Zarzuć kotwicę, poznaj Stepnicę!

Po ponad roku od covidowego zamknięcia znowu ożyło życie na przystani Kapitana Roberta Hilgendorfa w Stepnicy. Miasteczko gastronomiczne objawiło się w zupełnie w nowej jakości, bo z ciekawą ofertą dla smakoszy kuchni. Spróbować można było prawdziwych wołowych hamburgerów od „Wół i krowa” i hamburgerów z szarpanej jeleniny od „Dzikiej kuchni”. Pyszne jedzenie popić można było nie tylko świetnym piwem, ale dla bardziej wyrafinowanych gustów winem i miodem pitnym od „Dzikich Miodów”. Gastronomia na wysokim poziomie była doskonałym wstępem do wielu atrakcji przygotowanych przez zespół Miejsko – Gminnego Ośrodka Kultury w Stepnicy, z dyrektorką Mirosławą Nowak na czele.
Impreza wystartowała tęczowymi kolorami w strefie „Disco color”. Ekipa ‘Splash of color” zabawiała dzieciaki, które w przerwach korzystały z pięciu olbrzymich dmuchanych zamków zlokalizowanych w części portu rybackiego udostępnionego dzięki współpracy MGOKu z życzliwymi i zawsze gotowymi do pomocy rybakami ze Spółki Rybak w Stepnicy. Włączenie dodatkowej przestrzeni było konieczne, by móc zrealizować całość imprezy przy zachowaniu wymogów bezpieczeństwa Covidowego. Każdy, kto wchodził na teren disco color, otrzymywał zwrotną wejściówkę. Dzięki temu na placu nie mogło znaleźć się więcej niż 250 osób w jednym czasie.
Dzieci mogły skorzystać bezpłatnie z atrakcji wodnych takich jak „slimboard” i „slikline” i były zabawiane przez animatorów w kolejnej strefie pod nazwą „Stepnickie Połowy”, gdzie oprócz animacji były rozdawane różnego rodzaju gadżety (m.in. kredki, długopisy, smycze, ołówki i notesy z logotypami projektu „Rybactwo i Morze”, z którego dofinansowano tę część atrakcji). Tradycyjnie można było się także posilić zupą rybną, której przygotowano aż 1000 porcji. Dyrektorka MGOK-u skorzystała także z oferty, zawsze chętnych do pomocy stepnickich strażaków i jednostki WOPR WZ ze Szczecina. Instruktorzy mieli wielkie powodzenie prowadząc naukę pierwszej pomocy przy wykorzystaniu 5 fantomów.
Sami instruktorzy MGOK-u przy pomocy Kół Gospodyń Wiejskich ze Stepnicy i Żarnowa zorganizowali kolejną strefę „Warsztatownię pod wierzbami” Na swoich stoiskach oferowali warsztaty o tematyce żeglarskiej, sprzedawali „Paprykarz ze Stepnickiej Przystani”, domowe ciasta i koszulki reklamujące Stepnicę. Obok znalazło się także miejsce dla wystawców. W tym roku prym wiodła metaloplastyka Pana Andrzeja ze Stepnicy i wyroby recyklingowe Pana Ryszarda z Nowogardu.
Przed samym amfiteatrem wydzielona została widownia koncertowa. Warto było pobrać wejściówkę, bo od 16:30 zaczęło się wielkie letnie świętowanie. Na początek wystąpił znakomity Zespół Młodzieżowej Orkiestry Dętej Wood and Brass z Goleniowa z grupą młodych tancerek. Później przyszedł czas, by uhonorować żeglarzy biorących udział w X Regatach o Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Stepnica. Każda jednostka otrzymała statuetkę, zgodnie z miejscem zajętym w rozgrywkach. Nikt nie odszedł z pustymi rękami, o co zadbała Mariola Kwiryng, sekretarz gminy, odpowiedzialna ze strony urzędu za organizację regat. Po krótkiej próbie na scenę wkroczył zespół Gabriela Fleszara. Zagrał godzinny koncert z rockowym zacięciem. Nie obyło się bez bisów. Największa magia zadziała się jednak na krótko przed zachodem słońca, na którego tle i w towarzystwie masztów cumujących na przystani jachtów zaśpiewała grupa Sound'n'Grace. Młodzi ludzie z doskonałymi wokalami rozkochali w sobie stepnicką publiczność, która nie chciała wypuścić utalentowanych artystów ze sceny (czterokrotnie bisowali).
Po małej reorganizacji terenu o godz. 22:00 rozpoczęła się dyskoteka z djem, która trwała aż do 2 w nocy. Do ostatniej chwili parkiet był zapełniony w całości świętującymi stepniczanami i turystami.
Kolejną imprezą z cyklu Dni Stepnicy będzie recital Czesława Mozila – Czesław Mozil Solo. Wydarzenie odbędzie się 18 lipca, w niedzielę o godz. 16:00 na deskach stepnickiego Amfiteatru. Dostępne są jeszcze wejściówki. Które można zarezerwować pod numerem telefonu 533 97 99 17 codziennie do soboty w godz. 9:00- 16:00.