Bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości. Wiemy, jak doszło do wczorajszego dachowania
Kierowca pojazdu, który wczoraj dachował, był pod wpływem alkoholu i nie miał uprawnień. Odpowie też za prowadzenie pojazdu z nadmierną prędkością.
Wczoraj po godzinie 21:00 służby ratunkowe zostały zadysponowane na trasę Gryfice-Rybokarty. Poza jezdnią znajdował się samochód osobowy. Na miejscu nie było jednak kierowcy. W drodze prowadzonych czynności policjanci ustalili, co się stało.
- Policja w Gryficach otrzymała zgłoszenie, że na poboczu znajduje się auto. Jak się okazało, policjanci na miejscu ustalili, iż autem tym kierował mężczyzna, który stracił panowanie nad pojazdem. Podczas prowadzonych czynności ustalono, iż kierujący pojazdem jest nietrzeźwy. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 2,20 promila alkoholu – informuje oficer prasowy KPP w Gryficach podkom. Zbigniew Frąckiewicz.
- Kierujący Fordem Galaxy odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, jak również za kierowanie pojazdem bez uprawnień, a także za prowadzenie pojazdu z prędkością niezapewniającą panowania nad nim – przekazał podkom. Zbigniew Frąckiewicz.
Komentarze (2)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
no to jak
odpowiedzNajpierw pisaliście że na miejscu nikogo nie było, a teraz że był pijany. Przecież mógł po wszystkim wypić. Co nie wolno mu ?
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
A no tak
Z tego co wiem to taki numer "wypiłem po wypadku" nie działa - lekarze mogą stwierdzić kiedy coś było wypite po tym jak szybko spada w trakcie trzeźwienia poziom alkoholu we krwii.