Matka zmarłego Michała zwróciła się do oprawcy: „Jesteś potworem!”

2024-11-18 15:40
Karol Szumny
2024-11-18 15:40

Najprawdopodobniej w czwartek zapadnie wyrok ws. wypadku na trasie Kiełpino-Brojce, w którym na skutek poniesionych obrażeń zmarł 17-letni Michał. Dziś miała miejsce kolejna rozprawa z udziałem kierowcy – 19-letniego Władysława R. Podczas posiedzenia rodzice zmarłego nastolatka zwrócili się do oskarżonego.

ZDJĘCIE 1 z 2

Tragiczne zderzenie rowerzysty z BMW

W poniedziałek (18 listopada) miała miejsce kolejna rozprawa z udziałem 19-letniego obywatela Ukrainy Władysława R., który jest oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

Mężczyzna, 4 maja 2024 r., potrącił na trasie Kiełpino-Brojce jadącego rowerem 17-letniego Michała. Poszkodowany z urazem wielonarządowym został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie. Tam niestety zmarł.

Proces ruszył pod koniec października bieżącego roku. W toku postępowania Władysław R. zeznał, że w momencie wypadku oślepiło go słońce, ale również jego uwagę odwróciło przychodzące z telefonu powiadomienie.

Czytaj więcej tutaj: Tragiczne zderzenie rowerzysty z BMW. Władysław R. stanął przed sądem

Kolejna rozprawa z udziałem Władysława R.

Podczas ostatniej rozprawy nie stawiło się dwoje świadków, dlatego też konieczne było jej przesunięcie. Dziś zeznania złożył także funkcjonariusz policji biorący udział w oględzinach miejsca zdarzenia, a także kobieta, która najechała na wypadek i udzielała poszkodowanemu pierwszej pomocy.

W mowach końcowych prokurator wymieniał, że oskarżony nie zachował jakiejkolwiek ostrożności podczas jazdy, a ponadto nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Wskazał również, że w dniu zdarzenia panowały dobre warunki do jazdy, a – jak podał biegły – rowerzystę można było dostrzec z odległości 200 metrów. Prokurator przypomniał też, że kierujący nie skupiał się na jeździe i nie obserwował drogi. Jako okoliczność łagodzącą wskazał młody wiek oskarżonego oraz wyrażoną przez niego skruchę.

Prokurator domaga się dla Władysława R. 5 lat pozbawienia wolności, zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów na okres 10 lat, zadośćuczynienia po 10 tys. złotych na rzecz każdego z pokrzywdzonych, a także pokrycia kosztów postępowania.

Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, nawiązując do wieku oskarżonego, powiedziała, że w Polsce obowiązuje jeden kodeks karny i nie ma innego prawa dla osób, które popełnią przestępstwo po raz pierwszy. Wskazała, że 19-latek podczas jazdy korzystał z telefonu, a ponadto skłamał, że ma prawo jazdy. Zwróciła uwagę również na dużą prędkość, z jaką poruszał się kierujący, co spowodowało liczne obrażenia. Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych domaga się dla Władysława R. 8 lat pozbawienia wolności, zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów na okres 10 lat, zadośćuczynienia po 10 tys. złotych na rzecz każdego z pokrzywdzonych, a także zwrotu im kosztów postępowania. Pełnomocnik wskazała też, czy nie należałoby przekwalifikować czynu na zabójstwo w zamiarze ewentualnym.

Obrońca oskarżonego zwrócił uwagę, że Władysław R. jest sprawcą młodocianym, a w momencie zdarzenia był trzeźwy i nie pod wpływem środków odurzających. Wskazał, że odcinek drogi był poza terenem zabudowanym, a telefon oskarżonego był prawidłowo umiejscowiony w pojeździe. Powołując się na świadka obrońca podał, że oskarżony jechał z prędkością około 70 km/h. Wobec oskarżonego wnosi o zastosowanie kary roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i zakazu prowadzenia pojazdów na okres 5 lat.

„Zabrałeś nam wszystko”

Podczas rozprawy do Władysława R. zwrócili się rodzice zmarłego Michała.

- Zabrałeś nam wszystko. Zabrałeś mi to, co najważniejsze dla matki. Zabrałeś mi dziecko – mówiła ze łzami w oczach matka zmarłego 17-latka. – Mam nadzieję, że te wyrzuty sumienia cię zniszczą, tak jak mnie niszczy ten ból.

- Ty też będziesz kiedyś płakał nad łóżkiem swojego syna i błagał Boga o życie twojego dziecka. Masz płakać, jak ja teraz płaczę. To, co zrobiłeś, jest niewyobrażalne. Przez twoją głupotę zabrałeś życie naszemu dziecku. Jesteś potworem. Będę walczyła, byś dostał jak najwięcej lat. Zrobię wszystko, żebyś jak najwięcej odsiedział. Życzę ci tego, żebyś się z tym męczył – powiedziała matka zmarłego.

- Data wypadku, a później śmierci mojego syna – każdego miesiąca są one dla mnie bardzo ciężkie. Wsiadając bez uprawnień, jesteś potencjalnym zabójcą. I dla mnie nim właśnie jesteś – dodał ojciec Michała.

Skrucha oskarżonego

- Chciałbym jeszcze raz przeprosić rodzinę zmarłego. Naprawdę nie chciałem nikogo skrzywdzić, ale tak wyszło. Nie wiem, co jeszcze powiedzieć. Bardzo żałuję tego, co zrobiłem – powiedział podczas rozprawy Władysław R.


Kiedy zapadnie wyrok?

Podczas dzisiejszej rozprawy nie zapadł wyrok. Zostanie on ogłoszony w najbliższy czwartek.

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!