Mieszkaniec Rewala dokonał niemożliwego. Pierwszy taki wyczyn w historii

2025-06-04 13:30
Karol Szumny
2025-06-04 13:30

Mieszkaniec naszego powiatu – Paweł Małaszko – wjechał rowerem na bazę pod K2, czyli pod drugi najwyższy szczyt na Ziemi. Startował z poziomu 0 metrów n.p.m., jechał w ekstremalnie niskich i ekstremalnie wysokich temperaturach. Wszystko po to, by dokonać niemożliwego. W rozmowie z SUPERPORTALEM24 Paweł Małaszko podsumowuje swój historyczny wyczyn.

Historyczny wyczyn mieszkańca Rewala // fot. Paweł Małaszko

Na przełomie marca i kwietnia br. mieszkanie Rewala – Paweł Małaszko – wyruszył na K2 – drugi najwyższy szczyt na Ziemi, po Mount Evereście, który znajduje się w Karakorum, na granicy Pakistanu i Chin. Ma wysokość 8611 metrów nad poziomem morza, ale najwyższym osiąganym punktem jest wysokość ok. 5000 m n.p.m. Tam właśnie wyruszył nasz rozmówca.

O swoich planach opowiadał w artykule: Paweł Małaszko szykuje się do historycznego wyczynu. Chce wyruszyć rowerem na K2. Teraz przekazał, że ekstremalnie trudna wyprawa zakończyła się sukcesem.

- To naprawdę miłe uczucie, ale na ten wyczyn patrzę przede wszystkim pod kątem wysiłku, jaki musiałem włożyć w całą tę wyprawę. Wiedziałem o tym, że jeśli to zrobię, to będę pierwszą osobą na świecie, która tego dokona. Ale żeby móc o tym powiedzieć, to najpierw trzeba było to zrobić mówi w rozmowie z SUPERPORTALEM24 Paweł Małaszko.

Mieszkaniec Rewala opowiada, że cała wyprawa była bardzo wymagająca pod kątem podejmowania kreatywnych, odważnych i często niestandardowych decyzji. Temperatury, jakie towarzyszyły mu podczas całej wyprawy, to od 46°C do nawet -18°C. Cała podróż zajęła mu 56 dni.

- Na południu Pakistanu panowały okropne upały. Przez tysiące kilometrów jazdy temperatury wynosiły ponad 40°C. Krew gotowała mi się w żyłach. Musiałem zrezygnować z jazdy dziennej. Zaczynałem bardzo wcześnie, około 3 w nocy, tak aby móc zakończyć zakładany odcinek jak najwcześniej w ciągu dnia – kontynuuje nasz rozmówca.

Paweł Małaszko pobił także inny rekord. W trakcie swojej podróży na K2 przejechał z poziomu Morza Arabskiego na najwyżej położone przejście graniczne na świecie między Pakistanem a Chinami – Khunjerab Pass, na wysokości 4718 m n.p.m. To pierwszy tego typu przejazd w historii.

Ostatnim etapem wyprawy był przejazd między pakistańskim miastem Skardu a docelową bazą na K2. Tam czekały go ekstremalne warunki – skaliste podłoże, piesze przeprawy przez rzeki z lodowca, szczeliny, niebezpieczne trawersy, lodowiec Baltoro, torowanie w śniegu po pas, nocne trekkingi przez lodowiec, kontuzja kolana na dwa dni przed celem, zatrucie pokarmowe na wysokości 5000 m n.p.m., pęknięty ząb i na koniec opuchnięta stopa.

- Ta wyprawa wycisnęła ze mnie wszystkie soki. Nie da się tego opisać słowami. Ale udało się. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tego projektu. Przede mną teraz odpoczynek, na ten moment nie mam żadnych planów. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość – podsumowuje Paweł Małaszko.

Mieszkańcowi Rewala gratulujemy i czekamy na kolejne wyprawy. Jego relację i rowerowe zmagania można śledzić na Facebooku Paweł Małaszko Wyprawy Rowerowe oraz na Instagramie pawel_malaszko

Warto wspomnieć, że Paweł Małaszko ma też na koncie okrążenie granic Polski, łącznie 3500 kilometrów. Dokonał tego w 2021 roku jako pierwszy człowiek w historii w zimowej wyprawie dookoła Polski zarejestrowanej na mapach GPS. Na SUPERPORTALU24 pisaliśmy również o jego wyprawie do Afganistanu. Przeczytasz o niej tutaj: Pojechał rowerem do Afganistanu. Paweł Małaszko o chwilach grozy i chwilach szczęścia

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!