„Obiecuję, że nie zawiodę”. Konrad Wojtyła o planach na Gryficki Dom Kultury

2024-10-01 16:46
Karol Szumny
2024-10-01 16:46

Od dziś nowym dyrektorem Gryfickiego Domu Kultury jest Konrad Wojtyła. W rozmowie z naszą redakcją opowiada, kim jest, dlaczego zdecydował się kandydować na to stanowisko oraz jaki ma plan na tę placówkę. Konrad Wojtyła rozwiewa też wątpliwości, jak połączy mieszkanie w Szczecinie z pracą w Gryficach.

Konrad Wojtyła

SUPERPORTAL24: Dlaczego zdecydował się pan kandydować na stanowisko dyrektora Gryfickiego Domu Kultury?

Konrad Wojtyła: Można powiedzieć, że był to zbieg szczęśliwych okoliczności. Od pewnego czasu potrzebowałem radykalnej zmiany i szukałem nowych wyzwań zawodowych. Chciałem tak, jak przed laty, postawić wszystko na jedną kartę i spróbować realizować się poza środowiskiem, które dobrze znam. Kultura od zawsze jest dla mnie szalenie ważna i uważam ją za element niezbędny do życia. Doskonale znam jej mechanizmy funkcjonowania zarówno jako twórca, jak też animator różnych przedsięwzięć i wydarzeń o skali ogólnopolskiej. Po przeczytaniu informacji o konkursie na dyrektora GDK przyjechałem do Gryfic. Rozmawiałem z mieszkańcami, ale przede wszystkim spotkałem się z panią Różą Szuster, by mieć pełne rozeznanie, jak wygląda struktura zatrudnienia i jak funkcjonuje ta instytucja kultury. Po namyśle zdecydowałem się na udział w konkursie i opracowanie koncepcji działania GDK, którą przedstawiłem komisji konkursowej. Później spotkałem się z panem burmistrzem Tomaszem Aniuksztysem i jego zastępczynią Olgą Bujanowską, by raz jeszcze omówić najważniejsze kwestie i przeanalizować koncepcję.

SUPERPORTAL24: Proszę przedstawić się mieszkańcom. Czym zajmował się pan dotychczas?

Konrad Wojtyła: Jeśli chodzi o mnie, cóż… Wolę, aby mówiły za mnie dokonania, a nie encyklopedyczne biogramy. W grudniu skończę 45 lat. Jestem doktorem nauk humanistycznych, poetą, krytykiem literackim, recenzentem, autorem tekstów piosenek, dziennikarzem, animatorem wydarzeń kulturalnych, wykładowcą akademickim i wiceprezesem Fundacji im. Sławomira Mrożka. Przez wiele lat pracowałem w Radiu Szczecin oraz na Uniwersytecie Szczecińskim. Wydałem 10 książek. Publikowałem w najważniejszych pismach literackich w Polsce i za granicą. Moja twórczość tłumaczona jest na 6 języków. Byłem stypendystą Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dostałem kilka znaczących nagród. Współpracowałem i wciąż współpracuję z wieloma instytucjami kultury w Polsce i za granicą np. przy organizacji festiwali filmowych, koncertów, wystaw fotograficznych i malarskich, wreszcie prelekcji literackich i spotkań. Wiem, jak zarządzać zespołem i mam naprawdę spore doświadczenie. Najważniejsze jest jednak to, co dopiero przed nami, czyli praca w Gryfickim Domu Kultury. Obiecuję, że nie zawiodę. 

SUPERPORTAL24: Jak się pan czuje w nowej roli oraz jakie plany na Gryficki Dom Kultury?

Konrad Wojtyła: Z nową rolą powoli się oswajam. Na 2 października zaplanowałem spotkanie z zespołem, któremu chciałbym przestawić swoją wizję oraz wstępną koncepcję funkcjonowania GDK w następnych latach. Chciałbym, aby jej ostateczny kształt został wypracowany wspólnie. Jestem otwarty na pomysły, uwagi i zastrzeżenia.

Mogę uspokoić, że nie jestem zwolennikiem rewolucji, a twórczej ewolucji, wykorzystującej potencjał zespołu. Gryficki Dom Kultury, jak każda tego rodzaju jednostka w Polsce, potrzebuje stabilności finansowej, jasnych zasad funkcjonowania, konsekwencji w działaniu i maksymalnego zaangażowania tworzących go ludzi – nie tylko pracowników, ale również mieszkańców gminy Gryfice i okolicznych miejscowości. Opracowując koncepcję funkcjonowania GDK, brałem pod uwagę jego aktualną ofertę oraz dotychczasowe dokonania zwłaszcza w sferze edukacji muzycznej, teatralnej etc. oraz funkcjonowanie ruchu amatorskiego. Tu pani Róży Szuster należą się ogromne podziękowania. Dom Kultury będzie kreować też nowe wydarzenia, które powinny stać się wizytówką miasta. Nie chcę rzucać słów na wiatr, więc o konkretach powiem, gdy tylko domkniemy budżet i opracujemy program na 2025 rok.

Wśród proponowanych przeze mnie rozwiązań są m.in.: dostosowanie struktury organizacyjnej do rozwoju instytucji, wprowadzenie zarządzania projektowego, zwiększenie finansowania – również poprzez aplikowanie po fundusze zewnętrzne, odejście od schematycznej oferty zajęć na rzecz budowania indywidualnego programu dla poszczególnych placówek (innego niż oferta podmiotów komercyjnych), większy udział wykwalifikowanych animatorów kulturalnych, zaangażowanie lokalnych stowarzyszeń i OPP, sukcesywne poszerzanie pola dla działalności z myślą o wspólnocie lokalnej i artystach z regionu, zbudowanie marki GDK (nowe logo i strona www) w oparciu o najnowsze trendy i z wykorzystaniem nowoczesnych technologii oraz kanałów dystrybucji,  wprowadzenie planu promocyjno-marketingowego poszerzającego krąg odbiorców i uczestników kultury, wypracowanie nowych standardów współpracy z mediami regionalnymi i ogólnopolskimi.

SUPERPORTAL24: Proszę rozwiać wątpliwości związane z Pana miejscem zamieszkania. Czy będzie pracował Pan stacjonarnie? Czy praca kilkadziesiąt kilometrów dalej nie będzie kłopotem?

Konrad Wojtyła: Tak, będę pracował stacjonarnie. Dojazd do Gryfic ze Szczecina nie stanowi dla mnie żadnego problemu. To raptem godzina jazdy samochodem. Znam osoby, które codziennie pokonują większe odległości niż 100 kilometrów, by realizować się zawodowo. Niestety mam tą wadę, że jestem perfekcjonistą i maksymalnie poświęcam się swojej pracy (śmiech). Czas na dojazdy z pewnością wykorzystam na obmyślanie interesujących projektów kulturalnych, a zwłaszcza sposobów ich finansowania.


Na zdjęciu: Burmistrz Gryfic Tomasz Aniuksztys po podpisaniu umowy z Konradem Wojtyłą // fot. Gmina Gryfice

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!