Co tam się stało? Przypadek czy celowe działanie?
Poważnie uszkodzona została szklana ściana działającego przy ul. Nadrzecznej chińskiego baru Huong Sen.
Klientów tego punktu gastronomicznego witał wczoraj mocno nietypowy widok. Przy ulicy stały resztki spalonej donicy, jeden ze szklanych paneli ściennych był częściowo rozbity, a przejście przy nim wygrodzono taśmą ostrzegawczą. Trudno oczywiście ustalić, co się tam stało. Na jednej z kamer moniotoringu widać, że w nocy z soboty na niedzielę płonęła donica, ale nie wiadomo, w jaki sposób został zaprószony ogień. Być może wystarczył niedopałek papierosa.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!