Od dziś ruszyła nauka zdalna. Co na to uczniowie?

2020-10-26 18:30
Karol Szumny
2020-10-26 18:30

Od poniedziałku uczniowie klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych w całym kraju uczą się zdalnie. Tryb ten będzie obowiązywał przez dwa tygodnie. Sprawdziłem, co uważają uczniowie o takiej formie zajęć.

Dzisiaj w szkołach ruszył system zdalny. Był on wprowadzony już w marcu i trwał przez kilka miesięcy. Zapewne przez ten czas zdobył zwolenników, a także przeciwników takiego systemu. Zapytałem uczniów tutejszych szkół (i nie tylko), czy chętnie uczestniczą w takiego typu zajęciach, a także poprosiłem o ukazanie wad, ale też i zalet zdalnego nauczania. Pytania dotyczyły także terminu tejże formy zajęć, bo – zgodnie z zapowiedzią premiera – ma ona potrwać dwa tygodnie.
-Zdecydowanie zaliczam się do grupy przeciwników zdalnego nauczania – podkreśla Katarzyna Basiukiewicz, uczennica Zespołu Szkół im. Zbigniewa Herberta w Trzebiatowie. – Według mnie w szkole nauczymy się więcej niż w domu. Nauczyciel zdalnie nie jest w stanie wytłumaczyć poszczególnych rzeczy każdemu z osobna. W klasie natomiast uczniowie mogą sobie nawzajem pomagać i konsultować pewne rozwiązania. W szkole mamy także możliwość bezpośredniego rozwiązywania problemów w grupie z uczniami i nauczycielem, co jest motywacją do dalszej nauki.

-Zdecydowanie wolę chodzić do szkoły niż uczyć się w domu online. Dużo więcej wyciągnę z lekcji ze szkoły, bardziej się na nich skupiam i czuję się bardziej zobowiązany, by się uczyć. Bardzo liczę na to, żeby obecna decyzja premiera pozostała niezmienna [dotycząca powrotu do szkół za dwa tygodnie - przyp. red.]. Jest to mało prawdopodobne, ale mam nadzieję, że niedługo wrócimy do szkoły – tak ocenia zdalne nauczanie Kamil Zienowicz, uczeń Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Bolesława Chrobrego w Gryficach.

Można wywnioskować, że uczniom nieszczególnie podoba się taka forma nauczania. Warto jednak zaznaczyć, że system zdalny został wprowadzony w całej Polsce. O to, jak przebiega zdalne nauczanie w innych miastach, zapytałem także Julię Ciszek, uczennicę Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Dubois w Koszalinie.
-W mojej szkole zdalne nauczanie trwa już od trzech tygodni. Koszalin znalazł się bowiem w czerwonej strefie, co skutkowało tym, że musieliśmy przejść na naukę zdalną już wcześniej – tłumaczy Julia. – Taka forma nauczania bardziej mi się podoba. W domu lepiej sobie organizuję czas na naukę i mam więcej energii do działania. Nie muszę również wcześnie wstawać. Myślę, że dwa tygodnie, które zapowiedział premier, zostaną przedłużone. Może do I semestru, a może nawet dłużej. Izolacja nie jest dobra, potrzebujemy przecież drugiego człowieka, jednak ja taką formę nauczania odbieram bardzo pozytywnie.

Komentarze (2)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Beny

odpowiedz
27.10.2020 06:55

O kant dupy z taką nauką

Pula

odpowiedz
27.10.2020 13:11

Kto pisze takie teksty? Powinni go natychmiast zwolnić. Tekst napisany stylem dziecięcym, jednostronnu... Amatorka.