IV LIGA. Tylko remis biało-zielonych…
Dziś MKS Ina Goleniów zremisował u siebie z zamykającym ligową tabelę Zefirem Wyszewo 1:1. Trener Kamil Twarzyński podsumował dla nas to spotkanie…
Faworytem na papierze była goleniowska Ina, która plasowała się wyżej w ligowej tabeli i wygrała dwa ostatnie mecze. Z kolei rywale z Wyszewa przed tym meczem znajdowali się na ostatnim miejscu w tabeli, a trzy ostatnie spotkania przegrali, nie strzelając choćby gola. Rzeczywistość na boisku okazała się jednak zupełnie inna. Biało-zieloni objęli prowadzenie dopiero w 75 minucie, a na listę strzelców wpisał się Michał Jarząbek. Cóż z tego skoro dziesięć minut później goście doprowadzili do wyrównania i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
- Na pewno mecz nie ułożył się po naszej myśli – podsumował spotkanie Kamil Twarzyński, trener Iny Goleniów. - Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, gdyż rywal skupił się głównie na obronie dostępu do własnej bramki. Chcieliśmy grać piłką, ale niestety nie do końca nam to wychodziło. Potrzebujemy jeszcze czasu, by nauczyć się takiej gry przeciwko drużynom, które będą skupione na defensywie. Po naszej stronie zabrakło jakości i dojrzałości, popełniliśmy też sporo błędów. Szkoda, że nie udało się zdobyć kompletu punktów, więc musimy i cieszymy się z tego jednego oczka. My potrzebujemy jeszcze trochę czasu, by wprowadzić zmiany w naszej grze – powiedział K. Twarzyński.
Komentarze (1)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
K
odpowiedzIna słaba
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!