O „bawieniu się” w lokalnych cenzorów...

2023-05-08 5:48
Sylwester Wasiak
2023-05-08 5:48

„Doceniamy Macieja Ratajczyka, dyrektora Goleniowskiego Domu Kultury za to, że to rozumie, udostępnia przestrzeń różnym artystom i nie bawi się w cenzora jak niektórzy radni” – zapoznajcie się ze stanowiskiem Goleniowskiego Kolektywu w sprawie wydarzeń, które miały miejsce na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Goleniowie.

 

Twórcy Goleniowskiego Kolektywu. Od lewej Piotr Zajko, Marek Kościółek i Marek Szymański

"27 kwietnia br. miała miejsce LX sesja rady miasta w Goleniowie, na której dyrektor Goleniowskiego Domu Kultury Maciej Ratajczyk przedstawiał sprawozdanie z działalności podległej mu placówki za 2022r.
Na sesji tej głos zabrała radna Aleksandra Muszyńska - Popielarczyk, która była krytyczna wobec organizowanego na Rampie wydarzenia pod nazwą "Metal-Mayday II". Wydarzenie to bulwersuje radną, albowiem na plakacie promującym je, zamiast kropek w dacie koncertu, pojawiają się odwrócone krzyże. Krzyże do góry nogami nie będą scalać środowiska - mówi Pani Radna uważając, że dzieli to mieszkańców i jak można domniemywać z jej wypowiedzi, takie imprezy nie powinny mieć miejsca w przestrzeni publicznej i ich finansowanie nie powinno pochodzić z pieniędzy gminnych (to wydarzenie będzie dofinansowane kwotą 9.000 zł)
„Godzi to w uczucia naszych mieszkańców” mówi radna. Wtórowały jej radna Lucyna Skałecka – Włodarczyk oraz Danuta Faryniarz. Ta ostatnia dodała, że w przestrzeni miejskiej, a dokładnie na murze Goleniowskiego amfiteatru „straszy mural”, który wg radnej Faryniarz powinien być zamalowany. Niepokój swój sprawą, o której mówiła Pani Aleksandra, wyraził także Robert Kuszyński, oczekując zawarcia stanowiska w tej sprawie od wiceburmistrza Tomasza Banacha, choć sam żadnego stanowiska nie przedstawił.
Sprawa plakatu zajęła więc sporą część sesji i zrobiła niezłą reklamę wydarzeniu, które tylko na tym skorzysta. Ten smutny fragment sesji przypomina nam niestety o tym, że wiele czasu i energii tracimy na rzeczy, które w żaden sposób nie rozwiązują realnych problemów gminy, a jedynie powodują jeszcze większe podziały. Czy naprawdę w/w radni nie dostrzegają, że zajmowanie takich stanowisk ogranicza nas, jako społeczeństwo, powodując, że niczym nie różnimy się od różnej maści ideologów zarówno z jednej, jak i drugiej strony sceny politycznej?
Artykuł 73. Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej stanowi: „Każdemu zapewnia się wolność twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników, wolność nauczania, a także wolność korzystania z dóbr kultury”.
Wolność sztuki i nauki to także art. 13 Karty praw podstawowych UE. Artyści i ich wypowiedzi sceniczne, jak i wszelka inna działalność kulturalna, w każdej gminie powinna być traktowana z szacunkiem. Mieszkańcy powinni mieć możliwość korzystania z jak najszerszej oferty kulturalnej. Czy wyobrażacie sobie Państwo, że żyjemy w gminie, gdzie obecne są tylko koncerty muzyki metalowej, albo tylko i wyłącznie pokazywane spektakle o tematyce religijnej? Im więcej propozycji, tym więcej odbiorców i aktywnych ludzi. Na tym polega życie w symbiozie. Jeśli komuś przychodzi na myśl podważanie sensu istnienia danego koncertu, czy spektaklu, to powinien zapoznać się ze „Zniewolonym umysłem” Czesława Miłosza.
Pozostaje pytanie, czy naprawdę chcemy bawić się w cenzorów, zabraniać koncertów, zamalowywać plakaty, czy murale? Sztuki nie da się sformatować, czy pójść z nią na skróty."Bawienie się" w lokalnych cenzorów jest niebezpieczne. Siłą każdej społeczności lokalnej, jest jej
różnorodność. Należy wychodzić naprzeciw wyzwaniom świata. Sztuka i kultura mają szansę takim wyzwaniom sprostać. W każdym społeczeństwie mogą pojawić się osoby, którym nie spodoba się sposób, w jaki artysta używa symboliki krzyża. Nie jest to jednak powód, żeby zabraniać takich czy innych koncertów, czy wydarzeń kulturalnych. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że sesja rady miejskiej nie jest miejscem, gdzie należy silić się na kształtowanie światopoglądu mieszkańców. Takie działania są nie tylko nie na miejscu, ale są również nieskuteczne. Próby wprowadzania takich zakazów często przynoszą efekt odwrotny od zamierzonego. Warto też zadać sobie pytanie, czy chcemy, aby o ofercie koncertowej w gminie decydowało to, jaki światopogląd ma większość w radzie? Czy nie lepiej docenić to, że w naszej gminie są osoby, którzy mają chęć organizowania wydarzeń artystycznych i mieszkańcy mogą wybierać, które są dla nich atrakcyjne, a które nie?
Dlatego im więcej festiwali, spektakli, koncertów, czy innych działań, tym dla nas lepiej. Warto o tym pamiętać, a wręcz nakłaniać lokalnych liderów, by bardziej angażowali się w życie artystyczne miasta. I już na koniec. Przykre, że ciągle trzeba przypominać, że każda ingerencja w wypowiedzi artystyczne jest niebezpieczna. Dlatego doceniamy Macieja Ratajczyka, dyrektora Goleniowskiego Domu Kultury za to, że to rozumie, udostępnia przestrzeń różnym artystom i nie bawi się w cenzora jak w/w radni. To bardzo budujące."

Goleniowski Kolektyw

Komentarze (5)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Michał

odpowiedz
08.05.2023 10:30

Czy sztuką będzie mural wychwalający towarzysza Stalina, austriackiego akwarelistę, Pol Pota, Kim Ir Sena, albo mural wychwalający bohaterskich SS-manów palących lubelską wieś? Oczywiście że tak. To mogą być pod względem artystycznym dzieła najlepszej jakości. Ale czy powinniśmy je pokazywać na ulicach naszych miast? Ok, mural z całującymi się towarzyszami Breżniewem i Honeckerem jest spoko, ale czy inne też? Czy poza artystyczną jakością powinniśmy patrzeć na wartości jakie przekazuje sztuka? W wielu miastach jakie odwiedzam są murale upamiętniające artystów, sportowców, albo wydarzenia historyczne jak Powstanie Wielkopolskie, czy walki polskich pilotów. Te murale w jakiś sposób stawiają wysoko poprzeczkę tak władzom danego miasta, jak i mieszkańcom. A jakie wyzwanie, czy jakie wartości promuje goleniowski mural z tak wybitnymi, światowej sławy Artystami? Goleniów przez lata był miastem sztuki, bo były przykładowo drewniane rzeźby w parku i na skwerach. Dziś mało z tego zostało. Pod względem muzycznym mamy szczęście do Szkoły Muzycznej, do Wood And Brass Band, do roztańczonej Iny, do chórów dziecięcych i młodzieżowych, do wielu innych zespołów i muzyków. Ale czy mural się do nich w jakiś sposób odwołuje? Nie. Mural za to był oznaczony satanistycznymi i okultystycznymi znakami, które promują zło. Potem się ludzie dziwią, że chodniki krzywe, że dziury w drogach... Wielu goleniowian zamiast koncertu "koszmar ul. Dworcowej" wolałoby zakończenie "koszmaru ul. Puszkina", tak samo jak zastąpienie muralu, czymś o innej estetyce i tematyce, czymś co jeszcze mocniej łączy goleniowian niż satanistyczno-demoniczny herb i Wielcy Muzycy. W komentarzu na fb dałem przykład żnińskiego muralu i rzeźby upamiętniającej Powstanie Wielkopolskie.

Grzegorz

08.05.2023 10:30

Chłopie, weź drewniano-kościelną kapelę i jedź do Żnina. I zabierz ze sobą bezradną ze Stargardu, ciemnogrodzkie wartości jakie wyznajesz nie pasują do Goleniowa.

J23

odpowiedz
08.05.2023 07:27

Niech będą koncerty, a jakże! Ale sorry odwrócony krzyż na plakatach??? Coś tu nie tak! A liberalna opinia kolektywu zaskakuje-szczególnie że ich członek jest w męskim różańcu którego celem jest umacnianie wiary i walka ze złem w każdej postaci! O co tu chodzi?

Malgocha

odpowiedz
08.05.2023 11:27

Coś radni nam zaczynają odlatywać jak ta gołębica z czeskiego serialu patrzą na mury ,plakaty zamiast na chodniki ,jezdnię i trawniki,że o innych miejscach nie wspomnę bo od lat wołają o pomoc ,pędzel,miotle lub kielnie

Monika

odpowiedz
08.05.2023 09:37

Uważam, że zajmowanie się tego typu sprawami przez radnych nieporadnych jest oburzające. Są ważniejsze sprawy do omawiania, a nie koncert( Super projekt), mural czy plakaty. Jeżeli komuś się nie podoba to niech nie patrzy. A sztuka to pojęcie bardzo szerokie więc nie blokujmy tych wydarzeń, które są nam nie po drodze. Ja nie lubię Cleo więc co mam napisać petycję, żeby jej nie zapraszać na urodziny Geniowa? Nie, po prostu nie pójdę na jej występ i tyle. To jest moje zdanie, myślę że nie jestem w tym odosobniona. Pozdrawiam pomysłodawców i organizatorów "Metal- Mayday II" i autorów muralu.