Na strażaków zawsze można liczyć
Dwaj strażacy z Mrzeżyna – Adam Dąbrowski i Mateusz Smerdel kiedy dowiedzieli się, że jeden z mieszkańców ich miejscowości potrzebuje pomocy, bo przechodzi bardzo poważną chorobę, skrzyknęli się i zorganizowali akcję, która przerosła ich oczekiwania.
- Mieszkaniec Mrzeżyna choruje na ostrą białaczkę szpikową. Pilnie potrzebna jest krew 0+ - pisali w zapowiedzi akcji, która odbyła się 29 września przed remizą strażacką w Mrzeżynie. Zdaniem organizatorów aktywność i zaangażowanie ludzi biorących udział w akcji przerosła ich oczekiwania. - Bardzo cieszymy się, że tak wielu odpowiedziało na nasz apel – powiedział Mateusz Smerdel. - Przyjeżdżają do nas ludzie z całego regionu. Jest nawet nasz kolega, który specjalnie przyjechał do Mrzeżyna z Poznania, aby oddać krew i za chwile wraca – z entuzjazmem zaznacza. - W sumie udział wzięło 36 osób, zebraliśmy ponad 16 litrów. Warto nadmienić, że to "tylko" taka ilość, bo były ograniczenia czasowe oraz związane z koronawirusem – dodaje Adam Dąbrowski, naczelnik OSP w Mrzeżynie oraz Radny Rady Miejskiej w Trzebiatowie. - Dzisiaj zbieraliśmy krew różnej grupy. Fakt, nasz mieszkaniec potrzebuje 0+, ale ta nasza zebrana będzie wymieniona. Krew ogólnie jest potrzebna – pamiętajmy o tym. Dziękujemy również panu Burmistrzowi Józefowi Domańskiemu, który wsparł naszą akcję i był z nami – podkreśla.
Organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim, którzy przyczynili się do zorganzioweania akcji: Strażakom z Mrzeżyna, Piekarniom Krerowicz i Bałtyk za przygotowane ciasto, Greenbar z Rogowa, Ośrodkowi Wiktoria z Rogowa oraz paniom Emilii Klimaszewskiej oraz Kamili Plucie.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!