Goleniowianka w FC Barcelona
Przeczytajcie, jak przebiegał pierwszy dzień pochodzącej z Goleniowa Emilii Szymczak w FC Barcelona, a także od kiedy zaczyna treningi i jak będzie wyglądało jej życie w stolicy Katalonii. To wszystko w rozmowie z Krzysztofem Srogą, menedżerem Emilii Szymczak.
- Proszę opowiedzieć, jak wyglądał dzień, w którym Emilia złożyła podpis pod umową z klubem FC Barcelona?
- Dzień dla Emilii był na pewno bardzo intensywny i bardzo pracowity, bo od wczesnych godzin rannych aż do popołudnia Emilia przechodziła testy medyczne, a następnie poznawała w towarzystwie swoich opiekunów i pracowników klubu obiekty, w tym zwłaszcza obiekty treningowe i boiska meczowe oraz internat w La Massia gdzie na co dzień będzie przebywać. Po tym nastąpiło podpisanie kontraktu, a następnie zwiedzanie kolejnych miejsc związanych z klubem, jak muzeum FC Barcelony. Dzień był na pewno bardzo emocjonujący, ale Emilia dość spokojnie do wszystkiego podeszła, nie było po niej wyczuć zdenerwowania, presji czy stresu. Była do tego dnia od dawna mentalnie doskonale przygotowana, więc choć było to dla niej bardzo duże przeżycie, towarzyszyły jej w tym dniu jedynie emocje związane z poczuciem szczęścia i ulgi, że udało się wszystko bardzo sprawnie dopiąć.
- W Pana ocenie jako managera, co pomogło młodej mieszkańce Goleniowa dojść do tego miejsca?
- Na pewno pomogło w tym to, że Emilia „wyszła” z domu dopiero w 15 roku życia, i była bardzo dobrze przygotowana mentalnie do funkcjonowania poza domem, inaczej niż w przypadku większości młodych piłkarek, które chcąc się rozwijać, muszą dużo szybciej opuszczać dom rodzinny. Ważne było też to, że do aż 15 roku życia miała możliwość treningu i gry z chłopięcą drużyną, co dodało jej większego charakteru, waleczności, ambicji i radzenia sobie z większymi trudnościami na boisku, zwłaszcza fizycznymi. Niebagatelny wpływ na rozwój Emilii miał też na pewno wybór miejsca, do którego w Polsce trafiła, czyli Górnika Łęczna. Klub ten od początku zdecydowanie na nią postawił jako podstawową zawodniczkę i dał możliwość jeszcze większego i szybkiego rozwoju, nie patrząc na jej młody wiek.
- Kiedy Emilia rozpocznie przygotowania do nowego sezonu? Jak będzie wyglądało od teraz jej życie?
- Emilia rozpoczyna przygotowania 31 lipca, a do Barcelony uda się kilka dni wcześniej. Ma obecnie kilka dni wolnego, jednak jest bardzo dużo spraw formalnych do załatwienia, więc ten czas szybko zleci. Jej życie będzie w klubie bardzo dobrze zorganizowane. Od początku zostanie otoczona bardzo dobrą opieką i pełnym wsparciem pracowników klubu, w celu jak najszybszej aklimatyzacji, a że obowiązków też będzie sporo, więc na pewno na nadmiar wolnego czasu nie będzie narzekać, a tym samym na pojawianie się różnych wątpliwości. Emilia poza treningami będzie miała wypełniony plan dnia zdalnym nauczaniem, aby ukończyć szkołę w Polsce, a także nauką języka hiszpańskiego i katalońskiego z prywatnym nauczycielem. Będzie także jako wolny słuchacz uczestniczyć w zajęciach lekcyjnych w hiszpańskiej klasie. Dzięki temu, że życie w La Masia zawodnicy mają w całości zorganizowane przez klub, nie będzie miała praktycznie potrzeby opuszczania Akademii i samodzielnego załatwiania jakichkolwiek prywatnych czy formalnych spraw, gdyż we wszystkim pomagać będzie Klub. Emilia będzie mogła skupić się tylko i wyłącznie na swoich obowiązkach.
- Jakie cele stawia sobie Emilia w nowym klubie?
- Na pewno Emilia nie nakłada na siebie żadnej presji. Bardzo pewnie podchodzi z dużą wiarą w siebie do pobytu w nowym klubie. Klub w nią bardzo wierzy i da jej tyle czasu ile potrzeba na aklimatyzację i pełne wejście w nowe realia życia oraz przestawienie się na zupełnie inny reżim i intensywność, oraz jakość gry i treningu. Jest także od początku traktowana jako pełnoprawna członkini zespołu przewidziana do gry, więc cele są związane z dobrymi występami w każdym meczu, pokazaniem, że w pełni zasłużyło się na ten transfer i jest się przygotowanym do gry na najwyższym poziomie, oraz jak najszybszego przebicia się do pierwszego zespołu, a także dzięki występom w Barcelonie, dostawaniem powołań do pierwszej Reprezentacji Polski.
- Jak Pan myśli, co warto przekazać młodym ludziom z Goleniowa na przykładzie kariery Emilii Szymczak?
- Myślę, że Emilia chciałaby przekazać ze swojej strony, aby każdy był wytrwały, łatwo się nie zniechęcał, był zdeterminowany w dążeniu do celu, miał marzenia i chciał je spełniać. Wierzył w to co robi, był wiarygodny i uczciwy w swoich poczynaniach, a także miał wokół siebie odpowiednich ludzi, którzy także wierzą i w każdej sytuacji wesprą.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!