Jak pomóc zwierzętom przetrwać sylwestra? O tym musisz pamiętać
Dla zwierząt sylwester jest jednym z najbardziej przerażających dni w roku. Psy, koty czy inne dzikie zwierzęta często nie wiedzą, co się dzieje, a huk petard i fajerwerków powoduje w nich paniczny lęk. Jak przygotować nasze czworonogi na ten dzień i jakich zachowań unikać? Na ten temat rozmawiamy z wolontariuszką Moniką Kowalczyk.

Huk petard i fajerwerków to dla zwierząt ogromny stres i lęk. Często nie wiedzą, jak reagować; uciekają, nie reagują na polecenia. Jest to dla nich trudny dzień. O mentalne przygotowanie naszych czworonogów na sylwestra zapytaliśmy wolontariuszkę, działaczkę na rzecz zwierząt w Trzebiatowie – Monikę Kowalczyk.
- Jestem przeciwna puszczaniu petard czy fajerwerków, bo dla zwierząt jest to ogromny stres. Uciekają, robią sobie krzywdę, wpadają na ogrodzenia czy giną pod samochodami. Czasami nawet znikają bez śladu – tłumaczy Monika Kowalczyk.
- Z psem trzeba przede wszystkim wyjść na długi spacer około godziny 15-16, kiedy strzały nie są jeszcze tak obfite. Wtedy pies się wybiega, wyskacze, wyhasa. Psa należy wyposażyć również w adresatkę lub w chipa, co w przypadku ucieczki pomoże go łatwiej zlokalizować. Powinniśmy również sprawdzić obrożę oraz szelki, czy nie są za luźne, bo mogą się zsunąć – mówi wolontariuszka.
- Podczas spaceru w sylwestra nie powinniśmy także spuszczać psa ze smyczy. Nagły strzał czy huk spowoduje ucieczkę. Możemy go wołać, ale on będzie tak przerażony, że nie przyjdzie – dodaje.
- W domu natomiast najlepiej pozasłaniać rolety i włączyć spokojną, uspokajającą muzykę. Nie można wtedy psa tulić i na siłę uspokajać, bo zwierzęta przejmują od nas pewne emocje. Pies musi czuć, że my jesteśmy spokojni – podkreśla Monika Kowalczyk.
- Gdy psy słyszą nagły huk, wówczas nie rozumieją, co się dzieje. Burzę wyczują, zwierzęta potrafią się na nią przygotować, jednak w tym przypadku jest to dla nich zagrożenie. Tak to odczuwają. Psy różnie reagują, dlatego musimy być ostrożni – zaznacza wolontariuszka.
- Niektórzy podają swoim zwierzętom krople uspokajające, jednak należy to zrobić z wyprzedzeniem, a nie nagle w dzień sylwestra. Przy określaniu dawki pomocny będzie weterynarz.
Komentarze (2)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Kazimierz T.
odpowiedzA ja mam w du**e że wasze pieski i kotki się bojo petard i fajerwerków. Kupiłem zapas i o północy odpalam kanonadę będę tłukł do 2 w nocy aż wasze jamniki zasrają wam dywany hahahahhaha
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Żulik spod biedry
odpowiedzA co z osobnikami lubiącymi wypić i chodzących luzem po mieście kto sie o nich martwi?
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!