Z zepsutego pociągu do autobusu. Nie wszyscy się zmieścili

Pociągi POLREGIO regularnie kursują m.in. w powiecie gryfickim. Dzisiejszy kurs o godzinie 18:37 ze Szczecina w kierunku Kołobrzegu również miał odbyć się bez zarzutu. Pociąg wyruszył o wyznaczonej godzinie, jednak w Goleniowie musiał zakończyć podróż, a pasażerowie mieli przesiąść do podstawionego autobusu.

- Postawili tylko jeden autobus, do którego weszło może z 80 osób – tłumaczy pani Kornelia, która wracała pociągiem do Trzebiatowa. – Siedzieliśmy jeden na drugim, panował ogromny zaduch, a do tego 25 stopni za oknem i żadnej klimatyzacji. To cud, że nikt nie zemdlał.

- Nie powiedziano nam, skąd ta awaria. Co gorsza, w Goleniowie nie wszystkich zabrano. Wejść nie mogły też osoby z dużym bagażem. Nie wiem, jak ci ludzie trafili do domu. W najgorszej sytuacji były małe miejscowości, bo tam nie dało się w ogóle przejechać. Do niektórych nawet nie wjeżdżano, a konduktorzy pytali, gdzie kto wysiada. Jedni wsiadali, drudzy wysiadali, a ludzi było coraz więcej i więcej – mówi pani Kornelia.

Zgodnie z rozkładem pociąg powinien się pojawić w Trzebiatowie o 20:37. Tak się jednak nie stało – autobus przybył tutaj z podróżnymi kilka minut po 21.