Zakończyły się poszukiwania zwłok dwóch 14-latków w Rewalu
Członkowie Stowarzyszenia "Przystań Nadzieja" od wtorku prowadzili poszukiwania zwłok dwóch 14-latków, wychowanków Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rewalu. To właśnie na terenie tej placówki znaleziono kości i ubrania, które stanowią pewien trop. Do pracy przy niewyjaśnionej sprawie włączyli się prokuratorzy z Archiwum X Prokuratury Okręgowej.
Przeszukiwanie terenu ośrodka w Rewalu przy pomocy koparki, odbyło się dwadzieścia jeden lat od zaginięcia Andrzeja Ziemniaka. Pod koniec marca 1999 roku chłopak wraz z innym wychowankiem Łukaszem Sasem mieli uciec z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Od tej pory ślad po nich zaginął.
Co stało się z chłopcami? Teorii jest kilka. Jedna z nich mówi, że Andrzej i Łukasz mieli dostać się do Szwecji. Inna, że mogli paść ofiarą mafii pedofilskiej, a jeszcze inna, że mogli utopić się w pobliskich bagnach.
Przyjęto, że chłopcy uciekli z rewalskiego ośrodka razem. W to jednak nie wierzy ani rodzina zaginionego Andrzeja Ziemniaka ani jasnowidz ze Stowarzyszenia "Przystań Nadzieja". Właśnie dlatego za własne pieniądze zorganizowali przeszukanie terenu placówki w Rewalu.
- To były bardzo intensywne dni poszukiwań i sprawdzania terenu. Znaleźliśmy wiele kości. Nie jesteśmy antropologami, dlatego nie możemy stwierdzić, czy kości są ludzkie. Natomiast najważniejszym dowodem jest znaleziony sweter, który rozpoznaje matka zaginionego Andrzeja Ziemniaka. Na pamiątkowym zdjęciu, które posiada chłopiec ubrany jest właśnie w ten sweter – mówi Marek Szwedowski ze Stowarzyszenia „Przystań Nadzieja”.
Upór Stowarzyszenia i rodziny Andrzeja Ziemniaka być może przyczyni się do rozwiązania zagadkowego zniknięcia nastolatków. Znalezione kości i ubrania najprawdopodobniej stanowią dowody w sprawie. Nowe poszlaki i nagłośnienie tej tragedii sprawiły, że sprawą zajęli się prokuratorzy z Archiwum X Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Komentarze (12)
Poznaj opinie mieszkańców.
Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Aga
odpowiedzTylko czy znajdą się winni??? Czy odpowiedzą za to co zrobili???
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Mira
odpowiedzJa piernicze... Minęło 21lat, serce matki,samo podpowiada,że dziecko gdzieś jest,tylko ta cholerna niepewność,czy ono żyje???? Sama jestem matką i nie wiem czy bym to przeżyła... Kurcze ludzie, niech już te rodziny mają spokój, niech godnie pochowają szczątki, które daj Boże się potwierdzą,ile jeszcze będą dźwigać ten krzyż!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Ala
odpowiedzStrzanie, to co się stało, ciekawe jaką prawda wyjdzie na jaw... 20lat temu to nie komuna... Normalne były czasu... Ale co tam się działo w ośrodku to nie widomo.... Pewnie ktoś chciałby by sprawa nie ujrzała światła dziennego.... Ale jak to się mówi :nie ma ciała nie ma zbrodni.... Mam nadzieję że sprawa bedzie miała swój finał.... (+) (+) spokój ich duszy...
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Maria
odpowiedzP. Jankowski twierdzi teraz , że 8 lat temu wskazał gdzie leza zwłoki chłopców.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
pufa
odpowiedzTeraz już wiemy, że kości są świni, a takie swetry - mundurki mieli wszyscy chłopcy, czemu piszecie, że to sweter od mamy, skoro to nieprawda.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Kryśka
odpowiedzNic dziwnego, że sweter któryś z chłopców wyrzucił, jak wszyscy chodzili w jednakowych. Przecież gołym okiem widać, że to nie ten sweter, poza tym to jeszcze o niczym nie świadczy. W trakcie ucieczki mógł go wyrzucić i się przebrać, by nie był rozpoznany po ubraniu.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
Kami
odpowiedzTo nie jest ten sam sweter. Rozni się grubością pasków na rękawach. Poza tym chłopiec na zdjęciu ma około 9 lat a w momencie zaginięcia miał 14. Sweter byłby na niego za mały.
Odpowiedz. Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!
dsnkf
Ludzie są w stanie we wszystko uwierzyć co podają media. Paski na obu zdjęciach są zupełnie innej grubości. Chcecie mi powiedzieć, że jedne paski się skurczyły a inne rozciągnęły? Mankiety też są inne. Jaki cel był w ogóle wrzucania tego zdjecia z rzekomo tym samym swetrem? Nie wystarczyly same informacje, że matka go rozpoznaje? Nie bez powodu policjanci twierdzili że dowody są podrzucone, zapewne widzieli nie raz jak wygląda na prawdę materiał wyciągnięty z ziemi po tylu latach. Ludzie, to byłyby strzępki materiału a nie cały sweterek bez dziur... Ten koleś sam też twierdzi, że cala akcja miała na celu nagłośnić sprawę i tym samym niestety... zrobić mu reklamę. Mam nadzieje, że mimo wszystko, ktoś zgłosi się po tylu latach i opowie całą historie.
kk
Krytykowac kazdy potrafi!!A ja mysle ze jest to ten sam sweter i bardzo prawdopodobne ze Pan Marek znalazl zaginionego chlopca!
Zainteresowana sprawą
Materiał leżał ponad 20 lat w ziemi, być może nawet w pobliżu rozkładających się zwłok, miał prawo zmienić kształt i to samo powiedzą Ci eksperci z dziedziny kryminaistyki
ADAM
To były obowiązkowe swetry w szkołach. Nawet kolega na zdjęciu obok ma podobny. Z czasem miał taki sam tylko, że większy.
Jan
Nie pisz głupot dziewczyno nic nie wiesz , amówisz coś co nie ma znaczenia