Pięć minut, które wstrząsnęło Iną…

Do przerwy prowadzili gospodarze, którzy objęli prowadzenie w 11 minucie po błędzie bramkarza Iny. Już na początku drugiej części spotkania biało-zieloni doprowadzili do remisu,a autorem gola był Michał Jarząbek. Kolejne minuty spotkania przebiegały jednak pod znakiem przewagi Rasela, który stwarzał okazje, jednak świetnie bronił Sobolewski. Po koniec spotkania jednak gospodarze dopięli swego i aż trzykrotnie w ciągu pięciu minut (82-88 minuta) pokonali golkipera gości, zapewniając sobie przekonujące zwycięstwo 4:1. Rywale tym samym zrewanżowali się za jesienną przegraną w Goleniowie 3:5.