Skontrolowali wędkarzy – posypały się mandaty

Karać razy 10

Szczerze... Opłata za kartę 30zl w moim okręgu Kłusole są wszędzie

Mam 70 lat jestem po ukarze,wedkowałem na Odrze w Ścianie,mam kartę a mimo to dywaniki mi mandat 200 zł. Bo nie miałem niby zezwolenia na Odrę, ale w karcie jest ujęta Odra, a należę do koła w Chojnów najgorsze jest to, że po chorobie mocno mnie zresetowało i te granice są dla mnie czarna magią to co ja mam geodete że sobą wozić aby mi wyznaczył granice gdzie mogę wędrować? Wędruje 64 lata,ale takich cyrków z tymi gończymi....... Nie przeżył a mandat oprawie w ramki i następnym którzy mnie skontrolują dam aby oddali w PZW w Warszawie, bo ja go nie zapłacę, z kąd takich ludzi się werbuje oni nawet wendkarzami nie są tylko inkasemtami pzw jednym słowem kłusownicy urzędów.

Ka w przyszłym roku nie wykupię PZW noe beďe utrzymywał złodziejskiej bandy.

Za małe kary! Jak by dostał wetkarz 2000zl za niewymiarową rybę to by się zastanowił czy warte ryzyka. Na rzekach szczególnie małych małe prawdopodobieństwo jest ze by być z kontrolowanym, a to tam siedzą najczęściej ci co nie płacą karty na dodatek dla nich się liczy wymiar patelni a nie ten regulaminowy!

Polskie wody weźcie się za robotę bo bjzel jest nie tylko nad wodą a jeszcze gorszy w wodzie bo zamiast zarybiac to dzielicie sobie premię oddać zbiorniki żeby każde koło było właścicielem wtedy będzie ryba i czysta woda wokół niej i skończy się klusownictwo a każdy wędkarz chętnie dopłacił. by na zarybienie a tak płacimy ani niema ryby ani pieniędzy tylko jezdzicie i szukacie dziury w całym i nie. macie się czym dzielić oszołomy złodzieje

Cieszy mnie że coraz więcej ludzi i to młodych , zaczyna buntować się przeciwko PZW . Naprawdę panowie zacznijcie myśleć ....,. Ludzie mają Was dość ..... !

Witam ja też opłacam składki od 15 lat a dlaczego ten co nie opłaca ma łowić bez żadnych problemów do tego przychodzi codziennie i obserwuje widzi że non stop w jednym miejscu jestem i że wygrabilem miejsce po prostu stanowisko zrobiłem do łowienia, Po paru dniach wchodze w miejsce a on najebany opór syfu obok nie go flaszki i nasrane i zużyty papier to co byście na to powiedzieli pozdrawiam

To Bizancjum robi co chce i za ile

a dlaczego mam płacić za niczyje ryby,siedzą na górze pasożyty nic nie robiące i czerpią kasę podwyższając składki-za tą kasę idę po rybę do sklepu