Matura 2020. Szkoły otrzymały maile o odwołaniu egzaminu i zagrożeniu chemicznym
Nieco nerwowo zrobiło się przed kolejnym egzaminem maturalnym w gryfickim „Chrobrym”. Dyrektor szkoły otrzymał maile o zagrożeniu chemicznym i odwołaniu egzaminu.
Trwa matura 2020. Trzeciego dnia egzaminacyjnego maratonu maturzyści sprawdzają swoją wiedzę z języka obcego. Egzaminy przebiegają w tle mailowych pogróżek, które otrzymali dyrektorzy niektórych szkół.
Tak było w przypadku gryfickiego „Chrobrego”, którego dyrektor dostała w nocy wiadomość o rzekomym odwołaniu matur ze względu na ognisko koronawirusa. Autorem maila miał być minister zdrowia Łukasz Szumowski. W innej wiadomości była informacja o grupie terrorystycznej, która w czasie egzaminów miała rozpylić gaz chemiczny. Jeszcze wcześniej szkoła została poinformowana o podłożeniu bomby.
- To już kolejny raz, kiedy otrzymaliśmy takie maile. One przychodzą na skrzynkę pocztową szkoły. Zgodnie z procedurami od razu poinformowaliśmy Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Poznaniu. Nie byłam pierwszym dyrektorem, który do nich zadzwonił z tej sprawie. Oczywiście natychmiast zawiadomiliśmy też służby. Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna – mówi Jolanta Folwarska dyrektor Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Bolesława Chrobrego w Gryficach.
Przeprowadzone kontrole na szczęście nie wykazały żadnego zagrożenia. Mail, którego autorem miał być minister Szumowski, też okazał się fałszywy. Mimo początkowo nerwowej sytuacji, matury mogły się rozpocząć planowo.
Podobne maile z pogróżkami otrzymały inne szkoły w zachodniopomorskim w tym m.in. w Szczecinku oraz placówki w województwie podlaskim czy świętokrzyskim.
Komentarze (0)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!