Zagrożenie dla zdrowia i życia?
Tak uważa pan Marcin, który za pośrednictwem naszej redakcji poruszył temat Baszty Prochowej. Jak pisze mężczyzna, stan drewnianej konstrukcji zabytku zagraża zdrowiu i życiu.
- Schody i cała konstrukcja drewniana są w stanie zagrażającym zdrowiu i życiu osób przechodzących w pobliżu. Od momentu, kiedy powstała ta profanacja zabytku, nikt tym się nie interesuje – pisze pan Marcin, który prosi o interwencję w tej sprawie.
Problem faktycznie jest. Potwierdza to dyrektor Gryfickiego Domu Kultury, pod którego opieką znajduje się zabytek. – Mamy świadomość tego, że schody są w złym stanie. Jest potrzeba ich wymiany i taką zgłosiliśmy do gminy. Niestety, nie jest to takie proste, ponieważ to zabytek, który jest pod ochroną konserwatora – przekazuje Róża Szuster. – W tej sytuacji, jedyne co mogliśmy na tę chwilę zrobić, to zabezpieczyć wejście do baszty. I to też uczyniliśmy – dodaje dyr Gryfickiego Domu Kultury.
Według Róży Szuster w dużej mierze za zły stan schodów prowadzących do Baszty Prochowej odpowiadają kierowcy. Zdarzało się bowiem, że skręcając samochodem w usytuowaną przy zabytku uliczkę, kierowcy wjeżdżali, albo też zahaczali o schody.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!