Ina powalczyła, a jednak przegrała… (FOTO)

2022-04-06 20:56
Sylwester Wasiak
2022-04-06 20:56

MKS Ina Goleniów po meczu walki i kontrowersyjnym zwycięskim golu gości, przegrała z trzecioligowym Świtem Skolwin w 1/4 Pucharu Polski na szczeblu regionu szczecińskiego 2:3.

ZDJĘCIE 11 z 25

Faworytem spotkania był Świt, który aktualnie plasuje się na dziewiątej pozycji w III lidze, podczas gdy Ina walczy o utrzymanie w IV lidze. Goście w 13 minucie objęli prowadzenie, później gra toczyła się przeważnie w środku pola, a klarownych sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.
W drugiej połowie w 52 minucie po składnej akcji biało-zieloni doprowadzili do wyrównania po golu Tomaszewicza. Od tego momentu zaznaczyła się przewaga gospodarzy, którzy przejęli inicjatywę w spotkaniu. Cóż z tego skoro w 76 minucie to ponownie Świt wyszedł na prowadzenie. Stracony gol jednak nie podłamał Iny, która wciąż dążyła do wyrównania. Sztuka ta udała się sześć minut później. Po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym skuteczny piłkę głową do bramki rywali skierował Łukasiak i znów był remis. Gdy wydawało się, że do wyłonienia zwycięzcy tego spotkania potrzebne będą rzuty karne, goście w kontrowersyjnych okolicznościach strzelili zwycięską bramkę. Zdaniem części kibiców, a przede wszystkim piłkarzy Iny zdobywca gola dla Świtu faulował bramkarza Iny, sędzia jednak nie dopatrzył się przewinienia i bramkę uznał. Piłkarze Iny mimo ambitnej postawy nie zdołali się już podnieść po trzecim trafieniu i to Świt awansował do półfinału Pucharu Polski na szczeblu regionu szczecińskiego.

Komentarze (1)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Julek

odpowiedz
06.04.2022 22:14

Jakie kontrowersje? Przecież wygrali Ci co powinni... My to możemy tylko czapki w rękach trzymać i jaśnie Państwo po rękach całować. Wstyd takie sędziowanie całej organizacji przynosi.