Kiedyś strzegł naszego bezpieczeństwa nad wodą. Teraz sam potrzebuje pomocy

2025-09-05 12:15
Karol Szumny
2025-09-05 12:15

Mateusz Szot to doświadczony ratownik wodny, który jeszcze nie tak dawno strzegł bezpieczeństwa wypoczywających na plażach w Mrzeżynie czy Rogowie. Niestety, trzy lata temu uległ wypadkowi, w wyniku czego doznał poważnych obrażeń. Mimo to, Mateusz nie załamuje się. Mało tego – jego celem jest wystartowanie w paraolimpiadzie.

Na zdjęciu: Mateusz Szot wraz z mamą

Mateusz Szot jest mieszkańcem Dolnego Śląska, ale od wielu lat związany jest z naszym regionem. W 2018 i 2019 roku służył tu jako ratownik wodny. To też świetny pływak i wielokrotny medalista Mistrzostw Polski w pływaniu. Niestety, w 2022 roku Mateusz uległ wypadkowi.

- Do tamtego momentu sam byłem odpowiedzialny za swoje życie. Robiłem, co chciałem i jeździłem, gdzie chciałem. Teraz niestety jestem uzależniony od innych – mówi Mateusz Szot w rozmowie z naszym reporterem. - W czasach covidu musiałem się przebranżowić i pracowałem jako dekarz. 18 maja 2022 roku spadłem z wysokości i doznałem wielu poważnych obrażeń – dodaje nasz rozmówca.

- Z Mateuszem poznałem się na plaży, kiedy byliśmy ratownikami wodnymi. Był wyróżniającym się pływakiem. Brał udział w wielu zawodach. To pozytywny i sympatyczny gość – zaznacza Piotr Worwa, bliski kolega Mateusza i były ratownik wodny na tutejszych plażach.

Mateusz każdego dnia pokonuje własne słabości i odnosi małe sukcesy pod czujnym okiem rehabilitantów, fizjoterapeutów i lekarzy. Rehabilitacja w basenie to dla niego powrót do ulubionego środowiska – tam czuje wolność i niezależność, ponieważ kocha pływać. Jego wielkim marzeniem jest udział w Paraolimpiadzie w 2028 roku. Obecnie zbiera środki na dalszą rehabilitację, która przybliży go do realizacji tego marzenia, do bycia sprawnym i niezależnym. Każda symboliczna wpłata zbliża go do wyznaczonego celu i jest dla niego na wagę złota.

Wesprzyj tutaj (kliknij)

Komentarze (0)

Poznaj opinie mieszkańców.

CZYTAJ OPINIE I KOMENTUJ PONIŻEJ

Dodaj komentarz. Pamiętaj! Szanujmy się, hejtowanie jest karalne!