125 lat Kolei Wąskotorowej
1 lipca przypada 125. rocznica uruchomienia pierwszej linii wąskotorowej z Gryfic do Niechorza. Nadmorska kolejka przetrwała trudne momenty w swej historii i stanowi dzisiaj jedną z największych atrakcji turystycznych Pomorza Zachodniego.
Początki nadmorskiej wąskotorówki sięgają drugiej połowy XIX w., kiedy to dynamiczny rozwój rolnictwa i przemysłu na Pomorzu skłonił władze pruskie do rozwoju połączeń komunikacyjnych. Wąskotorówki powstawały wszędzie tam, gdzie nie opłacało się budować linii normalnotorowych. Były one tańsze w budowie od kolei normalnotorowych, miały niższe koszty eksploatacji, a linie kolejowe można było łatwiej poprowadzić w trudnym, zalesionym lub nawet podmokłym terenie.
Podstawą prawną do powstania sieci kolei wąskotorowych była ustawa Pruskiego Sejmu Krajowego z 27 lipca 1892 roku „O kolejach wąskotorowych i prywatnych bocznicach”, określająca zasady ich dofinansowania ze środków budżetowych. Dzięki ustawie samorządy lokalne dostały wsparcie ze strony państwa w postaci bezzwrotnych subwencji i nisko oprocentowanych kredytów. Było to bardzo ważne, ponieważ linie kolei wąskotorowych były budowane, a potem eksploatowane przez prywatne towarzystwa akcyjne, których udziałowcami były przede wszystkim powiaty, lokalni przedsiębiorcy oraz Zarząd Prowincji Pomorze. Na terenach obecnego Pomorza powstała rozległa sieć publicznych kolei wąskotorowych, o rozstawie szyn 1000 mm, 750 mm i 600 mm. Z początkiem XX w. sieć ta liczyła ok. 740 km torów i była jedną z największych tego sieci kolejowej w ówczesnej Europie.
W 1895 roku zawiązano spółkę akcyjną Gryficka Kolejka (Greifenberger Kleinbahn AG), należącą do powiatu gryfickiego, spółki Lenz & Co oraz Prowincji Pomorze i rozpoczęto prace budowlane. Pierwsza linia gryfickiej wąskotorówki z Gryfic do Niechorza została oddana do użytku 1 lipca 1896 roku. 2 lata później wybudowano linię z Gryfic do Dargosławia. Obie linie do 1900 roku posiadały prześwit toru 750 mm, który poszerzono do 1000 mm, co znacznie usprawniło transport towarowy. Sieć kolejowa rozwijała się bardzo dynamicznie, a transport wąskotorowy nabierał znaczenia, przyczyniając się w znacznym stopniu do rozwoju lokalnego przemysłu. Po wąskich torach przewożono buraki, ziemniaki, zboże, a także węgiel, drewno i materiały budowlane. Sprawnie funkcjonował też transport pasażerski. Mieszkańcy okolicznych wsi dojeżdżali do pracy, uczniowie do szkół, a turyści, dzięki skomunikowaniu wąskotorówki z połączeniami normalnotorowymi mogli dojechać pociągiem do miejscowości nadmorskich. W czerwcu 1912 roku uruchomiono odcinek z Trzebiatowa do Mrzeżyna, a 1 maja 1913 roku ruszyły pociągi z Trzebiatowa do Niechorza. W tym czasie łączna długość torów Gryfickiej Kolei Wąskotorowej wynosiła prawie 176 km.
Transport wąskotorowy, tak samo, jak i cała sieć kolejowa rozwijały się dynamicznie do momentu kryzysu w latach 1920–1930. Kryzys ten doprowadził do załamania gospodarki w Niemczech i Europie oraz zahamował rozwój kolei wąskotorowych.
Po II wojnie światowej, dla ustanowionych na Ziemiach Odzyskanych władz lokalnych ponowne uruchomienie linii wąskotorowych było sprawą priorytetową, ponieważ brak dróg i alternatywnych form transportu w znacznym stopniu utrudniał dystrybucję tworów oraz komunikację ludności. Przejęta przez PKP sieć kolei wąskotorowych, pomimo znacznych strat, spowodowanych grabieżami szyn i taboru przez Rosjan, była stopniowo odbudowywana. Powołany w Szczecinie Zarząd Okręgowy Kolei Państwowych z jednostką terenową w Gryficach objął pieczę nad liniami: Gryfice- Stepnica, Gryfice- Rewal- Trzebiatów, Trzebiatów- Rymań- Gryfice i Kołobrzeg- Gościno- Sławoborze. Swój pierwszy, powojenny kurs powiatowa kolejka odbyła z Zagórza (Gryfice) do Horzewa (Niechorze) 22 lipca 1945 r., a jej pasażerami byli mieszkańcy Gryfic, dla których władze powiatowe zorganizowały wycieczkę nad morze w dniu Narodowego Święta Odrodzenia Polski.
Budowa dróg i rozwój motoryzacji w latach 60. XX w. spowodował stopniowe zastępowanie ruchu pasażerskiego i towarowego tańszym i łatwiejszym logistycznie transportem samochodowym. Załamujący się rynek transportowy zmuszał PKP do zrezygnowania z dalszych inwestycji i stopniowego zamykania nierentownych linii wąskotorowych. Z powodu braku inwestycji ze strony PKP infrastruktura i tabor Gryfickich Kolei Dojazdowych zaczęły ulegać stopniowej dewastacji. Jeszcze w 1990 roku czynnych było 126 km linii (72%). Aby zapobiec całkowitemu zniszczeniu, 11 maja 1995 r. Gryficka Kolej Dojazdowa została wpisana do rejestru zabytków. Sytuacja ta nie poprawiła jednak złej kondycji i gdy pod koniec lat 90. XX w. utrzymanie linii wąskotorowej Gryfice-Trzebiatów przestało się opłacać, PKP postanowiły ostatecznie pozbyć się kolejki.
Przed ostatecznym zniknięciem z nadmorskiego pejzażu wąskotorówkę uchronił samorząd Gminy Rewal i ówczesny wójt Konstanty Tomasz Oświęcimski. Na podstawie umowy, podpisanej w 2002 roku z Dyrekcją PKP oraz Ministrem Skarbu, Gminie Rewal przekazane zostało nieodpłatnie na własność mienie ruchome, tj. tabor kolejowy i wyposażenie warsztatów w Gryficach oraz oddane w użyczenie grunty kolejowe, a także infrastruktura i budynki służące do eksploatacji linii kolejowej, liczącej 61 km. 29 maja 2002 r. wąskotorówka powróciła na tory, tym razem już jako własność Gminy Rewal. Niestety z powodu złego stanu technicznego torowisk i mostu na rzece Redze nie udało się ponownie uruchomić zamkniętej w 1999 r. trasy na odcinku Pogorzelica-Trzebiatów. Zarządzanie koleją wąskotorową na trasie Gryfice-Pogorzelica, przejął powołany uchwałą Rady Gminy Referat Transportu Kolejowego Gminy Rewal.
Nowe szanse rozwoju dla rewalskiej kolejki otworzyły się dopiero po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Gmina Rewal, przy współpracy z Zachodniopomorskim Urzędem Marszałkowskim przystąpiła do rewitalizacji Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej. Prace remontowe trwały 3 lata i pochłonęły 50 mln zł. W ramach rewitalizacji zmodernizowano starą linię kolejową na trasie Trzęsacz- Pogorzelica. Wymienione zostały wszystkie podkłady i szyny na odcinku o długości 10 km. Odnowiono również tabor kolejowy: 2 lokomotywy spalinowe Lxd2 przeszły kapitalny remont, stare wagony zostały odrestaurowane i wyposażone w ogrzewanie i nowoczesne toalety. Dzięki rewitalizacji wyremontowane zostały również dwa zabytkowe budynki dworcowe w Rewalu i Pogorzelicy, a także powstały 3 nowe dworce: w Trzęsaczu, Śliwinie i przy latarni morskiej w Niechorzu.
W 2013 r. na mocy uchwały Rady Gminy Rewal powołano spółkę Nadmorska Kolej Wąskotorowa z siedzibą w Pogorzelicy. Spółka jest obecnie operatorem przewozów na trasie Gryfice- Pogorzelica.
Dziś nadmorska kolejka przeżywa swój renesans i jest jedną z największych atrakcji Pomorza Zachodniego. Nadmorska Kolej Wąskotorowa kursuje na trasie o długości 40 km. Jest to trzecia pod względem długości czynna trasa wąskotorowa w Polsce. Linia kolejowa przebiega przez 3 gminy Powiatu Gryfickiego: Gryfice, Karnice i Rewal. Kolej wyjeżdża codziennie pierwszym kursem o godz. 8:40 z zajezdni w Gryficach. Po dotarciu do Trzęsacza pociąg kursuje dalej wahadłowo na trasie Trzęsacz-Pogorzelica-Trzęsacz, a ostatnim kursem, o 17:45 z Pogorzelicy pociąg wraca do zajezdni w Gryficach.
Pasażerowie mogą skorzystać z przejazdu na 2 trasach turystycznych. Wariant dłuższy, bo obejmujący 15 stacji, to trasa z Gryfic do Pogorzelicy, licząca prawie 40 km długości. Przejazd przez malownicze pola i stuletnie lasy mieszane trwa prawie 2 godziny, ale dla miłośników kolei wąskotorowych i dzikiej natury to prawdziwe przeżycie. Podczas podróży można podziwiać zarówno wyjątkową roślinność, jak i dzikie zwierzęta, które często pojawiają się w pobliżu torowiska.
Drugi wariant to odcinek nadmorski pomiędzy Trzęsaczem i Pogorzelicą, liczący 10 km długości i obejmujący 7 stacji, zlokalizowanych na terenie gminy Rewal. Pociąg pokonuje tę trasę pięciokrotnie, a czas przejazdu w jedną stronę ze stacji krańcowych wynosi 35 minut. Po osiągnięciu stacji krańcowych następuje przestawienie lokomotywy.
Na trasie Trzesacz-Pogorzelica znajduje się wiele zabytków architektury oraz atrakcji turystycznych. Do miejsc szczególnie wartych odwiedzenia należą m.in.: latarnia morska z 1866 r. w Niechorzu, ruiny średniowiecznego kościoła na Klifie w Trzęsaczu, kościół neogotycki oraz zespół pałacowy z zabytkowym parkiem w Trzęsaczu.
Warto też odwiedzić tarasy widokowe w Trzęsaczu i Rewalu, czy rezerwat ptactwa wodnego- jezioro Liwią Łużę w Niechorzu.
źródło: Facebook Rewal.pl
Komentarze (5)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
jarek
odpowiedztakich prawdziwych, rzetelnych info trundo szukac na stronie rewal.pl Oni swietuja 125 lat nadmorskiej kolejki, ktora ze 100 lat byla przeciez gryficka
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
jarek
litwinowicz edytowales cos? Nie lajkowalem bzdur o poczatkach nadmorskiej kolejki w XIX wieku. Nadmorska( jako nazwa) jest od kilkunastu lat.
Zorż
odpowiedzdla przypomnienia , bo już prawie 20 lat odkąd Gmina Rewal jest właścicielem kolejki , na rewitalizacje jej Rewal wziął kilkadziesiąt milionów zł. W 2002 roku rządzili w Trzebiatowie panowie Ruszkowski i Olejniczak, To jeden z wielu projektów jakie nie przypilnowali biorąc ciężkie pieniądze od gminy za radosną twórczość, która do dziś dnia odbija się czkawką mieszkańcom Trzebiatowa , by przypomnieć ruiny stacji wąskotorowe, , którą Gmina Rewal, ma dziś po prostu w d..., dół pod kościołem , czy dom kultury. . Ściema wobec mieszkańców w Trzebiatowie trwa dalej w najlepsze, bo jeden z tych panów nadal ma dużo do powiedzenia (zbyt dużo), a drugi z włodarzy (też człowiek wyłowiony z niebytu po plajcie fabryki mebli) zapatrzony w Mrzeżyno i tamtejszych napływowych "przemysłowych bandziochów " zapomniał o mieście.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Bingo
odpowiedzDworce kolejki waskotorowej w Gryficach i Niechorzu tragedia zabite dechami
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Lolek
odpowiedzJeszcze zeby parowoz ciagna wagoniki to by bylo super i mozna powiedziec ze to jest atrakcja a tak spalinowka to dziadostwo lepiej wsiasc w pociak slalinowy relacji Kolobrzeg Szczecin tam spalinowka ciagnie i to jeszcze jaki standart!!!!
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!