Co dalej z trzebiatowskim „Żłobkiem"?

2023-03-24 11:48
Adam Litwinowicz
2023-03-24 11:48

Jednego prawdopodobnie możemy być pewni, że w obecnej formie „Żłobek” w Trzebiatowie nie będzie funkcjonował. Aktualnie trwają rozmowy z osobami fizycznymi, które mogłyby przejąć piecze nad dziećmi i zapewnić im opiekę, w czasie kiedy ich rodzice podejmują obowiązki zawodowe.

 

Dlaczego żłobek zapisaliśmy w cudzysłowie? Dlatego, że ten obiekt nigdy nie pełnił takiej funkcji z prawnego punktu widzenia. Wiemy, że to miejsce przestanie funkcjonować od 1 kwietnia. Aktualnie trwają rozmowy z osobami fizycznymi, które mogłyby przejąć piecze nad dziećmi i zapewnić im opiekę, w czasie kiedy ich rodzice podejmują obowiązki zawodowe.

- Po informacji o planowanym zamknięciu tego obiektu, prowadzimy intensywne rozmowy z osobami, które mogłyby podjąć się tego zadania — powiedział Grzegorz Olejniczak, wiceburmistrz Trzebiatowa. - Zależy nam na dobru dzieci, rodziców i jesteśmy świadomi jak funkcjonowanie żłobka, klubu malucha na terenie naszej gminy jest ważne. Jesteśmy otwarci na propozycję i jesteśmy gotowi nieść pomoc, na tyle na ile będzie to możliwe. W tej chwili na podstawie uchwały Rady Miejskiej w Trzebiatowie gmina może dopłacać do pobytu każdego dziecka 250 zł i jestem przekonany, że nasi radni, którzy również są zatroskani aktualną sytuacją, będą pracować nad zwiększeniem tych środków — zaznaczył. - Najprawdopodobniej od 1 kwietnia nasze dzieci nie będą miały opieki w takiej formie jak do tej pory, ale staramy się, aby nastąpiło to tak szybko, jak to możliwe. Jeżeli osoby fizyczne nie podejmą się tego zadania, to rozpoczniemy procedury utworzenia żłobka gminnego, tym bardziej że mamy już taką dokumentację. Jesteśmy gotowi do pomocy, ale w przypadku legalnie funkcjonującego tego typu miejsca — dodał.

 Żłobek w Trzebiatowie nie istniał?! Wychodzą na jaw kolejne fakty

Aby zrozumieć sytuację, należy cofnąć się jeszcze do pierwszych miesięcy 2021 r. Wtedy trwały prace nad utworzeniem placówki na terenie budynku przedszkola przy ulicy Długiej. Na stronie Urzędu Miejskiej pojawiła się nawet ankieta dotycząca zapotrzebowania na tego typu usługi.


- Tak jak już wcześniej wspomniałem, mamy taką dokumentację i chcieliśmy taki obiekt utworzyć. Jednak w momencie, kiedy dowiedzieliśmy się, że żłobek ma powstać z inicjatywy osoby prywatnej, nie chcieliśmy niejako tworzyć dla niej konkurencji. To była dla nas wszystkich bardzo dobra informacja i kibicowaliśmy temu przedsięwzięciu. Deklarowaliśmy pomoc — zauważa Olejniczak. - W dobrej wierze czekaliśmy na zgłoszenie, przede wszystkim nie chcieliśmy przeszkadzać, a nie mając sygnałów od rodziców, że coś jest nie tak, czekaliśmy — podkreśla. - Teraz czekamy na propozycję, a rozmów na ten temat prowadzę bardzo wiele. Jest zainteresowanie i ufam, że ktoś się zdecyduje. Dla nas wszystkich najważniejsze jest przede wszystkim dobro dzieci ich rodziców. Gdy będzie taka potrzeba, utworzymy żłobek gminny, ale to wszystko będzie trwało — reasumuje Grzegorz Olejniczak.

Żłobek zostanie zamknięty?! Rodzice nie dowierzają: „Zostaliśmy na lodzie”

Komentarze (10)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Agnieszka

odpowiedz
25.03.2023 17:10

Panie Olejniczak procedury z utworzeniem żłobka gminnego potrwają parę miesięcy a my już potrzebujemy pomocy w tej wyjątkowej sytuacji rozwiązania problemu ponad 20 rodzin naszej gminy.

Maria

25.03.2023 17:10

To może Pani ofiarować darowiznę i jakoś wesprzeć żłobek, pomóc. Nic nie ma na pstryknięcie, wszystko trwa, ważne jest to, że zainteresowali się sprawą i robią WSZYSTKO CO MOGĄ. Warto by było nauczyć się doceniać a nie tylko trąbić co jest źle.

Mirek

odpowiedz
24.03.2023 16:30

Zabrać dzieci i dac dla niemcom. 🤣

Admin

odpowiedz
24.03.2023 19:49

"W dobrej wierze czekaliśmy na zgłoszenie, przede wszystkim nie chcieliśmy przeszkadzać, a nie mając sygnałów od rodziców, że coś jest nie tak, czekaliśmy — podkreśla" Czyli czekali ciesząc się z oszczędności na dotacjach do miejsca w żłobku, a w razie nie daj Boże nieszczęśliwego wypadku powiedzą, że żłobek oficjalnie nie istniał, więc nie mogli go kontrolować. I takim sposobem unikają ewentualnych nieprzewidzianych przykrych konsekwencji. A o tym, że nie chcieli przeszkadzać, to chyba jakiś żart. Nie zapłacę podatku do Gminy tłumacząc, że nie chciałem przeszkadzać i może zapłacą za mnie 😉

Hhh

24.03.2023 19:49

Rodzice do samego końca nie byli świadomi .Oddali dzieci pod opiekę kochanych cioć i dzieci były zadowolone.Skoro gmina chwaliła się i pozowała do zdjęć to wydawało się że wszystko w porządku .Noe widzę tu powodu ,aby musiały się interesować czy aby napewno żłobek jest zarejestrowany🤷Ciocie starały się jak mogły i nawet one nie wiedziały,że coś jest nie w porządku 🙄Wszyscy dowiedzieli się w jednakowym czasie,że żlobek zostaje zamknięty .Rozumiem ,że mogło się nie powieść ,że firma nie przynosi dochodu itd. ale to chyba nie dzieje się z dnia na dzień? można było rodzicom i Panią opiekującym nakreślić sytuację i wszyscy byliby przygotowani w jakiś sposób a tak rodzice zostali z "ręką w nocniku" .Dzieci przywiązane ,niejednokrotnie adaptacja trwała połtora miesiąca a teraz dzieci muszą adaptować się od początku "gdziekolwiek"I to jest przykre🥹

X

24.03.2023 19:49

Nie chcieli robić konkurencji prywatnemu żłobkowi? A kto dzierżawił lokal dla żłobka? Będzie wiadomo dlaczego nie otwierali gminnego. Może dlatego, że ktoś z radnych jest właścicielem lokalu?

Ghh

24.03.2023 19:49

Rodzice jak i "ciocie" do końca nie znali sytuacji.Rodzice byli zadowoleni z opieki cioć żłobkowych.Jakie sygnały od rodziców? Skąd rodzice mogli wiedzieć że coś jest nie tak skoro przy otwarciu radni z chęcią się fotografowali mam wrażenie przypisując nie swoje zasługi sobie? Rodzice mieli chodzić do urzędu pytać czy napewno żlobek jest zarejestrowany? Kpina!!!Oddali dzieci pod opiekę ufając że wszystko jest ok.Panie przedszkolanki jak i rodzice dowiedzieli się o zamknięciu żlobkow w jednakowym czasie.Nic nie wskazywało że do tego dojdzie."Ciocie" oddały całe serce dzieciom.Niejednokrotnie adaptacja dziecka trwała dwa miesiące ...ciocie tuliły,dawały miłość,zabawiały.Dzieci stawiały tam pierwsze kroki,wypowiadały pierwsze słowa a teraz co? Następna adaptacja nie wiadomo gdzie? Dziecko to nie zabawka.Przywiazuje się do ludzi i takiemu maluchowi nie wytłumaczymy że "coś poszło nie tak" i nie ma jego ulubionych "cioć" ,zabawek i dzieci🥹

z

24.03.2023 19:49

Boże, jakie tępe spekulacje, aż szkoda komentować, proszę wracać do pracy, a nie zajmowac się rzeczami na których się nie znasz.

Ewa

odpowiedz
24.03.2023 20:39

Czy ktoś myśli tu o dzieciach w tej gminie ? Zamiast remontować kamienice i,wprowadzać płatne parkingi zróbcie coś radni gdzie jesteście ? Ciekawe jakby któreś by miało dziecko w żłobku szybki by się rozwiązanie by się znalazło żenada !!!'

Maria

24.03.2023 20:39

A jak przestaną remontować i tworzyć parkingi to powie potem Pani ze nic nie robią. Polecam przyszłą wiosną kandydować na radną, skoro ma Pani takie błyskotliwe pomysły