75. rocznica uruchomienia kolejki wąskotorowej po II wojnie światowej
Dokładnie 75 lat temu Nadmorska Kolej Wąskotorowa zainaugurowała pierwszą po II wojnie światowej podróż po wąskich torach. W pierwszą podróż kolejka wyruszyła z ówczesnego Zagórza do Horzewa.
Dzięki uprzejmości pana Pawła Kamińskiego, miłośnika historii z Gryfic, dotarliśmy do ciekawych dokumentów, zawierających wzmianki o początkach działalności Gryfickiej Kolei Dojazdowej na ziemiach odzyskanych. Teksty pochodzą ze sprawozdania Bogdana Holzera z 1945 r., znajdującego się obecnie w Archiwum Państwowym w Szczecinie.
Jak się okazało, już w najbliższą środę, 22 lipca 2020 r. Nadmorska Kolej Wąskotorowa, a wcześniej Gryficka Kolej Dojazdowa, obchodzić będzie 75. rocznicę uruchomienia swojej działalności po II wojnie światowej.
Fragmenty teksów pochodzą ze „Sprawozdania z inspekcji przeprowadzonej w obwodzie Zagórze przez inspektora obwodów Holtzera Bogdana i zastępcę inspektora obwodów Almakiewicza Kazimierza w czasie od 20 do 07.-24.7.1945 r.”
W pierwszym fragmencie dokumentu czytamy:
„W czasie inspekcji (w niedzielę dn. 22.7.45 r.) nastąpiło w Zagórzu uroczyste uruchomienie Powiatowej Kolejki Wąskotorowej. Kierownik kolejki ob. Rutkowski zdołał mimo najróżniejszych trudności zabezpieczyć i naprawić potrzebny tabor i maszyny (tymczasem 2 do użytku), sprowadzając tabor, maszyny i narzędzia nieraz nawet z odległych stron. Gdzie tylko miał dostęp i możliwość techniczną, naprawiał tory, urządzenia stacyjne itd. (Personel składa się dotychczas z 4 Polaków, w tem 1 kobieta), którzy w całej pełni zasługują na miano pionierów. Reszta personelu- czasowo Niemcy."
Wspomniane w tekście sprawozdania Zagórze to pierwsza po wojnie polska nazwa Gryfic (niem. Greifenberg).
Jak widać na załączonych zdjęciach z oryginalnym tekstem, sprawozdanie musiało być sporządzone na niemieckiej maszynie do pisania, która nie zawierała czcionek w polskimi znakami diakrytycznymi.
W dalszej części sprawozdania opisane jest wydarzenie, które miało uświetnić uroczystość otwarcia linii kolei wąskotorowej w powojennej historii, a mianowicie wycieczka mieszkańców Gryfic do Niechorza. Inspektor Holtzer relacjonuje:
„Pierwszy pociąg wyruszył w niedzielę dn. 22.7.45 r. z wycieczką obywateli polskich z Zagórza do Horzewa (Horst) nad morzem. Po drodze zatrzymano się w Parparcie, wójt ob. Ocholowicz Paweł urządził skromne przyjęcie dla ob. Zagórza, gdzie nastąpiły okolicznościowe przemówienia z racji otwarcie kolejki. Kolejka wyjeżdża na razie do Horzewa, jednak ob. Rutkowski ma zamiar w najbliższym czasie tory uporządkować do Trzebiatowa, co bardzo dodatni wpływ będzie miało na gospodarkę obwodu”.
Horzewo (niem. Horst) to poprzednia nazwa Niechorza, a wspomniany postój w Parparcie to postój w dzisiejszym Paprotnie (dawna nazwa niemiecka to Parpart).
W tym miejscu warto przypomnieć, że na ziemiach odzyskanych, oprócz nielicznych, słowiańsko brzmiących nazw miejscowości, o wiele powszechniej funkcjonowały niemieckie, bądź zgermanizowane nazwy administracyjne. Po wojnie, wraz z powstaniem polskiej administracji, nazwy te były często spolszczane poprzez tworzenie kalk językowych na zasadzie fonetycznego dopasowania (Horst - Horzewo), często niemającego nic wspólnego z oryginalnym znaczeniem, od którego pochodziła dana nazwa miejscowości. W innych przypadkach tworzone były kalki semantyczne - pochodzące od przetłumaczonego znaczenia oryginalnej nazwy, np. Zielona Góra- niem. Grünberg.
Tekst: Maciej Łozdowski
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!