Nagłe zniknięcie kebaba zaskoczyło gryficzan. Odpowiedź firmy nie pozostawia złudzeń
Mieszkańcy Gryfic chętnie ruszyli na otwarcie nowego punktu Ramil Kebab, który wystartował w połowie kwietnia przy ul. Starogrodzkiej. Niestety, niedługo potem charakterystyczny foodtruck zniknął. Gryficzanie pytają, co się stało. Nasz reporter rozmawiał z przedstawicielem firmy. Jego odpowiedź była jednoznaczna.

Był 12 kwietnia, kiedy przy ul. Starogrodzkiej w Gryficach otworzył się charakterystyczny foodtruck w czarno-czerwonych barwach. Był to kolejny punkt firmy Ramil Kebab, która postanowiła otworzyć swoją działalność także na naszym terenie. Dotychczas działała również m.in. w Szczecinie czy w Mierzynie pod Policami.
Gryficzanie chętnie przywitali nowe miejsce. Nie ma co się dziwić – dla pierwszych 30 klientów przygotowano darmowe kebaby. Lokal działał przez nieco ponad miesiąc, aż nagle… całkowicie zniknął.
- Jadłem tam kilka razy, to był dobry kebab. Ciekawe, co się stało // Czy wiadomo, co stało się z kebabem na Starogrodzkiej? Budka zniknęła – pytają i zastanawiają się nasi czytelnicy.
Naszemu reporterowi udało się dodzwonić do przedstawiciela firmy, który zajmuje się franczyzą. W lakonicznej odpowiedzi przekazał nam, że zamknięcie kebaba w Gryficach jest wewnętrzną sprawą firmy i nie będzie udzielał więcej informacji na ten temat.
Czy była to decyzja biznesowa, czy chwilowy eksperyment – pozostaje tajemnicą firmy. Mieszkańcom pozostaje nadzieja, że Ramil Kebab jeszcze powróci na kulinarną mapę Gryfic. Jeśli pojawią się nowe informacje, wrócimy do tematu.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!