjść z firmy sprzątającej. Niestety, potrzeba czasu, zanim to wszystko wywietrzeje – podsumowuje Katarzyna Gładysz.
Jedyną nadzieją mieszkańców są kamery, które znajdują się w budynku. Po przeanalizowaniu materiału będzie możliwe ustalenie, kto naraził lokatorów na niebezpieczeństwo.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!