Za mało osób do pracy w handlu. Pracownice już teraz się nie wyrabiają, a sezon dopiero się zacznie
Od początku maja do stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom trafiają wiadomości od pracownic dyskontów oraz sklepów franczyzowych, które zwracają uwagę na rosnący ruch i malejącą liczbę pracowników. Sklepy mimo wielkich starań mają gigantyczny problem z zapewnieniem obsady w kurortach i miejscowościach turystycznych. Pracownice nie narzekają na pieniądze, ale na to, że szefostwo wymaga od nich większej ilości pracy, bez porozumienia czy mają na to czas, ochotę i siły.
Pracownice handlu w miejscowościach turystycznych alarmują: będziemy pracować ponad siły
Pracownicy dyskontów pracujący nad morzem obawiają się nadchodzącego sezonu letniego. Do stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom trafia duża ilość wiadomości, że ruch rośnie z dnia na dzień, a pracowników zamiast przybywać… ubywa. – Od początku maja otrzymaliśmy ponad 10 wiadomości w których pracownice opisują, że ilość pracowników w dyskontach maleje, mimo prowadzonych naborów i teoretycznego napływu pracownic z Ukrainy. Sytuacja jest ciężka, bo zdarza się, że kilka pracownic obsługuje cały dyskont lub sklep franczyzowy – mówi Małgorzata Marczulewska, Prezes Stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom.
Sezonu jeszcze nie ma, ale ruch już jest. I rośnie…
Temat ten nie jest nowy, bo już w poprzednim sezonie pracownice dyskontów narzekały, że jest ich zbyt mało, by móc spokojnie pracować w miejscach narażonych sezonowo na ruch klientów. Wiele wskazuje na to, że ten sezon również będzie trudny. Jako stowarzyszenie STOP Nieuczciwym Pracodawcom już otrzymujemy wiadomości od przemęczonych pracownicy dyskontów.
- Jestem zaskoczona, bo dyskonty płacą coraz więcej. Coraz częściej oferują także dodatki za przeniesienie się „na sezon” nad morze. Wiem, że trwają gorączkowe nabory do pracy, a na dodatek przecież w te wakacje dyskonty będą zamknięte w niedzielę. Mimo to pracownice już teraz zgłaszają nam, że w piątki i w soboty zarówno nad morzem jak i w górach ilość klientów jest tak gigantyczna, że pracownic na zmianie jest zbyt mało, by móc obsłużyć klientów, rozpakować towar i jeszcze pilnować porządku w sklepie – mówi Małgorzata Marczulewska, prezes stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom.
- Skala problemu pewnie jeszcze wzrośnie, bo sezon nad morzem tak naprawdę dopiero się zaczyna. Podobnie jest w górach i w innych miejscowościach turystycznych. Należy spodziewać się tłumów turystów, bo wiele wskazuje na to, że wielu turystów znów zostanie na wakacje w Polsce. Sytuacja z ubiegłego roku więc powtórzy się i wiele pracownic będzie pracować ponad swoje siły. One nie narzekają na pieniądze, a właśnie na to, że nikt je nie pyta o to, czy chcą dużo pracować. Po prostu tak trzeba, bo nie ma nikogo innego do pracy – mówi Małgorzata Marczulewska.
Osoby z Ukrainy nie szukają pracy w handlu
Mogłoby się wydawać, że osoby z Ukrainy, które przybędą do Polski na czas wojny mogą być rozwiązaniem dla problemów kadrowych w kurortach turystycznych. Z naszych informacji wynika, że póki co w handlu nie widać ożywienia.
- Osoby z Ukrainy coraz częściej szukają pracy nad morzem i w sektorach turystycznych. Niestety to nie przekłada się na zatrudnienie w handlu. Osoby z Ukrainy wybierają zawody mniej kontaktowe np. sprzątanie, obsługa hoteli, praca w gastronomii. To kwestia tymczasowości zatrudnienia, ale także bariery językowej – mówi Małgorzata Marczulewska.
Jak mówi Prezes stowarzyszenia STOP Nieuczciwym Pracodawcom brak rozwiązania tego problemu może poskutkować tym, że handel znajdzie się w największym kryzysie personalnym od lat. – Pracownicy dyskontów i sklepów franczyzowych nie mogą pracować 16-17 godzin na dobę, a w sezonie takie sytuacje się zdarzały. Pisanie ostrzegających wiadomości w maju traktuje jako alarm, który sieci dyskontowe powinny wziąć sobie do serca – mówi Marczulewska.
Komentarze (17)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Marlena
odpowiedzW sieciach handlowych jest brak organizacji pracy. wszystko nieprzemyślane. Każda pani tam pracująca ma przyjść do pracy godzine przed otwarciem, rozładować kilka palet towaru w tym warzyw i owoców które trzeba poukładać pod spód, żeby starsze były na wierzchu, oczywiście trzeba poprzebierać nadpsute i nadgnite, zważyć spisać protokół i wyrzucić. To samo z mięsem. Z mrożonkami i innymi artykułami spożywczymi trzeba przejrzeć każde opakowanie pod kątem daty ważności i poukładać tak żeby nowy towar był z tytłu regału albo pod spodem. Godzina szybko mija i taka pani ma w tej chwili na głowie jeszcze bieganie w tą i z powrotem na kase żeby obsłużyć klientów i oczywiście musi sprzątać sklep na zmiane w międzyczasie z dalszym rozkładaniem towaru. Przy samym rozkładaniu towaru tworzy się mnóstwo bałaganu. Folie, kartony, palety, czasem jest coś uszkodzone i się rozleje, rozsypie. Brak organizacji. Powinno być tak, że przychodzą do pracy dodatkowe osoby i mają tylko rozłożyć towar, dodatkowe osoby do sprzątania. Teraz z zawodu sprzedawcy w sklepie o dużej powierzchni zrobiono kasjero-magazyniero-sprzątaczke. A tak wogóle to powinni zatrudniać panów do rozkładania towaru bo czasem jest naprawdę ciężko ściągnąć karton ważący 25 kg z 2-metrowej palety pani która ma 160cm wzrostu.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Marlena
Nie chodzi o to żeby zmieniać pracę tylko o to żeby nie było wyzysku, pracy ponad siłę tylko szacunek i godne warunki zatrudnienia.
Eh
Pokupowali działki za grosze w dawnych latach teraz zgrywają bambrow płacą grosze w sklepikach i w restauracjach jest drożyzna.nieszanuja obslugi to niech sobie sami pracuja
Dobra rada
Marlena: zmień prace jak Ci coś nie pasuje, w czym problem? Wszędzie przywitają Cię z otwartymi rękami 💪💪
Mieszkaniec
odpowiedzNie chcą ludzie iść do pracy za te marne pieniądze i wyzysk to się dzieje wszędzie nie tylko w dyskontach 2600 na rękę śmiechu warte powinni wziąć się za tych prywaciarzy
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
jas
a moze by tak do roboty wzioły sie pięcsetplusy,nieroby
prywaciarz
co leniu 500+ zapomogi a pracy niema sa dzieci
Eg
Do prywaciarza sam sobie zasowaj nieszanujecie ludzi to sobie sam rob za te marne grosze
OBSERVER
Do cym bała na dole: Bardzo ciekawe, że ci "pracodawcy" tak ochoczo zatrudniają ludzi którzy NIC NIE POTRAFIĄ i pewnie płaczą, że już nie można za 5 zeta mieć takiego pracownika który NIC NIE UMIE.
Pomyśl zanim coś napiszesz
Przy tych kosztach pracy będzie jeszcze gorzej. Pewnie robisz w budżetówce i zusu sam nie płacisz.
Do mieszkańca
Mieszkaniec, ty pisowski nierobie za ciebie powinni się wziąć, obsrańcu zakichany, za 2600 to nikt kto coś potrafi już nie pracuje, zakuty łbie
a czy ktoś w ogóle zauważył
odpowiedzże w miejscowościach nadmorskich oferują place mniejszą niż nk? bez noclegu, bez wyżywienia. za dojazd sam sobie płac i pracuj 320h w porywach do 360.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
On
odpowiedzLepiej zmienić pracę
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Bohun
odpowiedzDziadka Józka do pomocy może by dorobił sobie Ziuniu😜
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Ja
odpowiedzNiech sobie prywaciarze sami pracują nieszanuja ludzi płacą grosze i każą robić prawie całą dobę A w nos z wasza robota
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Dobra rada
odpowiedzPodnieść ceny: mniejszy ruch, utarg taki sam, a zysk większy💪💪
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
X
Podniesienie cen nie było by głupim rozwiązaniem.Juz teraz narzekają na inflację a parkingi pod marketami pełne że nie ma gdzie zaparkować.W niedzielę sklepy zamknięte więc jest nawał klientów w soboty i piątki.