Powstało „Stowarzyszenie Nasze Miejsce” Zapisz się już dziś!
Tu trzeba wszystko wywrócić do góry nogami. Jedyna szansa to turystyka – zaznacza Krzysztof Wasilewski, mieszkaniec Trzebiatowa, a także założyciel stowarzyszenia „Nasze Miejsce”. W jaki sposób stowarzyszenie chce odmienić Trzebiatów?
-Całe państwa żyją świetnie z turystyki. Powiecie, że nie ma [w Trzebiatowie – przyp. red.] nawet porządnej kawiarni? A czy myślicie, że turysta mówi do swej żony: „jedźmy tam na wakacje, bo tam są kawiarnie”? Nie. Turysta szuka atrakcji, a do kawiarni to może zajść przy okazji. Czy miasto murali zaciekawia? Czy to ciekawe? Ano ja bym do takiego miasteczka pojechał i to nie przy okazji, a specjalnie. A gdybym przeczytał tabliczki, że większość z tych murali ufundowali sami mieszkańcy ze składek, to bym zdębiał – mówi Krzysztof Wasilewski.
Krzysztof Wasilewski dodaje także, że stowarzyszenie potrzebuje jak największej ilości członków. Składka członkowska na cały rok wyniesie 120 złotych.
-Roczna składka członkowska to 120 zł za rok z góry. To raptem 30 zł kwartalnie. To 10 zł miesięcznie. To 33 grosze dziennie. Pytanie, ile wydaję na głupoty, z których nic po mnie nie zostanie? Ja wierzę w swój plan, dlatego proszę Was – przystąpcie do stowarzyszenia, płacąc 120 zł rocznej składki. Obiecuję, że będziecie z tej przynależności dumni.
Założyciel stowarzyszenia zaznacza, że członkowie „Naszego Miejsca” będą mogli skorzystać z rabatu w takich sklepach jak Wasserman czy M.M. Pan Wasilewski zamierza także poprosić inne sklepy o przyłączenie się do akcji. Co jeszcze ma zamiar zrealizować stowarzyszenie?
-Moim marzeniem, być może odległym, ale przecież realnym, jest 1000 członków. Wiecie co oznacza tysiąc członków przy składce 120zł rocznie? Otóż oznacza to 120 000 zł rocznie! To są 4 murale w rok! (…) I da się zrobić w mieście rewolucję? Ano da się, za 33 grosze dziennie. (…) Liczę, że co dzień, będzie nas więcej. Musimy przejść na wyższy etap, jeśli chcemy robić rzeczy duże.
Do „Stowarzyszenia Nasze Miejsce” można dołączyć już dziś. Poprzez Facebooka, poprzez
e-maila maczugajadwiga@gmail.com, oraz pod numerem 600 380 229.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Stowarzyszenie Nasze Miejsce
Stowarzyszeniu „Nasze Miejsce” życzymy powodzenia i realizacji upragnionych celów.
Komentarze (8)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Marcin
odpowiedzw koncu jet ktos kto chce cos zmienic w nazym miescie,mam nsdzieje ze na burmistrza bedzie kandydowal😉
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Maciej
odpowiedzDobry pomysł. Korzystając z okazji oraz danych e-maila maczugajadwiga@gmail.com pojawia się pytanie o zapomniane Stowarzyszenie Królewski Gaj. Od 2016 roku żadnej aktywności .Przetarg na budowę obwodnicy po zmianie przebiegu rozstrzygnięty, wykonawca robót poszukuje chętnych do wycinki starych drzew w parku ok.360-/buki, dęby -ponumerowane/. Nie mogę uwierzyć, że Stowarzyszenie Rajski Gaj nic w tym temacie nie robi. Życzę powodzenia w działaniu na rzecz ochrony starego parku.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Tak to wygląda
odpowiedzCel i zamiary szczytne, czemu jednak mam wrażenie, że cała ta działalność, akcje muralowe itp., a teraz stowarzyszenie, służą nie tylko interesowi społecznemu lecz także (mam nadzieję, że nie przede wszystkim) napędzaniu koniunktury i jako nośna, darmowa i szeroka reklama dla prowadzenia biznebiznesu "ojca" założyciela i zwiększania sprzedaży oraz robieniu interesu na różnego rodzaju gadżetach i pamiatkach.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Do Smutny
Nie można było tego lepiej ująć. O panu W. oczywiście.
smutny
A już myślałem, że jestem nienormalny i tylko ja to widzę podobnie jak opisane powyżej. Pana W. wszędzie pełno. Na fb publikuje po kilka postów dziennie, zajmując się wszystkim. Daje dobre rady, pochwały, a jak trzeba połajanki dla wszystkich razem i dla każdego osobno. Od premiera i prezydenta, poprzez burmistrza i radnych, księży i kościół, a na przysłowiowym Kowalskim skończywszy. Strach otworzyć komputer, żeby zaraz jakiś post z dobra radą lub przemyśleniami pana W. nie wyskoczył. Wyrasta na lokalnego celebrytę i zbawiciela Trzebiatowa, a wszyscy tak pieją z zachwytu, że o mało jajka nie zniosą. I prawie nikt nie wnika i nie zadaje sobie i publicznie pytania czemu ma to służyć i jaki ma w tym interes pan W. Jednego celebrytę, pana dr M., który działał podobnie jak pan W. już mieliśmy, został burmistrzem. Żeby było śmieszniej wylansowały go te same osoby, które teraz są tak zachwycone panem W. Jak to się skończyło, (ja pamiętam), wszyscy chyba już zapomnieli.....
Alina
odpowiedzWłaśnie przeczytałam, że p. burmistrz zrobił niedźwiedzią przysługę na dzień dobry działalności stowarzyszenia i został jego członkiem, co radośnie obwieścił p. Krzysztof W. na fb. Na miejscu p. Krzysztofa nie cieszyłabym się z tego, a już na pewno nie obwieszczała bym tego na fb, bo oznacza to duuuuże problemy ze wszelką pomocą i dofinansowaniami z gminy dla stowarzyszenia w przyszłości. Dlaczego? Ano dlatego, że nie można być "sędzią we własnej sprawie" i podejmować decyzji o pomocy finansowej lub rzeczowej z publicznych pieniędzy dla stowarzyszenia którego jest się członkiem. To, że p. burmistrz tego nie wie- nie dziwi mnie, ale że p. Krzysztof też nie zdaje sobie z tego sprawy, to już po prostu ręce opadają....
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
jarek
odpowiedzzdaje sie, ze to dzial Gryfice cnie? Wiec prosze nie pisac tu o innych miastach.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Dan
dział Powiat Gryficki, a Trzebiatów jest w Powiecie Gryfickim, proponuję się dokształcić ...........