Mieszkanka Trzebiatowa ledwo się rusza, ZUS odmawia wsparcia. Polsat interweniuje

Dorota Gołąbek cierpi na postępujące porażenie nadjądrowe. Zdaniem najbliższych nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji. Nie dojdzie do toalety, przewraca się. Pomoc społeczna zapewniła jej opiekunkę, a NFZ fizjoterapeutę. ZUS widzi jednak sprawę inaczej. Mieszkance odmówiono tzw. 500+ dla niepełnosprawnych.

O sytuacji pani Doroty pisaliśmy w artykule: Pomagała innym, teraz sama potrzebuje pomocy. Teraz sprawą zajęli się reporterzy Interwencji.

- Dorota często się wywraca, przy mnie kilka razy upadła, kilka razy udało mi się ją złapać do tego stopnia, że ona leci, a ja na niej porwałam rzeczy trzymając ją, żeby nie runęła i nie uderzyła głową – opowiada w rozmowie z Interwencją pani Renata – koleżanka Doroty Gołąbek.

Mieszkanka Trzebiatowa ma zapewnionego fizjoterapeutę, który prowadzi rehabilitację przeznaczoną dla osób niezdolnych do samodzielności. - Niestety ta choroba nie jest do wyleczenia, nie ma skutecznej metody ani leku, można jedynie opóźniać jej postęp – tłumaczy Interwencji fizjoterapeuta Michał Waliszka.

Dorota Gołąbek utrzymuje się z niewielkiego zasiłku, który wynosi 750 złotych. W ubiegłym roku złożyła wniosek do ZUS-u o przyznanie tzw. 500+ dla osób niepełnosprawnych. Początkowo lekarz orzecznik uznał, że jest niezdolna do samodzielnej egzystencji i to mogło jej pozwolić pobierać świadczenia. Niestety nie udało się.

- Orzeczenie nie było prawomocne, do orzeczenia lekarza orzecznika może wnieść sprzeciw i ubezpieczony, i też w ramach autokontroli organ, w tym wypadku Zakład Ubezpieczeń Społecznych, czyli ten organ, który ustala prawo do świadczenia. Zdarzają się takie sytuacje – informuje reporterkę Interwencji Karol Jagielski – rzecznik prasowy ZUS Szczecin.

- Sprawa trafiła do sądu, pani Dorota skorzystała z tej możliwości. Oczywiście odwołała się od decyzji, która nie mogła być inna. Bo nie ma orzeczenia, że jest niezdolna do samodzielnej egzystencji, tylko jest zdolna do samodzielnej egzystencji – tłumaczy rzecznik szczecińskiego ZUS-u.

- Na tę chwilę mamy już cztery orzeczenia biegłych z sądu, które potwierdzają, że pani Dorota jest zdolna do samodzielnej egzystencji. Co prawda wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł, ale wszyscy powołani przez sąd, czyli już niezależni od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych biegli orzekli, że pani Dorota jest zdolna do samodzielnej egzystencji – dodaje rzecznik ZUS Karol Jagielski w rozmowie z reporterką Interwencji.

Pani Dorota czeka obecnie na jeszcze jedną opinię biegłego sądowego. Decyzja ta musi być korzystna, bo inaczej będzie musiała liczyć tylko na pomoc ludzi.

Zobacz cały reportaż Interwencji: Zbyt "zdrowa" na 500+ dla niepełnosprawnych

Zbiórkę charytatywną dla pani Doroty można wesprzeć tutaj: https://zrzutka.pl/a4t33g