Nowe stowarzyszenie w naszym powiecie. Ich pasja to wykrywacz metali

W czwartkowe popołudnie w Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Niechorzu odbyło się wydarzenie pn. „Popołudnie z archeo”. W trakcie spotkania swoją działalność zainaugurowało stowarzyszenie „Poszukiwacze HORST”. Lokalni pasjonaci postanowili się zrzeszyć, by rozwijać swoje hobby związane z poszukiwaniami prowadzonymi przy użyciu wykrywaczy metali.

- Inicjatywa założenia takiego stowarzyszenia chodziła za nami już kilka lat. Pasjonuję się tym od dziecka, więc zawsze chciałem założyć taką organizację. Dotychczas nie mieliśmy czasu do tego się zabrać, ale dzięki pani dyrektor muzeum udało nam się wszystko dopiąć – mówi w rozmowie z naszym reporterem Piotr Stefanowicz ze stowarzyszenia „Poszukiwacze HORST”.

Obecnie organizacja liczy pięciu członków założycieli. Podczas spotkania w niechorskim muzeum zainteresowani mieszkańcy mogli zgłosić swoje członkostwo. Dołączyć może każdy. Pierwsze spotkania i wyjścia już niebawem.

Podczas „Popołudnia z archeo” uczestnicy mogli również wysłuchać wykładu Krzysztofa Kowalskiego, kierownika Działu Archeologii Muzeum Narodowego w Szczecinie. Opowiedział on o odnalezionych przed laty mieczach z epoki brązu odkrytych przypadkowo podczas prac budowlanych w Pogorzelicy.

- Odnalezione miecze budzą sporo emocji, ponieważ zabytki nie zostały zgłoszone do odpowiednich służb. Zostały one skonfiskowane i ostatecznie trafiły do kolekcji Muzeum Narodowego w Szczecinie. Na naszą wystawę wypożyczono nam cztery egzemplarze, które będzie można oglądać przez najbliższe miesiące – mówi Martyna Smolnik, dyrektor Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Niechorzu.

Wydarzenie w niechorskim muzeum pokazało, że w regionie nie brakuje pasjonatów historii i chęci wspólnego działania. „Popołudnie z archeo” stało się dobrym początkiem nowych inicjatyw i zapowiada dalszy rozwój lokalnych działań związanych z odkrywaniem i ochroną dziedzictwa.