Mirosław Makarewicz: W odczuciu wielu Radnych raport nie spełnia nadal oczekiwań

2020-06-29 14:49
Adam Litwinowicz
2020-06-29 14:49

Na poprzedniej sesji Radni Trzebiatowa ocenili pozytywnie prace Burmistrza nad wykonaniem budżetu w roku 2019, tym samym udzielił mu absolutoriom. Źle natomiast ocenili przygotowanie raportu o stanie gminy i przez to, ich zdaniem, Józef Domański nie otrzymał wotum zaufania.

fot. archiwum

Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Trzebiatowie Rajcy musieli pochylić się nad dwoma bardzo ważnymi punktami: udzieleniem absolutorium Burmistrzowi Domańskiemu za wykonanie budżetu w roku 2019 oraz ocenienie raportu o stanie gminy. Zdaniem większości radnych wykonanie budżetu jest zadowalające. Natomiast pochylając się nad raportem pojawiło się wiele uwag. Zdaniem wielu, ten dokument został przygotowany lepiej niż w roku minionym, ale nadal w stopniu niedostatecznym, nie jest dokumentem, który czyta się „od deski do deski”.

- Raport o stanie gminy jest specyficznym dokumentem, Burmistrz musi zdać relację z realizacji strategii, polityki i programów, które w gminie obowiązują. Musi przedstawić stan gminy jaki jest, po tym kolejnym roku sprawowania władzy. Jeżeli chodzi o absolutorium, to podstawą do udzielenia, bądź nie udzielenia jest ocena wykonania budżetu – wyjaśnia Mirosław Makarewicz, Przewodniczący Rady Miejskiej w Trzebiatowie. - Wykonanie budżetu jest oceniane na podstawie realizacji dochodów i wydatków. Raport o stanie gminy, a sprawozdanie z wykonania budżetu, to nie są tematy tożsame. Większość Radnych oceniła, że wykonanie budżetu jest zadowalające – tłumaczył Mirosław Makarewicz. Zdaniem Przewodniczącego raport o stanie gminy został przygotowany znacznie lepiej niż w roku poprzednim, ale nadal jest wiele kwestii, które zasługują na negatywną ocenę. Mirosław Makarewicz uważa, że wstrzymanie się od głosu było formą zauważenia wkładu pracy, a tym samym nie można było zagłosować „przeciw”. Jest jednak jeszcze wiele niedociągnięć, aby ten dokument w pełni poprzeć. - Jest to już drugi raport odkąd przepisy ustawy o samorządzie zostały znowelizowane. Rok temu, głównie Radni klubu, który ja reprezentuje „Twoja i Moja Gmina” mieli wiele zastrzeżeń do tego dokumentu. W tym roku raport jest materiałem pełniejszym, mamy więcej informacji. Został on również przygotowany lepiej od strony czysto technicznej. Jednak w odczuciu wielu Radnych raport nie spełnia nadal oczekiwań. Nie jest materiałem gdzie człowiek jest zachłannych przeczytać kolejne kartki. Traktuje niektóre tematy marginalnie, a niektóre są eksponowane za bardzo szczegółowo. Formą negatywną byłoby głosowanie „przeciw”, natomiast wstrzymanie się, przynajmniej ja tak uzasadniam swój głos, to brak akceptacji tego co nam przedstawiano, ale z drugiej strony trudno było być „przeciw”, kiedy pojawiła się poprawa. Trudno było Burmistrzowi powiedzieć „nie”, bo przecież jakaś praca została lepiej niż w roku poprzednim wykonana – zauważył Przewodniczący Mirosław Makarewicz.

- Dla mnie osobiście, to kwestia niezrozumiała – wyjaśnia Józef Domański. – W poprzednim roku raport o stanie gminy był bardzo negatywnie oceniany, a mimo to wotum zaufania otrzymałem. Dzisiaj słyszymy pochwały, radni mówią, że jest lepiej, a mimo to wstrzymali się od głosu, a tym samym wotum mi nie udzielili, bo musimy pamiętać, że w tym przypadku głosowania liczy się większość bezwzględna. Warto również powiedzieć, że Radni mają możliwość przedstawienia kierunków zawartych w raporcie, a tego nie dokonali. Zapowiadali to uczynić już w poprzednim roku. Nie nakreślili pewnych ram – powiedział Józef Domański, burmistrz Trzebiatowa.

W trakcie sesji Radna Irena Pietrzykowska jeszcze przed głosowaniem nad udzieleniem wotum zaufania przeprowadziła analizę zmian poszczególnych elementów dwóch raportów – tego z poprzedniego roku i aktualnego. Zdaniem Radnej widoczna jest zdecydowana poprawa i chęć realizacji wniesionych poprawek. Była Przewodnicząca zauważyła, że zarówno Burmistrz jak jego współpracownicy odnieśli się do uwag, które przedstawione były w czasie debatowania nad raportem w minionym roku. Zauważyła również, że sama Rada nie stanęła na wysokości zadania i nie wspomogła tworzących dokument. – Długo dyskutowaliśmy w poprzednim roku (…) Komisja, która zajmowała się tym tematem, tu zacytuję „Podczas posiedzenia komisji była mowa o zbudowaniu takich swoistych ram raportu po to by pomóc osobom piszącym ten dokument, by forma i wzór były takie by w przyszłości odbyło się to sprawniej”. W tym miejscu mogę powiedzieć, że jako Rada nie stanęliśmy w tej kwestii na wysokości zadania. Nie spotkaliśmy się w tym temacie (…) nie przygotowaliśmy tych wytycznych. Myślę, że pan Burmistrz i jego współpracownicy w zdecydowanej większości przyjęli uwagi, które mieliśmy do raportu za 2018 r. – wyjaśniła Irena Pietrzykowska, była Przewodnicząca Rady Miejskiej.

 

fot/archiwum

Komentarze (4)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!

Młody człowiek ze wsi

odpowiedz
29.06.2020 21:07

To o co chodzi? Lepiej znaczy gorzej?

Obserwator

odpowiedz
30.06.2020 13:39

Pytania i zarzuty o niekompletność "raportu" w wykonaniu radnych, świadczą o ich kompletnej indolencji i nie rozumieniu jego roli. Podam tylko trzy pierwsze przykłady idiotycznych pytań (oraz związanych z nim wniosków o zawarcie w następnym raporcie informacji), jakie mi utkwiły w pamięci. Pytania zadały prawdziwe "gwiazdy". 1. Dlaczego w raporcie nie ma informacji o pomnikach przyrody i obszarach chronionych. 2. Dlaczego w raporcie brak jest informacji o długości sieci (?) melioracyjnych w gminie?. 3 Dlaczego w raporcie brak jest informacji o stanie wszystkich mieszkań i lokali komunalnych? Gdyby owe "gwiazdy" RM, interesowały się choc trochę swoim zakresem obowiązków to wiedziałby że: 1. W każdej gminie jest dokument o nazwie "Waloryzacja przyrodnicza gminy" gdzie znajduje się Informacja o pomnikach przyrody i obszarach chronionych. Po co więc powielać ją do raportu? Po to żeby był bardziej obszerny i nieczytelny? Ewentualnie, jak już można coś dodać do raportu, o ile przybyło w ciągu ostatniego roku takich pomników lub obszarów. 2. Gmina nie prowadzi ewidencji (nie ma takiego obowiązku) sieci melioracyjnych. Gdyby Pani radna chciała zaspokoić swoją ciekawość, to proponuję zwrócić się do starosty ( prowadzenie ewidencji sieci uzbrojenia terenu należy obowiązków starostwa) lub Wód Polskich, choć wątpię aby i oni prowadzili taką szczegółowa ewidencję. 3. W gminie znajduje się dokument w którym jest opisany stan tych lokali i nieruchomości. Żeby było śmieszniej, dokument ten jest aktualizowany przez gmine i zatwierdzany co roku przez radnych (specjalnie nie napisze jak się nazywa, żeby "gwiazdy ruszyły mózgownice i pomyślały)- po co więc, jak w wypadku pomników przyrody zawierać takie informacje w raporcie. Tu powinno się znaleźć jedynie ile lokali przybyło, ile ubyło (sprzedaż), ile wyremontowano ile wyburzono oraz ile gmina wynajmuje itp. Mógłbym tak pisać o bzdurach opowiadanych przez radnych, których aż "hadko" słuchać, co nie znaczy, że raport był idealny. Bo nie był, ale o najważniejszych sprawach, których nie zawiera, ani do których się nie odnosi nie pamiętali ani radni ani autorzy raportu. Nie pokuszono się np. o pytania ws. analizy i działań gminy w kierunku jej rozwoju i aktywizacji terenów gminnych leżących najbliżej drogi S-6. O ile burmistrz dostał od radnych ocenę 3 za raport, to radni za jego analizę oraz błazeńskie stwierdzenia i pytania powinni dostać 1! Błazeńskie popisy radnych opozycji, nie są drogą do współpracy, o której tyle mówi pan Makarewicz. Swoją drogą, to mamy tutaj do czynienia ze swoistego rodzaju paranoidalne kuriozum, które tym samym radnym kazało udzielić burmistrzowi absolutorium, ale nie udzielić mu wotum zaufania.

KAROL

odpowiedz
30.06.2020 15:46

JAK ZWYKLE MAKAREWICZ SIĘ TŁUMACZY , DLA MNIE ALBO JEST SIĘ ZA ALBO PRZECIW , ZNOWU MYDLI OCZY WSZYSTKIM JEGO ZWOLENNIKOM, MIAŁ TYLE OBIETNIC W PROGRAMIE A SKOŃCZYŁO SIĘ TYLKO NA WYMARZONYM STANOWISKU PRZEWODNICZĄCEGO , TYLKO OBŁUDA

JUREK

odpowiedz
04.07.2020 20:38

O jakie oczekiwania Panie Mirosławie Chodzi ? Moja żona nie spełnia ich od dłuższego już czasu , ale nadal ją akceptuję ,Panu też tak radzę robić