Walczył z zerwanym mięśniem, ale dotrwał do końca… i wygrał!
W ubiegły piątek w Netto Arenie w Szczecinie odbyła się gala Fight Exclusive Night. Wystąpił na niej mieszkaniec Trzebiatowa – Grzegorz Patra. Mimo zerwanego mięśnia piersiowego, Grzegorz pokonał swojego przeciwnika i zwyciężył!
Mieszkaniec Trzebiatowa – Grzegorz Patra – wystąpił w ubiegły piątek na gali Fight Exclusive Night w Netto Arenie w Szczecinie. Jego przeciwnikiem był Patryk Wiśniewski.
- W czwartek odbyło się ważenie zawodników, a w piątek mieliśmy próbę generalną. Weszliśmy do klatki i pokazano nam, jak to wszystko będzie wyglądać. Założono nam również tejpy. Przed samą walką odczuwałem duży spokój. Bardziej stresowałem się na próbie generalnej niż podczas samej walki – opowiada Grzegorz w rozmowie z naszą redakcją.
Do Netto Areny przybyli również kibice Grzegorza, którzy aktywnie wspierali go przez całą walkę.
- Gdy usłyszałem kibiców, to wiedziałem, że nic mnie nie powstrzyma. Było około 150 osób, cały czas mnie wspierali i skandowali moje nazwisko.
Podczas walki Grzegorz Patra zerwał mięsień piersiowy. Mimo to pokonał swojego przeciwnika.
- Od połowy pierwszej rundy do końca walki walczyłem z zerwanym mięśniem piersiowym. Doszło do tego prawdopodobnie przy obaleniu. Później było nawet widać, że po pierwszej rundzie złapałem się za prawą część klatki. Ból nieco doskwierał, choć odczuwałem to bardziej jako brak mocy, bo nie mogłem bić tą ręką. Próbowałem jedynie barkiem – tłumaczy Grzegorz.
- Jestem zadowolony, że pokazałem charakter, ale niestety przez kontuzję nie mogłem pokazać w pełni swoich umiejętności. Swojego przeciwnika pokonałem przede wszystkim zapasami, starałem się go zmęczyć. Kontrolowałem go w parterze i narzucałem swój styl walki.
- Dziękuję mojemu narożnikowi w składzie: trener Przemysław Stolarek, trener Piotr Pietrzak oraz Dawid Stolarek. Podziękowania dla rodziny i kibiców za wsparcie z trybun i sprzed telewizorów oraz dla sponsorów.
Komentarze (2)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Janek
odpowiedzWalczyłem razem z Tobą przed telewizorem, ale następnym razem pojadę! Super
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Lech
odpowiedzCzyżby kolejny były piłkarz zmienia dyscyplinę, jeżeli tak to życzę sukcesów,pozdrawiam
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!